Reklama
Reklama

Meghan Markle wciąż obojętna na ciszę ze strony rodziny królewskiej. Nadała wymowny komunikat

Meghan Markle 4 sierpnia skończyła 44 lata. W sieci podzieliła się już kadrami z uroczystego świętowania. Zebrała kameralne grono najbliższych i zabrała ich do luksusowej restauracji na pyszną kolację. Nie zabrakło wspomnienia o księciu Harrym... Według niektórych najnowszy komunikat Markle nawiązuje do nieciekawej atmosfery od dawna panującej w rodzinie męża. Oto szczegóły.

Tak Meghan Markle świętowała urodziny. Wspomniała o rodzinie i mężu

Meghan Markle ma powody do radości. Skończyła 44 lata, a wyjątkową okazję celebrowała w towarzystwie najbliższych swojemu sercu osób.

"(...) dziękuję mojemu mężowi, przyjaciołom i rodzinie (...). Tym z Was, których nie znam, ale którzy przesyłają mi miłość każdego dnia - także bardzo dziękuję (...)" - napisała na Instagramie. Część internautów uznała, że Meghan tym wymownym komunikatem nawiązała do ciszy ze strony rodziny królewskiej. Ta unika kontaktu i publikacji z życzeniami - nawet w trakcie jej najważniejszego święta.

Reklama

Meghan Markle na urodzinowy obiad wydała krocie

W kolejnej części wpisu żona księcia Harry’ego podkreśliła, że kolacja, którą zjadła dzięki mistrzowi kuchni i jego zespołowi była przepyszna. Zaliczyła ją do "pierwszej piątki posiłków życia" - więc z pewnością była godna zapamiętana.

Do wpisu dodała fotografię, na której zdmuchuje świeczki. Niestety, nie pokazała, z kim dokładnie bawiła się podczas urodzin.

Według analizy przeprowadzonej przez "Indulge Magazine" pełna kolacja w tej prestiżowej restauracji może kosztować nawet 150 dolarów za osobę, czyli ponad 550 złotych. Nie wiadomo ile osób Meghan zabrała ze sobą, jednak takie wyjście musiało być związane ze sporym wydatkiem.

Zgoda między rodziną królewską? To ważny krok ku porozumieniu

Choć rodzina królewska nie złożyła Meghan oficjalnych życzeń, Markle po tylu latach raczej już nie ma takich oczekiwań. Pewnie ulżyło jej za to, że ostatnio sprawy idą w dobrym kierunku - ku zgodzie między braćmi oraz ojcem. 

Sytuacja pozostaje konfliktowa m.in. przez zasady, które królowa ustanowiła za swojego życia:

"Elżbieta jasno dała do zrozumienia: 'Albo jesteś w środku, albo na zewnątrz'. To właśnie dlatego Meghan i Harry zdecydowali się opuścić pałac i osiedlić poza Wielką Brytanią. Gdyby Karol pozwolił Harry'emu i jego żonie wrócić na 'część etatu', z jednej strony umożliwiłby im pełnienie królewskich obowiązków na własnych warunkach, ale z drugiej - sprzeciwiłby się zasadom, którym jego matka pozostała wierna przez całe życie" - ujawniło źródło dziennikarza Roba Shutera.

Jak informuje "Mail on Sunday", wszystko może się zmienić, bo w ostatnim czasie doszło do "szczytu pokojowego" pomiędzy Tobynem Andreae - szefem ds. komunikacji Karola III, a Meredith Maines, przedstawicielką Meghan Markle i księcia Harry'ego. Obecny był też Liam Maguire, kierujący zespołem PR pary.

"Przed nimi długa droga, ale kanał komunikacji jest teraz otwarty po raz pierwszy od lat. Jeśli nastąpi okres spokoju i refleksji ze strony księcia, będzie to dla niego droga do rozpoczęcia naprawy relacji z ojcem" - przekazał rozmówca gazety.

Czytaj też:

Oferta Meghan trafi na sklepowe półki. Ceny wyższe niż zarobki sprzedawców

Tak naprawdę wyglądały kulisy spotkania ws. Harry'ego i króla Karola

Prawda wyszła na jaw po latach. Nie do wiary, jak Meghan zachowała się wobec Elżbiety II

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Książę Harry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy