Eurowizja 2026 powoli przestaje być tajemnicą. Część nazwisk ogromnym zaskoczeniem
Fani Eurowizji typują wymarzonego reprezentanta Polski. Według nich w 2026 roku zwycięzcą może okazać się jeden z aż dwunastu różnych kandydatów. Plebiscyt "Wymarzony reprezentant Polski" wkrótce pokaże, kto jest faworytem. Można już oddawać głosy.
Tegoroczny plebiscyt "Wymarzony reprezentant Polski" jasno wskazał, że Polacy mają dwunastu faworytów do przyszłorocznej Eurowizji. Wśród wybranych przez odbiorców piosenkarzy znaleźli się: Oskar Cyms, Kaeyra, Roksana Węgiel, Mery Spolsky, sanah, Doda, Jann, Sylwia Grzeszczak, Ralph Kaminski, Margaret, Michał Szpak i Sara James. Kolejność udostępniania nazwisk jest losowa. To, kto jest zwycięzcą plebiscytu, okaże się już niedługo - rozpoczęło się głosowanie.
Plebyscyt od Dziennika Eurowizyjnego i Eurovibes cieszy się sporą popularnością ze strony internautów: "Super lista. Każdego z tej listy widzę na Eurowizji", "Rzeczywiście. Top of the top", "Wyobraźcie sobie taki skład preselekcji" - piszą internauci.
Wiele osób zwraca uwagę, że w tym roku faworytami są wokaliści z młodszych pokoleń, którzy mogą zaskoczyć radiowym repertuarem. Po tym, jak szeroka promocja występu Justyny Steczkowskiej oraz jej wyjątkowa piosenka nie zostały docenione w tabeli punktacji, ludzie mają nadzieję, że taka zmiana przemówi do większego grona odbiorców wydarzenia.
"Można na to spojrzeć dwojako - albo cieszymy się, że jestem siódma w rankingu publiczności i że, mając 53 lata, odważyłam się na to, pojechałam i zrobiłam, co w mojej mocy, by było pięknie albo zobaczyć, że jestem na 14. miejscu i że to jest moja straszna porażka" - mówiła diwa w "Dzień Dobry TVN".
Choć ludzie już wypisują zalety swoich faworytów i próbują przekonać do oddania na nich głosu, warto przypomnieć, że jeszcze niedawno mówiło się zaledwie o dwóch kandydatkach. W grę wchodziły Sara James i Roksana Węgiel. Co ciekawe, obie wokalistki wyraziły gotowość, by wziąć udział w wydarzeniu, ale w odpowiednim czasie. Kluczowy jest dla nich repertuar i wolny czas w grafiku.
"To jest bardzo ciekawe... Na pewno pojawił się w mojej głowie ten pomysł, ale chcę być przygotowana. [...] Chciałabym to zrobić dobrze, jeśli miałabym taką możliwość. Jest mi bardzo miło, wielki zaszczyt, ale chyba jeszcze nie" - mówiła Sara James w rozmowie z naszą redakcją.
Za to Roksana Węgiel tak uzewnętrzniła się przed naszym dziennikarzem:
"Moje zdanie się niewiele zmieniło - chciałabym kiedyś, ale potrzebuję naprawdę dobrej piosenki. Jeszcze nie czuję, że taką stworzyłam, a ostatnio bardzo dużo siedzę w studio, nagrywam nowe numery, więc mam nadzieję, że kiedyś poczuję, że to jest w końcu ten moment i będę gotowa" - zdradziła.
Czytaj też:
Wydało się ws. Sary James i Eurowizji. Przekazano jeszcze przed oficjalną listą kandydatów
Tańczył z Roksaną Węgiel, teraz z Bursztynowicz. Nie wytrzymał i mówi wprost: "Różnica jest taka"
Roksana Węgiel z mężem długo na to czekali. W końcu pochwalili się szczęściem