"Dzień Dobry TVN" ze spadkiem oglądalności
"Dzień Dobry TVN" na początku roku śledziło niespełna 400 tysięcy widzów, dokładnie 368. Wynik rok wcześniej był o kilkanaście tysięcy wyższy. Choć można było spodziewać się rychłych zmian, według wielu, od początku najbardziej zagrożona była Małgorzata Rozenek-Majdan.
Ludzie tłumami przybywali na jej profil, by wyrazić niechęć związaną z brakiem dziennikarskiego doświadczenia znanej "Perfekcyjnej Pani Domu", a nawet nieumiejętnością poprawnego wypowiedzenia się. Niektórzy wytykali, że jest powodem, dla którego nie oglądają znanego programu. Producenci "Dzień Dobry TVN" nie pozostali obojętni na te słowa.
Woźniak-Starak i Rozenek-Majdan. Jak różniły się ich wynagrodzenia?
Mimo to Małgorzata mogła liczyć na sowite wynagrodzenie. Z informacji "Super Expressu" wynika, że prowadząca otrzymywała nawet 50 tysięcy złotych miesięcznie. W ciągu roku miałoby dać jej to blisko pół miliona złotych. Jak podaje to samo źródło, na wyższą stawkę ponoć mogła liczyć Agnieszka Woźniak-Starak.
Choć widzowie programu żegnają Rozenek-Majdan niezbyt czule, sugerując, że "nigdy nie powinno jej tam być", "nie żal jej odejścia", "w końcu zrozumiała, że program nie jest dla niej", stacja już zapowiedziała powrót Rozenek-Majdan w nowej produkcji. Program ruszy już jesienią. Prezenterka jest pełna nadziei i z uśmiechem na twarzy opowiedziała o projekcie swoim fanom - na Instagramie.

Rozenek-Majdan o zwolnieniu z "Dzień Dobry TVN"
Gdy ogłoszono zakończenie współpracy pięciu prezenterów, Małgorzata Rozenek-Majdan przebywała na wakacjach. Relacjonowana nawet ważne szczegóły wyjazdu z mężem Radosławem Majdanem i synkiem Henrykiem.
Dopiero po ochłonięciu, prawdopodobnie pod napływem komentarzy od ciekawskich ludzi, postanowiła oznaczyć na relacji "Dzień Dobry TVN" i podziękować wszystkim za oglądanie programu. Dodała, że czeka na jesienne wyzwania: "ale to po wakacjach" - zaznaczyła.
"To był niezwykły rok. Bardzo wam dziękuję, bardzo dużo się w trakcie jego trwania nauczyłam. Poznałam fantastycznych ludzi. Przeżyłam emocjonujące momenty" - podkreśliła, że nie żałuje wyjątkowej przygody."My sobie pijemy poranną kawkę, Henryk bawi się w swoje kamyki. Sporo się wczoraj wydarzyło, nie myślę tylko o tym, o czym wy myślicie, ale myślę w ogóle o naszym kamperowym życiu" - na nagraniu dała do zrozumienia, że życie nie kończy się na TVN i chwilowo skupia się na wypoczynku.
Czytaj też:
POMPONIK HOT or NOT. Oceń, kto lepiej się ubrał w tym tygodniu
Małgorzata Rozenek-Majdan właśnie rozpoczęła wakacje. Kierunek podróży mocno zaskakuje
Małgorzata Rozenek-Majdan pcha się do polityki. Co na to wyborcy?










