Niespodziewanie Wieniawa ogłosiła ws. życia prywatnego. Plotkowano o romansie, a tu taka heca

Julia Wieniawa w przeszłości spotykała się z samymi znanymi mężczyznami: Antonim Królikowskim, muzykiem i aktualnym mężem Sandry Kubickiej - Aleksandrem Milwiw-Baronem oraz aktorem Nikodemem Rozbickim. Po tym, jak w czerwcu ubiegłego roku w rozmowie z Pomponikiem potwierdziła, że relacja z tym ostatnim to już przeszłość, co chwila powracały spekulacje na temat jej nowego wybranka.

Przez pewien czas łączono ją nawet z Maciejem Zakościelnym. Wokalistka nie kryła wówczas wściekłości.

"Muszę zmartwić wszystkich zafascynowanych moim życiem prywatnym. Otóż ostatnie 'doniesienia' to jedynie idealny przykład tego, jak media potrafią (...) zrobić sensację z niczego. Znowu mnie ludzie pakują w związek ze… znajomym. Byłabym niezwykle wdzięczna o zaprzestanie rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji" - mówiła Pudelkowi.

W ostatnich miesiącach najczęściej zestawiano ją natomiast z Kubą Karasiem. Dawni spędzali ze sobą mnóstwo czasu, wyjeżdżali też razem za granicę. Ich zażyłość skomentowała nawet w końcu eksdziewczyna muzyka i zarazem dawna przyjaciółka Julki, Jessica Mercedes. Co prawda influencerka nie potwierdziła, że tych dwoje faktycznie jest razem, ale z jej słów wynikało, że ich znajomość jest bardzo bliska. Sama Wieniawa zareagowała na te rewelacje dość wymownie.

Ale teraz zmieniła zdanie i postanowiła nieco uchylić rąbka tajemnicy...

Na fali promocji swojej najnowszej płyty Julia Wieniawa jest jeszcze bardziej obecna w mediach niż wcześniej. W jednym z najnowszych wywiadów gwiazda zdradziła, że sporo się ostatnio w niej samej zmieniło.

"Ja bardzo dojrzałam. Wiele różnych wzlotów i upadków przeżyłam. Różnych rozterek, rozstań i tak dalej. Naprawdę czuję się w pełni kobietą. Nie boję się swojej kobiecości i sensualności, a wiem, że społeczeństwo stara się ją tłamsić (...). I są w ogóle sprzeczne komunikaty. Z jednej strony kobieta ma zawsze ładnie wyglądać (...), ale nie za (...) [bardzo - przyp. aut.]. Ciągle jest tak, ale nie tak" - mówiła w rozmowie z Wirtualną Polską.

Jednocześnie 26-latka zdaje sobie sprawę, że popularność i pozycja w branży wbrew pozorom wcale nie ułatwiają jej znalezienia partnera. Właśnie przy tej okazji piosenkarka potwierdziła, że jest singielką.

"Dlatego jestem sama, niestety. Ale szukam tej miłości i mam dużo nadziei na miłość. I wierzę w to, że w końcu się uda po prostu" - powiedziała.

Zresztą to nie tylko kwestia rozpoznawalności czy wypełnionego zobowiązaniami grafiku. Chodzi też o cechy charakteru Julki, które może mieć przecież każda kobieta, a które potencjalnego ukochanego mogą w pewnym sensie zniechęcić do nawiązywania relacji.

"To, że kocham mieć swoje zdanie. Myślę, że to nie trzeba być Julką Wieniawą, żeby mieć problem ze znalezieniem faceta, który zaakceptuje to, że właśnie jesteś niezależna, masz swoje zdanie i nie dasz sobie wejść na głowę. To są te cechy, które odstraszają słabych mężczyzn, bo silny mężczyzna się nie boi" - oceniła.

Prywatnie Wieniawa jest natomiast bardzo ciepłą osobą. Trzeba tylko do niej w odpowiedni sposób dotrzeć.

"Ja też mam bardzo dużo w sobie takiej lekkości, delikatności. Jak już się przed kimś otworzę, to jestem najsłodszą wersją siebie. Jak jestem zakochana, jestem najfajniejsza na świecie. Po prostu serce na dłoni, jestem tak zwanym bluszczykiem. Zabluszczam miłością. (...) Jak już dopuszczę [kogoś] do siebie, to jestem potulnym koteczkiem" - wyznała.

Pozostaje więc tylko życzyć Julii szczęścia w miłości.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Maffashion zdradziła prawdę o swojej relacji z Julią Wieniawą. Nie są przyjaciółkami

Tak Wieniawa zachowała się przed koncertem. Fani mówią o gwiazdorzeniu

Ma nową dziewczynę, a tu takie słowa o eks. Rozbicki nagle wyznał: "Byłem nieszczęśliwie zakochany"