Opole zalicza wpadkę za wpadką
62. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu rozpoczął się serią wpadek. Koncert "Debiutów" nie przyciągnął widzów i pokazano wiele pustych miejsc na widowni. Prowadzący: Tribbs, Bovska i Zalia zaliczyli kilka potknięć. Z czego najbadziej zaskakujące było pytanie Tribbsa do Marka Sierockiego i Eurowizję.
Pierwszy dzień opolskiego festiwalu, poza koncertem "Debiutów" był poświęcony kilku gwiazdom: Tadeuszowi Nalepie, Tadeuszowi Woźniakowi oraz Annie Jantar. Ich piosenki ze sceny zaśpiewali: Kasia Kowalska, Natali Kukulska, Mela Koteluk, Piotr Cugowski, Kuba Badach i Miuosh. Ci ostatni wykonali utwór grupy Breakout "Kiedy byłem małym chłopcem".
Badach i Miuosh podzielili widzów
Występ Badacha i Miuosha podzielił widzów. Transmitowany na żywo w sieci od razu wywołał falę komentarzy. Jedni byli zachwyceni:
"Piękne wykonanie zresztą jak zawsze";
"Są obydwaj Świetni... inni. Przełamali standard";
"Kuba jest rewelacyjny. Aranżacja fantastyczna" - pisali pod relacją z Opola.
Inni mieli sporo zastrzeżeń. Chodziło głównie o to, że zaproponowana interpretacja nie przypadła wszystkim do gustu.
"Oryginał piosenki jest najlepszy!";
"Nie podoba mi się to wykonanie";
"Pierwszy raz widzę i słyszę Miłosza ma scenie. Ale... Co to było... Zepsuć tak fajną piosenkę...";
"Piosenka spaszczona. Kuba jakaś masakra. A ten Miłosz to porażka";
"Można coś zepsuć, ale żeby aż tak";
"Wykonanie okradzione z intymności. Tylko Nalepa i nikt inny".
A wam jak się podobał utwór Tadeusza nalepy w wykonaniu Badacha i Miuosha?
Zobacz też:
Smutny widok. Tak wyglądał amfiteatr w Opolu
Nie cichnie afera wokół Steczkowskiej i TVP. Cleo nie gryzła się w język. "Co tu się dzieje?"
Huczy o konflikcie między Steczkowską i TVP. Kurska zabrała głos
