Reklama
Reklama

Piotr Gąsowski miał lecieć z córką na wakacje do Egiptu. Na lotnisku przeżyli koszmar. Polały się łzy

Z pewnością nie tak wyobrażał sobie wymarzone wakacje w Egipcie Piotr Gąsowski (59 l.). Miało być słonecznie, ciepło i beztrosko. Plany wypoczynku spełzły jednak na niczym. Telewizyjnego prezentera spotkało spore rozczarowanie. Na lotnisku okazało się, że Gąsowski i jego córka nie mogą wejść na pokład samolotu. Co wtedy zaszło?

Piotr Gąsowski to popularny aktor oraz prezenter telewizyjny. Rozpoznawalność przyniosły mu kreacje aktorskie, takie jak rola doktora Czesława Basena w serialu "Daleko od noszy", czy też Ryśka Swobody w "Heli w opałach". Widzowie pamiętają go również z programów "Dubidu", "Taniec z gwiazdami" oraz "Twoja twarz brzmi znajomo", gdzie występował w roli prowadzącego.

Reklama

Piotr Gąsowski nie poleciał z córką na wakacje do Egiptu

Piotr Gąsowski nigdy nie krył swojej miłości do podróżowania, jednak nie zawsze jego wakacyjne wojaże kończyły się tak, jakby to sobie wymarzył. Swego czasu w mediach głośno było o jego wyprawie do Egiptu. Wraz z córką Julką marzyli, by tam polecieć i w 2018 roku w końcu byli o krok od zrealizowania tego celu. Skończyło się na kilku zmarnowanych godzinach na lotnisku w Warszawie i powrocie do domu.

"W nocy wykupiłem wycieczkę, nie dostawałem potwierdzenia. Denerwowałem się. Okazało się, że coś tam nie przeszło. No dobra, i tak już pieniądze zapłacone. Wsiadłem w taksówkę i pojechałem z córką Julką na lotnisko. Okazało się, że nie działa aplikacja taksówkowa i ścigają mnie, żebym zapłacił 45 złotych" - zaczął swoją opowieść Gąsowski w nagraniu na Instagramie.

Czytaj też: Piotr Gąsowski wpadł w szał. Niecenzuralne nagranie trafiło do sieci

Dramat Piotra Gąsowskiego na lotnisku. "Mnie się płakać chce"

Prezenter telewizyjny w dzień wylotu miał paskudnego pecha. Na lotnisku w Warszawie okazało się, że... paszport jego córki jest nieważny od dwóch dni i cała wyprawa nie mogła dojść do skutku.

"I teraz czekamy, aż bagaż wyciągną. Słuchajcie, tak musi być. Jedni jeżdżą na Zanzibar, a drudzy czekają na lotnisku imienia Fryderyka Chopina i ledwo żyją, bo nie spałem ani minuty. Mnie się płakać chce" - skwitował całą sytuację Piotr Gąsowski.

Poniżej można posłuchać całej historii. Mimo że egipskie wakacje spełzły na niczym, to aktor podszedł do sytuacji z dozą humoru. Na "pocieszenie" córka stwierdziła, że to nie pierwszy raz, kiedy zdarza im się podobna sytuacja. Może na przyszłość warto sprawdzać paszporty?

Zobacz także:

Syn Gąsowskiego żegna byłego partnera matki

Piotr Gąsowski spotykał się z ośmioma kobietami jednocześnie. "To nie było zaliczanie"

Piotr Gąsowski uczcił urodziny córki. 16-latka bardzo wyrosła

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Gąsowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama