Meghan Markle wysyła ukrytą wiadomość Windsorom. Wybrała subtelny sposób

Meghan Markle po długim namyśle zdecydowała się nie uczestniczyć w koronacji teścia, króla Karola III, ale to nie znaczy, że powstrzymała się od komentarza. Swoją opinię o Windsorach wyraziła bardzo subtelnie, za pomocą... naszyjnika. 

Biorąc pod uwagę zażyłość łączącą Meghan z jej teściem, którą podkreślał nawet książę Harry w swojej autobiograficznej książce „Ten drugi”, Meghan musiała podać dobry powód, dlaczego nie znajduje czasu dla człowieka, który pięć lat wcześniej poprowadził ją do ołtarza.

Ostatecznie powołała się na konieczność zorganizowania 4. urodzin Archiego, przypadających dokładnie w dniu wyznaczonym na koronację. Brytyjskie media spekulowały zresztą, że zbieżność dat mogła być sygnałem wysłanym w kierunku Meghan, że wprawdzie nie jest mile widziana na koronacji, ale rodzina królewska daje jej dobry pretekst do tego, by wyjść z tego z twarzą.

Księżna Sussex przez miniony weekend taktownie powstrzymała się od aktywności medialnej, jednak wystarczyło, by na chwilę opuściła dom, a już udało jej się wywołać zamieszanie. 

Paparazzi sfotografowali ją podczas spaceru po okolicy, w trakcie którego wdała się w przyjacielską pogawędkę z muzykiem Marcusem Andersonem i instruktorką jogi Heather Dorak. Meghan wybrała na tę okazję swobodny strój, złożony z czarnych legginsów, wydekoltowanego topu i słomkowego kapelusza. 

Uwagę przyciągnął jednak wisiorek, który miała na szyi. Wykonana z ręcznie szlifowanego czystego kwarcu zawieszka pochodzi z kolekcji The Clatiry Retreat, stworzonej przez Mayę Brenner i przyjaciółkę Meghan z serialu „W garniturach”, Abigail Spencer. Kosztuje, w przeliczeniu, 1950 złotych i wiele obiecuje. Jak można przeczytać w opisie tego kryształu, przetłumaczonym z angielskiego przez program komputerowy:

"Naszyjnik The Clarity Retreat, stworzony we współpracy z Abigail Spencer, jest właśnie tym, co pomoże ci stawić czoła wszelkim wyzwaniom. Wykonany z ręcznie ciętego czystego kwarcu, ten kryształ jest uważany za najpotężniejszy wzmacniacz energii na świecie! Ma pomóc ci zamanifestować to, czego chcesz w życiu i odpuścić wszystko, co nie działa. Subtelny, nadający się do noszenia kryształ, który chroni Twój spokój… więc każdy dzień może być Twoim odosobnieniem". 

Jak sugeruje magazyn „Hello” Meghan w ten subtelny sposób postanowiła dać do zrozumienia, co sądzi o rodzinie swojego męża. To nie pierwszy raz, gdy wysyła zaowalowany sygnał, używając biżuterii. 

Sześć lat temu, jeszcze przez oficjalnym ogłoszeniem jej zaręczyn z księciem Harrym, za pomocą wisiorka z zawieszkami o kształtach liter „H” i „M” dała do zrozumienia, że łączy ich coś poważnego. Podobno naszyjnik nie przypadł do gustu pracownikom Pałacu Buckingham, którzy powiadomili królową Elżbietę II o tej, niepotrzebnej ich zdaniem, demonstracji uczuć. 

Po słynnym wywiadzie udzielonym Oprah Winfrey, Meghan podczas występu wideo postanowiła zamanifestować swoją duchową więź z nieżyjącą teściową, księżną Dianą, zakładając jej ulubiony zegarek Cartiera. Rozzłościła tym księcia Williama, który, jak ujawnił były lokaj rodziny królewskiej, Paul Burrell, odziedziczył zegarek po matce, ale wymienił go na złoty pierścionek z szafirem, który z kolei odziedziczył Harry, a który William chciał podarować Kate Middleton z okazji zaręczyn. 

Kiedy William zobaczył na ręku Meghan zegarek po mamie, doszedł do wniosku, że użyła go do autopromocji, co uznał za równoznaczne z brakiem szacunku wobec cennej pamiątki.Biorąc pod uwagę wymienione sytuacje, trudno uwierzyć, że kryształ, mający „pomóc zamanifestować, czego chcesz w życiu” pojawił się na szyi Meghan przypadkiem, akurat w dniu koronacji. 

Zobacz też:

Ghostwriter Harry'ego przerywa milczenie! Niebywałe, o co pokłócili się z księciem

Meghan Markle otrzymała bolesny cios od Katy Perry. Takiego afrontu się nie spodziewała

Meghan podburza Harry’ego? Dworska ekspertka nie przebiera w słowach