Potwierdziły się doniesienia w sprawie Joanny i Jacka Kurskich. Spływają gratulacje od niedowiarków
Chociaż ich ślub wzbudzał liczne kontrowersje, to Joanna i Jacek Kurscy niewiele sobie z tego robią i idą wspólnie przez życie już od siedmiu lat. "31 lipca 2018 r. wzięliśmy ślub w Sulejówku. To był wtorek i było bardzo gorąco" - wspomina żona byłego prezesa TVP na Instagramie. Jest tak, jak ludzie myśleli.
Jacek Kurski zasłynął jako kontrowersyjny prezes TVP, który wprowadził na Woronicza liczne zmiany nie do końca podobające się wielu widzom, a nawet ludziom z jego środowiska. Prywatnie mężczyzna już od siedmiu lat jest mężem Joanny Kurskiej, która przez pewien czas była szefową "Pytania na śniadanie".
Żona byłego prezesa TVP jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z obserwatorami wydarzeniami ze swojego życia prywatnego.
Tym razem Joanna Kurska zamieściła archiwalne zdjęcie sprzed siedmiu lat, to właśnie wtedy wzięła ślub cywilny z Jackiem Kurskim. Niewielu wierzyło w powodzenie tej relacji.
"Dziś zjedliśmy kolację w restauracji, w której wtedy bawiliśmy się do rana. Minęło 7 lat, a my kochamy się jeszcze bardziej" — pisze w rocznicę zamążpójścia była dyrektorka programowa TVP.
Pod postem spływają gratulacje i życzenia szczęścia. W gronie komentujących jest z pewnością wielu niedowiarków.
Warto przypomnieć, że dwa lata później para wzięła kontrowersyjny ślub kościelny w Łagiewnikach, który wywołał wielkie poruszenie.
Zanim dziennikarka poznała Kurskiego, była związana z instruktorem nurkowania, scenarzystą i reżyserem Tomaszem Klimkiem. Pan Jacek z kolei przez 25 lat był mężem Moniki Mucek, matki trójki jego pociech. W obu przypadkach stwierdzono nieważność związku.
"Proces był długi, trwał prawie 4 lata, nie było żadnych preferencji, tylko fakty i świadkowie. Jest to bardzo przykra procedura, ale przeszliśmy ją, bo pragnęliśmy tego, żeby nasza miłość była w zgodzie z naszą wiarą" - wyznała Joanna Kurska "Faktowi" w ubiegłym roku.
Po chwili dodała...
"Jesteśmy bardzo szczęśliwą rodziną, mamy wspaniałą córkę. Kochamy oczywiście wszystkie swoje dzieci. Mój najstarszy syn właśnie skończył studia, jest już magistrem, zaczyna pracę i jestem z niego dumna. Wszystkim krytykom życzę, żeby zajęli się swoimi problemami i wyprostowaniem zakrętów w swoim życiu, bo to już jest nawet nudne, żeby ciągle pisać o naszym. Naszego nikt i nic nie zepsuje, naszych rocznic też".
Zobacz też:
Nowe doniesienia ws. konfliktu Kurskiej z Dodą. Doszło do scen. "Rzuciłam słuchawką"