"Taniec z gwiazdami" rusza z kolejną edycją
"Taniec z gwiazdami" budzi w tym sezonie wielkie zainteresowania nie tylko z powodu rywalizacji o Kryształową Kulę. Jesienna odsłona słynnego show Telewizji Polsat to znakomita okazja do świętowania podwójnego jubileuszu - twórcy z okazji 20-lecia formatu w Polsce i 30. edycji "TzG" w naszym kraju postanowili zwiększyć wygraną o dodatkowe 100 tysięcy złotych.
Jakby tego było mało, w trzecim odcinku wystąpią niespodziewani goście - studio programu odwiedzą byłe gwiazdy "TzG", które przypomną swoje choreografie sprzed lat.
Wiadomo już, że na parkiecie pojawią się między innymi: Claudia Carlos, Marcin Mroczek, Andrzej Grabowski, Nina Tyrka, Robert Rowiński, Popek, Tomasz Ciachorowski, Sławomir, Kajra, Tatiana Okupnik, Klaudia Halejcio, Alan Andersz, Daria Widawska, Adam Fidusiewicz, Aneta Piotrowska, Agustin Egurrola.
Katarzyna Zillman i Janja Lesar stworzyły pierwszą damską parę w "TzG"
Dużym zaskoczeniem jest także udział pierwszej damskiej pary w historii "Tańca z gwiazdami". Katarzyna Zillmann i towarzysząca jej Janja Lesar już w pierwszym odcinku zaprezentowały się fantastycznie i zdobyły aż 36 punktów. Wioślarka nie ukrywa, że rywalizacja o Kryształową Kulę jest dla niej wielkim wyzwaniem i niesamowitą przygodą.
"To jest taka trochę misja życiowa, żeby pokazywać energię płynącą między dwiema kobietami, również w tańcu. To będzie dla mnie przywilej i ogromna odpowiedzialność, żeby zaprezentować naszą parę" - wyjaśniła medalistka olimpijska w rozmowie z Pudelkiem.
Duże wsparcie i zaangażowanie medalistce olimpijskiej okazuje jej życiowa partnerka. W jednym z najnowszych wywiadów Julia Walczak opowiedziała nieco więcej o planach na przyszłość i zdradziła, czy wybranki myślą o legalizacji swojej relacji.
"Notarialnie będziemy w jakiś sposób się zabezpieczać. Nie ma w Polsce ślubów jednopłciowych, więc niestety" - wyjaśniła w rozmowie z Party.
Partnerka Katarzyny Zillman ujawnia prawdę o ślubie
Jeśli jednak dojdzie do zaślubin, sportsmenki nie chcą ograniczać się do skromnej ceremonii.
"Chciałybyśmy, żeby to miało wartość, żebyśmy były przede wszystkim zabezpieczone prawnie. Taki ślub humanistyczny, jeżeli uda nam się wszystko dopiąć na ostatni guzik notarialnie, to może wtedy o czymś takim pomyślimy" - dodała w tej samej rozmowie.
Niestety z powodu obowiązującego prawa, Katarzyna i Julia muszą, póki co wstrzymać się z realizacją planów.
"Ale póki co to jest twarde i logiczne stąpanie po ziemi, jeśli chodzi o nasz związek" - podsumowała kajakarka w wywiadzie.
Zobacz też:
Barbara Bursztynowicz wprost o pierwszej kobiecej parze w "TzG". "Nie wolno"
Maja Bohosiewicz pokazała, ile dostaje za udział w "TzG". Rozpętała burzę
Kaczorowska i Rogacewicz pierwszy raz otwarcie o związku. "Tu się wydarzy"