Sławomir Zapała i Magdalena Kajrowicz, o czym mało kto już pamięta, są z wykształcenia aktorami. Mogą poszczycić się dyplomami krakowskiej PWST, gdzie uczyła ich między innymi Anna Dymna, jednak udało im się zaistnieć w show biznesie dopiero, gdy Zapała zapuścił wąsy, zaczął zakładać białe garnitury i wykonywać muzykę z nurtu disco polo.
Sam Sławomir lubi podkreślać, że to nie „disco” lecz „rock” polo, jednak publiczność zdaje się nie dostrzegać specjalnej różnicy.
Sławomir i Kajra: dzięki TVP rozkręciła się ich kariera
Ówczesny prezes TVP, Jacek Kurski też nie przejmował się fachową terminologią, gdy wpadł na pomysł, by Sławomir został gwiazdą koncertu sylwestrowego 2017 w Zakopanem. Nie zabrakło opinii, że wypadł lepiej niż Louis Fonsi ze swoim „Despacito”.
Od sylwestrowego wykonania „Miłości w Zakopanem” zaczęła się telewizyjna kariera Zapały. Krótko potem dostał propozycję poprowadzenia, wraz z żoną, Kajrą, programu rozrywkowego „Big Music Quiz” w TVP, a potem reaktywowanego po 10 latach show „Tak to leciało”.
Minęły lata, jednak Sławomir i Kajra nie zapomnieli, gdzie i w takich okolicznościach rozkręciła się ich muzyczna kariera.
Sławomir i Kajra nie oszczędzają na scenicznych strojach
W tym roku również szykują się do występu na koncercie sylwestrowym TVP. Jak potwierdzili w rozmowie z „Super Expressem”, należą do gwiazd, które swój wizerunek sceniczny finansują z własnej kieszeni. Tanio nie jest, ale, zdaniem Sławomira, taka inwestycja na dłuższą metę się opłaca:
„Nigdy nie wyliczam żonie pieniędzy. Tym bardziej już na sylwestrowe stroje. Bywa, że moje są droższe, ale to jest wyjątkowa noc i trzeba zaprezentować się na scenie z najlepszej strony. Moje sylwestrowe kostiumy estradowe są szyte przez zaprzyjaźnionych wspaniałych krawców i służą mi jeszcze przez kolejne miesiące”.
Sylwester TVP: nieoczekiwana zmiana nazwy
Chociaż Sławimir i Kajra lubią podkreślać, że sława nie przewróciła im w głowach, na co dzień żyją skromnie, a ich ulubiony autem jest wiekowy Volkswagen Golf 3, to rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Jak w ubiegłym roku szacowały tabloidy, na samej tylko reklamie platformy sprzedażowej, która ostatecznie nie zagościła w Polsce na dłużej, Sławomir mógł zarobić ćwierć miliona złotych.
Niestety, odkąd prowadzone przez nich programy, w tym śniadaniowe pasmo w ZOOM TV nie doczekały się kontynuacji, wiedzie im się ciut gorzej. Jednak nie na tyle, by zamieszczać posty sponsorowane na swoich profilach internetowych. Jak wyjaśnia Kajra w rozmowie z „Super Expressem”:
"Nie żebyśmy nie dostawali propozycji. Jeżeli pojawi się coś fajnego, to może się skusimy. Czasem mówimy o czymś, czego rzeczywiście używamy i jest godne polecenia. Natomiast nasze kanały służą głównie promocji Sławomira i kontaktu z fanami".
Na szczęście Kajrę wciąż stać na to, by podczas jednej wizycie w butiku wydać 30 tys. zł., chociaż nie lata na „shopping” do Londynu, jak Maryla Rodowicz w czasach, gdy utrzymywał ją mąż.
Z pewnością sylwestrowe wydatki zaprocentują podczas koncertu TVP, kończącego 2023 rok. W tym roku impreza w Zakopanem nie odbędzie się pod hasłem „Sylwester Marzeń”. Domagała się tego zresztą Joanna Kurska, która uważa się za pomysłodawczynię tej wyrafinowanej i skomplikowanej nazwy.
Nowe władze TVP podjęły decyzję o powrocie do dawnego tytułu: „Sylwester z Dwójką”.
Zobacz też:
Nagle gruchnęły takie wieści od Sławomira i Kajry. Już nie trzymają tego w tajemnicy
Wyciekły zarobki największych gwiazd disco polo. Niewiarygodne, ile dostają za jeden koncert
Znany raper apeluje do rządu. "Sprawdźcie to"









