Takich scen w "Rolniku" jeszcze nie było. Kandydat sam zrezygnował po rozmowie
Drugi odcinek "Rolnik szuka żony" przyniósł pierwsze spotkania uczestników z ich kandydatami i kandydatkami twarzą w twarz. Były łzy i zaskakujące wyznania. Kandydat Barbary sam zerzygnował z dalszego udzaiłu w randkowym show. Dlaczego?
W "Rolnik szuka żony" Barbara, Roland, Krzysztof, Gabriel i Arkadiusz poznali swoich kandydatów i kandydatki. Poprzednim razem widzowie zobaczyli, jak Marta Manowska przyjeżdża do uczestników z listami. Nie obyło się bez wpadek, jak na przykład, kiedy Artur odkrył, że Jeden z listów nie został napisany przez kandydatkę. Z kolei teraz przyszedł czas poznać tych, którzy zostali wybrani.
Najdziwniejsze zdarzenie spotkało Barbarę z Rolnik szuka żony 12. Jeden z jej kandydatów bardzo denerwował się przed spotkaniem z rolniczką. Kiedy został wywołany szedł z duszą na ramieniu do Basi. 31-letni Dawid wyznał, jej coś zaskakującego. Powiedział, że jeszcze przed programem poznał inną kobietę i nie chce brać udziału programie.
"Na pewno będzie to ciężka rozmowa. Miło mi, że wybrała mój list, ale od momentu, kiedy napisałem list troszeczkę się pozmieniało i mhm... poza programem poznałem kogoś. Postanowiłem, że wycofuje się z dalszego udziału. Przewiduję, że może być zawiedziona".
Rolniczka była prawdziwie zdziwiona. Podziękowała Dawidowi za szczerość i życzyła powodzenia.
"Dziękuję Ci w takim razie. Jesteśmy tylko ludźmi, życie toczy się dalej. - powiedziała Basia, a poza kamerami dodała: To może być i minus i plus. W sumie plus, bo jeden mniej do eliminacji".
To pierwsza taka sytuacja w programie "Rolnik szuka żony", kiedy ktoś przyjeżdża na spotkanie z rolnikiem czy rolniczką, tylko po to, żeby powiedzieć, że rezygnuje.
Kolejnemu kandydatowi udało się przebojową Barbarę zawstydzić. Adam zwraca się do niej słowami "kochanie", czym rolniczka była zmieszana.
"Ja już mam taką walizkę zapakowaną, mogę jechać choćby dziś, kochanie".
Słowa te bardzo Basię zaskoczyły.
"Wyparłam to, co usłyszałam. Potem się zastanowiłam, czy na pewno dobrze usłyszałam "kochanie". Później chyba zgłupiałam i nie wiedziałam, jak zareagować" - przyznała Basia przed kamerami.
Barbara z Rolnik szuka żony 12 najbardziej czekała na randkę z Mateuszem. To o nim pomyślała przed tygodniem, że to ten jedyny. Oboje podczas rozmowy telefonicznej i znaleźli wspólny język. Kandydat wyznał Basi, że ma za sobą rozwód, jednak jest gotowy na nowy rozdział.
"Jestem zauroczony. Jestem szczęśliwy" - powiedział po randce.
Czy w dalszych odcinkach relacja Barbary i Matusza się rozwinie?
Zobacz też:
Pokazali kandydatki z "Rolnik szuka żony". I to przed odcinkiem