Reklama
Reklama

Sandra Kubicka komentuje decyzję Rubików. Ma pewne wątpliwości

Sandra Kubicka (28 l.) spędziła kilka lat w Miami, zanim uznała, że w tym mieście nie ma dla niej przyszłości. Z tej perspektywy oceniła decyzję Piotra i Agaty Rubików o przeprowadzce na Florydę. Modelka nie wyklucza, że mogą się tam odnaleźć, bo znajdują się na zupełnie innym etapie życia niż ona, gdy tam mieszkała.

Sandra Kubicka, urodzona w Łodzi modelka, ponad dekadę spędziła w Stanach Zjednoczonych. Próbowała, z sukcesem, swoich sił w modelingu.

Sandra Kubicka: dlaczego wróciła do Polski?

Trzy lata temu Kubicka postanowiła zmienić ścieżkę kariery i kraj zamieszkania. Za oficjalny początek jej polskiej kariery uchodzi jej udział w 10. edycji „Tańca z gwiazdami”. Sukces w postaci trzeciego miejsca zachęcił ją do pozostania w Polsce i spróbowania swoich sił w biznesie. 

Reklama

Jak wyznaje z perspektywy czasu w rozmowie z Jastrząb Post, nie żałuje decyzji o powrocie do Polski. Jak wyjaśniła, w Miami nie każdy się odnajduje, ale Piotrowi Rubikowi i jego żonie, Agacie, którzy właśnie wyruszyli w przeciwną niż Sandra stronę, życzy wszystkiego najlepszego:

„Ja z nimi rozmawiałam prywatnie, zanim się wyprowadzili, bo dawałam im swoją księgową, więc wiedziałam, że się wyprowadzają. Ja im powiedziałam moją perspektywę. Ja się tam nie odnajdywałam. W Miami to nie jest miejsce, gdzie znajdziesz męża i dzieci”. 

Sandra Kubicka: co jej nie odpowiadało w Miami?

No cóż, męża może nie, ale akurat Sandra znalazła tam aż trzech narzeczonych. Z pierwszym, Cedrickiem Gervaisem rozstała się krótko po zaręczynach i natychmiast zakochała się w brazylijskim modelu Amadeo Leandro, by kilka miesięcy później stracić głowę dla brazylijskiego biznesmena Kaio Alvesa Goncelvasa. 

Ostatecznie postanowiła zmienić gust i związała się z Baronem, gitarzystą zespołu Afromental, który raczej nie uchodzi za idealnego kandydata na męża, chociaż nie mieszka w Miami. 

Agata i Piotr Rubikowie odnajdą się na Florydzie?

Na szczęście Sandra nie wyklucza, że Rubikowie dadzą sobie radę we florydzkiej rzeczywistości. Jak delikatnie daje do zrozumienia modelka, są w wystarczająco zaawansowanym wieku, by się tam odnaleźć: 

"Oni nie mieszkają w Miami, tylko kawałek od Miami, na takiej wyspie, gdzie jest bardzo dużo emerytów i absolutny spokój, więc są w zupełnie innej części, ja byłam w takiej bardziej imprezowej i już nie mogłam. Oni są małżeństwem, mają dzieci. Są ustatkowani, ustabilizowani, a ja jednak tego chciałam. Inaczej, jak wyprowadzasz się tam na emeryturę, tam jest też raj podatkowy. Na pewno będą mieli fajnie. Fajnie, że też utrzymują kontakt z Polakami, a nie, że się odcięli i obrazili na show-biznes, tylko pokazują, jak to wygląda, a pokazują też te brzydkie strony. Przecież życie nie jest usłane różami, czasami jest up, czasami jest down". 

Rubikowie przeprowadzili się do Miami kierowani marzeniem Piotra o międzynarodowej karierze. Agacie przeprowadzka też, póki co,  służy. Na jej Instagram tłumie przybywają osoby, zainteresowane organizacją zupełnie od podstaw życia na obczyźnie. Z tej okazji żona kompozytora pochwaliła się, że ilość obserwujących jej profil przekroczyła już 200 tysięcy.

Zobacz też:

Kubicka żyła wystawnie, a teraz nie może sobie pozwolić na drogie wyjazdy. Oto powód

Przeraźliwy wypadek Sandry Kubickiej na ramówce TVP. Wszyscy zamarli

Sandra Kubicka pokazała pobojowisko po psach. Szykuje się do macierzyństwa?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sandra Kubicka | Agata Rubik | Piotr Rubik | Aleksander Milwiw-Baron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama