Ania od Marcina nie wytrzymała. Podsumowała uczestników nowego "Rolnika"
Choć 12. edycja "Rolnik szuka żony" dopiero się zaczęła, to już jej uczestnicy zdążyli zrobić sporo zamieszania. Widzowie dzielą się wątpliwościami, a teraz do dyskusji włączyła się Anna Cieślińska, partnerka Michała Kobiereckiego z 11. sezonu programu. Także i ona wyciągnęła już swoje, bardzo konkretne, wnioski.
Na razie zobaczyliśmy tylko 2. odcinki 12. sezonu "Rolnik szuka żony", ale zarówno uczestnicy, jak i ich kandydatki i kandydaci, już zostali ocenieni przez widzów. Wiele wątpliwości wywołał Roland, który według internautów jest zbytnio przywiązany do rodziców.
Nie zawsze korzystnie wypadają też osoby, które wysłały listy - wystarczy wspomnieć o tym napisanym z pomocą sztucznej inteligencji, który otrzymał Arek. Kandydat Barbary przyjechał na spotkanie tylko po to, by ogłosić, że rezygnuje z udziału. Z kolei zwiastun trzeciego odcinka sugeruje pewne problemy z kandydatką Krzysztofa. A co o bohaterów nowego sezonu myśli uczestniczka 11. edycji?
Marcin Kobierecki i Anna Cieślińska są jedynymi uczestnikami 11. sezonu "Rolnika", których związek przetrwał. Pod koniec lipca tego roku świętowali pierwszą rocznicę związku. Ania ogląda oczywiście nową edycję programu - przyznała, że właśnie nadrobiła drugi odcinek i wyznała na Instagramie, co sądzi o nowych uczestnikach.
"W końcu i ja nadrabiam wczorajszy odcinek 'Rolnik szuka żony', bo chwilowo nie mam dostępu do tv, więc dzisiaj włączyłam powtórkę" - ogłosiła wybranka Marcina.
Cieślińska zapewniła, że cudownie się bawiła, oglądając pierwsze randki uczestników i kandydatek. Na dodatek ma już swoje podejrzenia, jakie decyzje podejmą ostatecznie rolnicy i rolniczka.
"Ale super odcinek! Uśmiech praktycznie nie schodził mi z twarzy! Tak fajnie ogląda się te pierwsze spotkania, pierwsze reakcje. Mam też jakieś swoje typy, co do tego, kto przejdzie dalej, czyli gdzie widziałam większe zainteresowanie między rolnikami a ich kandydatkami/-tami i za tydzień okaże się, czy moje przeczucia były słuszne" - ekscytowała się Ania.
Nie tylko Cieślińska opublikowała w sieci wrażenia z 12. sezonu "Rolnika". Wcześniej zrobiła to jej imienniczka - Anna Derbiszewska. To do niej w 10. edycji przyjechał Kuba Manikowski, z którym jest do dzisiaj. Zapytała swoich fanów na Instagramie o opinie, a kiedy, ku swojemu zaskoczeniu, przeczytała głównie krytykę, postanowiła wziąć w obronę bohaterów nowej serii.
"Wydaje mi się, że zarówno w naszej edycji, jak i w następnych kolejnych, i w tych, co będą dopiero, na pewno będą się pojawiać osoby mniej i bardziej szczere. Jak oglądałam program, to niektóre listy wydały mi się poważnie i napisane od serca. A rzeczywistość to zweryfikuje" - odpowiedziała na komentarz, według którego sezon 10. był ostatnim, w którym intencje były szczere.
A co wy sądzicie o nowym "Rolniku"?
Zobacz też:
Ania z "Rolnika" o związku z Marcinem. Nagle się wygadała
Roland z "Rolnik szuka żony" doprowadził kandydatki do łez
"Rolnik" dopiero się zaczął, a jeden uczestnik nagle zniknął