Reklama
Reklama

Król Karol III ujawnił nocne ekscesy królowej. Prawda lepsza od plotek

W rodzinie królewskiej to książę Harry już w młodym wieku przyzwyczaił ludzi do przeróżnych wybryków. Teraz to król Karol III zadziwił podczas publicznego przemówienia. Nagle zebrało mu się na ujawnienie treści pamiętników królowej. Śmiało opowiedział o jej nocnych ekscesach pewnego pamiętnego dnia.

Król Karol III zadziwił podczas przemówienia

Tym razem to nie książę Harry wziął się za ujawnianie sekretów rodziny królewskiej. W tej stałej funkcji niespodziewanie zastąpił go jego ojciec. Król Karol III, wraz z resztą rodziny - królową Kamilą i księciem Williamemksiężną Kate oraz ich dziećmi, wzięli udział w Londynie w uroczystości upamiętniającej 80. rocznicę ważnego dnia - 8 maja 1945 roku, kiedy oficjalnie zakończyła się przetaczająca się wcześniej przez świat sześcioletnia burza.

Reklama

Obchody w Londynie były bardzo huczne. Wydarzenie zgromadziło około 12 tysięcy uczestników, którzy wraz z brytyjską rodziną królewską podziwiali kolejne pokazy parad. Royalsom tego dnia wyraźnie dopisywał dobry nastrój - do tego stopnia, że król pozwolił sobie na odstępstwo od powagi. Choć jego opowieść spotkała się z wielkim entuzjazmem, jego matka mogłaby nie być zachwycona.

Król Karol III o nocnych wybrykach królowej

Ogólna opowieść o tym, jak brytyjska rodzina królewska świętowała dzień 8 maja 1945 roku, jest znana. Tym razem Karol III zdecydował się jednak ujawnić fragmenty osobistego pamiętnika swojej matki - wówczas przyszłej królowej Elżbiety II. Miała wówczas 19 lat i po raz pierwszy w życiu postanowiła "zaszaleć". I to w środku nocy, pomiędzy rozentuzjazmowanym, świętującym tłumem.

Elżbieta, w tamtych czasach nazywana Lilibet, była bardzo nieśmiała, spokojna i zwracająca uwagę na zalecenia rodziców. Tamtego historycznego dnia coś się w niej jednak obudziło. W młodym wieku zdążyła już przeżyć bardzo wiele - z niespodziewaną koronacją ojca na czele - i wraz ze swoją niepokorną, zbuntowaną młodszą siostrą Małgorzatą po prostu ruszyła w miasto. Był to pierwszy i jednocześnie ostatni raz, kiedy zrobiła coś takiego.

Rodzice Elżbiety i Małgorzaty zgodzili się na to pod kilkoma warunkami. Po pierwsze - księżniczkom towarzyszyła szesnastoosobowa obstawa. Po drugie - Lilibet nie mogła zostać rozpoznana ze względów bezpieczeństwa. Nie oznacza to wcale, że przyszła królowa nie wykorzystała tej nocy do maksimum. Wszystko ujawnia jej pamiętnik, który przeczytał teraz jej syn przed tłumem ludzi.

Król Karol zacytował pamiętnik Elżbiety II

Elżbieta, Małgorzata i towarzyszący im pracownicy pałacu wykonali taniec conga, wywołując zbulwersowanie pośród poważnych gości hotelu Ritz, słynącego wówczas ze sztywnej i formalnej atmosfery. Do tej pory przyjmowało się, że księżniczki wróciły bezpiecznie w okolicach północy. Pamiętniki przyszłej królowej przedstawiają inną wersję.

"Znowu w tłumie. Nabrzeże, Piccadilly. Padało, więc mniej ludzi. Przetańczyłam congę do domu. Śpiewaliśmy do 2 nad ranem. Łóżko o 3 nad ranem!" - cytował jej słowa Karol przed 12 tysiącami chichoczących widzów.

Na koniec król pozwolił sobie na osobisty żart.

"Panie i panowie, mam nadzieję, że wasze dzisiejsze świętowanie będzie prawie tak samo radosne, chociaż raczej wątpię, czy będę miał energię, by śpiewać do 2 w nocy, nie mówiąc już o tym, by poprowadzić was wszystkich w gigantycznym conga z tego miejsca z powrotem do Pałacu Buckingham!" - podsumował Karol ku uciesze tłumu.

Spodziewalibyście się takich rewelacji po królowej?

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Harry o stanie króla Karola: "Nie wiem, ile czasu zostało"

Markle tym razem przesadziła. Karol III nie dowierza

Król Karol III i Camilla wybrali się w podróż do Włoch

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama