Reklama
Reklama

Harry o stanie króla: "Nie wiem, ile czasu zostało". Wywołał nową aferę

Spór pomiędzy księciem Harrym a jego ojcem właśnie wszedł w nową, ponurą fazę. Król Karol III ma być "zdenerwowany i sfrustrowany" najnowszym wywiadem syna, którego ten udzielił BBC po kolejnej porażce w Wielkiej Brytanii. Książę wyjątkowo boleśnie odniósł się do postawy ojca i całej rodziny królewskiej. Najbardziej niepokoją jednak jego słowa o stanie zdrowia monarchy. "Nie wiem, ile czasu zostało" - mówi wprost.

Nowe problemy księcia Harry'ego w brytyjskim sądzie

Kiedy książę Harry w 2020 roku zrezygnował z funkcji pracującego członka rodziny królewskiej, musiał pożegnać się z kilkoma przywilejami. Jednym z nich była całodobowa ochrona służb, finansowana przez państwo. Niemal od samego początku młodszy syn króla Karola III starał się w sądzie o jej przywrócenie, argumentując, że to jedyny sposób, by jego bliscy byli bezpieczni w Wielkiej Brytanii.

Reklama

W 2024 roku orzeczono, że decyzja o usunięciu ochrony była zgodna z prawem. Harry odwołał się od tej decyzji, jednak 2 maja Sąd Apelacyjny odrzucił jego wniosek. Brytyjskie media informują, że książę być może poniesie koszty sądowe, które mogą przekroczyć 1,5 miliona funtów. Ale to dopiero początek problemów.

Po wszystkim brat księcia Williama udzielił wywiadu BBC, który wstrząsnął całą Wielką Brytanią. Ogłosił w nim, że tęskni za ojczyzną i żałuje, że nie będzie mógł pokazać jej dzieciom.

"W tym momencie Wielka Brytania bardzo mnie zawiodła. Bezpieczeństwo jest krokiem do naprawy relacji w rodzinie królewskiej. [...] Poświęciłem 35 lat swojemu krajowi" - dodał.

Jak podsumowuje teraz sama stacja BBC: "To było jak emocjonalna lawina. Zaczęło się od małych kamyków przy pytaniach o bezpieczeństwo, a potem wywiad zamienił się w spektakularne uwolnienie tego, co wydawało się być rozpadającą się górą stłumionej frustracji i przejmującego poczucia separacji".

Wstrząsające słowa Harry'ego o zdrowiu króla Karola

Odkąd u króla Karola zdiagnozowano problemy zdrowotne, jego młodszy syn miał okazję spotkać się z nim tylko raz. Spotkanie trwało jedynie 40 minut - później, mimo częstych wizyt księcia w Londynie, monarcha nie znalazł dla niego czasu. Okazało się też, że Harry najwyraźniej nie otrzymywał informacji ani o stanie zdrowia ojca, ani księżnej Kate.

Teraz w wywiadzie dla BBC, książę ogłosił, że bardzo niepokoi go stan Karola III. Bardzo chciałby się z nim pogodzić, zanim będzie za późno. Jednocześnie jednak wystosował kolejne mocne słowa wobec rodziny królewskiej.

"Chciałbym się pojednać z moją rodziną. Nie ma sensu dalej się kłócić. Życie jest cenne. Nie wiem, ile jeszcze zostało mojemu ojcu. Nie będzie ze mną rozmawiał z powodu tych spraw związanych z bezpieczeństwem. Ale byłoby miło się pogodzić" - ogłosił z goryczą.

O pogodzenie będzie jednak trudno. Harry zasugerował, że rodzina nie daruje mu tego, co napisał w swoich pamiętnikach "Ten drugi". Przyznał, że między nim a niektórymi osobami było "tak wiele nieporozumień", jednak już im wybaczył. Jednocześnie zasugerował, że to Pałac Buckingham - przy walnym udziale jego ojca - przyczynił się do jego przegranej w sądzie.

"W rękach mojego ojca jest wiele uprawnień i możliwości. Ostatecznie cała ta sprawa mogłaby zostać rozwiązana przez niego, niekoniecznie poprzez interwencję, ale poprzez wycofanie się, pozwalając ekspertom zrobić to, co konieczne. Nigdy nie prosiłem go o interwencję - poprosiłem go, aby zszedł z drogi i pozwolił ekspertom wykonywać swoją pracę " - ogłosił w BBC.

Książę Harry ma nowe pretensje do Karola III i rodziny

Sprawa jest poważna - Pałac w większości przypadków nie komentował kolejnych wynurzeń królewskiego syna. Nawet ostatnio, po wielkiej aferze z używaniem tytułów przez żonę księcia. Tym razem wydano jednak oświadczenie:

"Wszystkie te kwestie były wielokrotnie i skrupulatnie badane przez sądy, przy czym za każdym razem dochodzono do tego samego wniosku" - brzmiał komunikat.

Tymczasem książę zauważył, że to, jak był traktowany podczas procesu, "potwierdziło jego najgorsze obawy". "W gruncie rzeczy jest to spór rodzinny i jest mi naprawdę, naprawdę smutno, że siedzimy tu dzisiaj, pięć lat później, gdzie decyzja, która została podjęta, najprawdopodobniej ma na celu utrzymanie nas z daleka".

W "The Sun" wypowiedziała się już osoba z bliskiego otoczenia króla. Potwierdziła, że jakiekolwiek wyrażenie zdania w kwestiach prawnych przez Karola byłoby "konstytucyjnie niewłaściwe".

"To, co króla sfrustrowało i zdenerwowało na bardziej osobistym poziomie, to brak poszanowania tej zasady przez księcia. A jego zwolennicy sugerują, że w jakiś sposób jego ojciec nie dba o swoją rodzinę lub powinien wkroczyć".

Na koniec warto wspomnieć, że Harry i Meghan Markle nie są jedynymi osobami z rodziny bez pełnej ochrony. Na tej liście jest także Andrzej oraz jego córki: księżniczka Beatrycze i Eugenia, a także... księżniczka Anna i książę Edward, czyli rodzeństwo Karola. Są oni strzeżeni jedynie podczas pełnienia oficjalnych obowiązków publicznych - i to też nie wszystkich.

Zobacz też:

Markle tym razem przesadziła. Karol III nie dowierza

Źle się dzieje w domu Meghan i księcia Harry'ego

Doniesienia ws. księcia Harry'ego potwierdziły się

Meghan obiecała królowej jedno. Wyrzuciła to do śmieci

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy