Burza po koncercie w Opolu. Mieli tego dość. "Porażka"
Tegoroczny festiwal w Opolu niesie za sobą sporo kontrowersji. Pustki na widowni, słabe występy na scenie czy nieoczekiwane werdykty - to właśnie o tym pisze się najczęściej w kontekście imprezy TVP. Widzów wyraźnie podzieliły też wyniki konkursu Premier, który odbył się w piątkowy wieczór. "Porażka" - pisali w sieci.
O trwającym właśnie festiwalu w Opolu jest głośno głównie z uwagi na różnego rodzaju niedociągnięcia i gafy.
Jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia dużo mówiło się o wielkich nieobecnych - Maryli Rodowicz i Justynie Steczkowskiej, których z różnych przyczyn nie zobaczymy na scenie. Na szczęście organizatorzy zreflektowali się i zaprosili Halinę Frąckowiak, której zabrakło w ubiegłym roku, o co artystka wciąż ma zresztą duży żal.
Już po rozpoczęciu eventu nastroje też nie były szczególnie wesołe. Uwadze odbiorców nie umknął fakt, że inaugurujący całość koncert "Debiuty" nie cieszył się specjalnym zainteresowaniem - na widowni widać było bowiem sporo wolnych miejsc.
W zwiększeniu frekwencji nie pomogły nawet bardziej znane nazwiska w rodzaju Natalii Kukulskiej, Piotra Cugowskiego, Miuosha czy Kuby Badacha. Dwaj ostatni zresztą wyraźnie podzielili widzów. Ale nie tylko oni...
Z niezadowoleniem sporej części internautów spotkał się też werdykt we wspomnianym konkursie. Nie inaczej było w przypadku "Premier", które odbyły się w piątkowy wieczór. Na scenie pojawili się wówczas m.in. Bovska, Dominik Dudek, Patrycja Markowska, Paulla, Pectus, Katarzyna Żak, Andrzej Piaseczny i Robert Chojnacki oraz Anna Iwanek.
Ostatecznie nagroda jury, czyli statuetka im. Karola Musioła, powędrowała do rąk tej ostatniej za utwór "Nie dla nas" (sprawdź!). Publiczność najbardziej doceniła natomiast Katarzynę Żak i jej piosenkę "Bo jeśli miłość ma kres" (sprawdź!). Nie wszystkim spodobał się taki wybór.
"Od początku stawiałam na Anię. Superwystęp, profesjonalne wykonanie i melodia wpadająca w ucho, brawo!" - napisała co prawda jedna z internautek, ale większość nie wykazała się takimi pokładami zrozumienia.
- "Porażka. Szkoda, bo były znacznie lepsze piosenki";
- "Jednym słowem: beznadziejne...";
- "Jeśli ona wygrała, to nie chcę wiedzieć, jak wypadli inni"
- pisali użytkownicy sieci.
W ogóle pod postami w mediach społecznościowych TVP posypało się sporo krytycznych komentarzy.
- "(...) Ja już nawet nie mówię, że dobrych piosenkarzy mamy jak na lekarstwo, ale nie ma już dobrych kompozytorów i tekściarzy. Bylejakość";
- "Szczerze? Żadna piosenka mnie nie urzekła... Bardzo nudne te 'Premiery'. Nic nadzwyczajnego - miałkie utwory, teksty nijakie";
- "Co to za piosenki i wykonawcy...? Żenada straszna. Nierówno, nieczysto (...). Co to było?";
- "Bardzo słaby poziom w tym roku";
- "Były lepsze piosenki, przynajmniej dla słuchacza"
- można przeczytać a facebookowym profilu TVP.
Pojawiły się jednak także pozytywne głosy i osoby doceniające nie tylko Iwanek czy Żak, ale i innych wykonawców. Jak zwykle zdania były więc mocno podzielone.
Zobacz też:
Ledwie zakończył jedną aferę, a już grzmi o Steczkowskiej. Kupicha mówi to bez ogródek
Doda bez ogródek o Opolu. Nie do wiary, czego zakazała jej TVP [POMPONIK EXCLUSIVE]