Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Zenon Martyniuk tuż przed sylwestrem wyjawił kulisy
Zenon Martyniuk jest jedną z wielu gwiazd, które wystąpią na Sylwestrowej Mocy Przebojów. Koncert zacznie się o godzinie 19:45 i będzie transmitowany na żywo w Telewizji Polsat i Polsat Box Go. Oczywiście można go też oglądać bezpośrednio w Toruniu - wstęp na wydarzenie, odbywające się na tamtejszym rynku, jest bezpłatne.
Poza Zenkiem na scenie zobaczymy takie gwiazdy, jak Beata Kozidrak i Bajm, Edyta Górniak, Alicja Majewska, Anna Wyszkoni, Julia Żugaj, Majka Jeżowska, Urszula, Smolasty, Lady Pank, Enej, Golec uOrkiestra, Skolim, Sławomir i Kajra, Marcin Miller i oczywiście Thomas Anders z Modern Talking&Band.
Martyniuk wyjawił w rozmowie z "Faktem", że na scenę wyjdzie trzy razy. Wiadomo już, że zaśpiewa "Mandacik", "Oczy zielone", "Pragnienie miłości" i "Życie to są chwile". Król disco polo na Sylwestrze Polsatu występuje już drugi raz - w wywiadzie porównał go z sylwestrowym koncertem w Zakopanem i nie miał wątpliwości, który jest lepszy.
Sylwester Polsatu w Toruniu lepszy od tego w Zakopanem
Sylwestrowy koncert w Toruniu zapowiada się na niezwykłe show. Ośmiu prowadzących i specjalne pokazy taneczne to tylko niektóre z atrakcji. Martyniuk patrzy z perspektywy występującego artysty i wskazuje na zupełnie inne zalety. Porównał go do imprez z przeszłości organizowanych w Zakopanem.
"Ostatnio chyba siedem lat z rzędu występowałem w Zakopanem, a teraz po raz drugi zagram w Toruniu. Rok temu to był piękny sylwester, ekstra zorganizowany, bez błota tak jak w Zakopanem, tylko z fajnym backstage'em, tak że od razu z cieplutkiego miejsca wychodzimy na scenę. A na scenie też atmosfera gorąca i nawet gdy jest zimniej, tego się w ogóle nie odczuwa" - ogłosił wprost Martyniuk.
Artysta wyznał też, jakie ma plany na 2026 rok - i już wiadomo, że będzie się działo.
Zenek Martyniuk nie może doczekać się występów
Zenek Martyniuk ma 56 lat. Mimo to, jak sam przyznaje w wywiadzie - wciąż ma zarówno siłę, jak i chęci na koncertowanie. Występy są dla niego przyjemnością, a nie obowiązkiem.
"Czasami po kilku koncertach w weekend jestem zmęczony, ale wracam do domu w poniedziałek, we wtorek i w środę regeneracja i w czwartek znowu mogę ruszać. Jeżeli się robi to, co się kocha, to człowiek nie jest zmęczony, a ja tym po prostu żyję" - przekonuje muzyk.
Zenon wyjawił też, że w najbliższych miesiącach będzie pracował nad nowymi utworami i aranżacjami. Oczywiście wraz z zespołem przygotowuje też wizualizacje i całą oprawę nadchodzących koncertów, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Zobacz też:
Nad ranem w Wigilię potwierdziły się doniesienia ws. Martyniuków. Danuta nie traciła nadziei
Skolim zna dobrze Zenka i Daniela Martyniuków. Wyjawił prawdę o ostatnich aferach
Sylwester z Polsatem. Kto wystąpi i gdzie oglądać?
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych








