Reklama
Reklama

Bliscy Williama przerwali milczenie. Meghan pożałuje ostatniej decyzji

Od kilku dni nie ma wątpliwości, że tym razem Meghan Markle będzie mieć prawdziwe problemy. Złamanie obietnicy, którą ona i książę Harry złożyli zmarłej królowej Elżbiecie II, może ich sporo kosztować. Źródła pałacowe donoszą, że książę William jest wściekły i może zrobić to, na co do tej pory nie zdecydował się jego ojciec, król Karol III.

Meghan Markle złamała złożoną obietnicę

W kwietniu tego roku Meghan Markle zdecydowała się na ruch, którego brytyjska rodzina królewska może jej nie darować. Najpierw pokazała list, w którym zwrócono się do niej tytułem "Wasza Królewska Wysokość" (ang. Her/His Royal Highness), a całkiem niedawno w jednym z podcastów pokazano, że sama także używa tej formy w korespondencji.

Reklama

Osobom postronnym może się to wydawać błahe - w końcu to tylko honorowe sformułowania. W praktyce sprawa jest dużo poważniejsza. Eksperci zajmujący się rodziną królewską podkreślają, że jest to złamanie obietnicy, złożonej przed zmarłą królową Elżbietą II, Karolem i księciem Williamem.

Po tym, jak Meghan i książę Harry zdecydowali się zrezygnować ze swoich funkcji, Pałac Buckingham wydał wyraźne oświadczenie: "Nie będą używać swoich tytułów HRH, ponieważ nie są już pracującymi członkami rodziny królewskiej". Hugo Vickers w rozmowie z magazynem "The Sun" wprost nazwał to "całkowitym brakiem szacunku". Ale wygląda na to, że afera dopiero się rozkręca.

Książę William oburzony. Chce zabrać tytuły Meghan

Źródła powiązane z Meghan i Harrym przekonują, że Markle użyła formy HRH w prywatnej korespondencji. Trudno jednak nazwać tak przesyłkę zawierającą kosz z produktami jej marki osobistej, będący elementem kampanii promocyjnej, którego zdjęcie ujawniono w podcaście, w którym - a jakże - reklamowała swoje produkty.

Pałac Buckingham nie wydał oficjalnego oświadczenia, co jest zgodne z dotychczasową praktyką rodziny wobec kolejnych afer dotyczących młodszego syna króla i jego żony. Jednak osoby powiązane z księciem Williamem nie zamierzają milczeć. Źródło cytowane przez "Daily Beast" mówi wprost - spadkobierca tronu jest oburzony i nie zamierza zignorować tej sytuacji. Podobno planuje formalnie odebrać Meghan jej tytuł.

"Karol może być szczęśliwy, godząc się z tą sytuacją. Ale William nie. [...] Uważa, że zdradzili wszystko, co reprezentuje rodzina i ich pomysł, by wykorzystywać swój królewski status jako wizytówki, rozjuszył go" - wyznał były pracownik pałacu.

Znajomy Williama dodaje też, że sytuacja ujawniła pewną niemoc króla Karola III.

"Karol całkowicie stracił kontrolę. To oczywiste, że Harry i Meghan mają zamiar uczynić jego ostatnie lata nieszczęśliwymi, tak jak się tego obawiał. Meghan wykorzystująca tytuł ujawnia, jak bardzo jest bierny i osłabiony. Ona wie, że on nic nie zrobi. Nie ma mowy, by król William się na to zgodził. Tytuły zostaną po prostu usunięte, gdy zostanie królem. Znajdzie się sposób" - czytamy w artykule.

Jak można odebrać tytuły Meghan Markle i księcia Harry'ego?

Działania Markle rzeczywiście wydają się zaplanowaną strategią. Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od jej programu Netflixa "Z miłością, Meghan", w którym ujawniła, że używa szlacheckiego tytułu męża jako nazwiska. Jednak jeżeli William rzeczywiście będzie chciał formalnie odebrać jej tytuł, czeka go ciężka przeprawa.

Do tej pory jedyną sytuacją, w której forma "Jej Królewska Wysokość" mogła być automatycznie odebrana, był rozwód. W ten sposób swoje tytuły straciły księżna Diana i Sarah Ferguson. Obecnie wiele osób uważa, że forma ta mogłaby zostać odebrana królewskim dekretem, jednak na razie jest to niemożliwe.

Do formalnego odebrania tytułów konieczna jest uchwała parlamentu. W 2022 roku wpłynęła nawet stosowna ustawa, która umożliwiałaby ruch samemu królowi, jednak do tej pory nie została ona przyjęta. Oczywiście wszystko może się zmienić do czasu, aż William zasiądzie na tronie.

Norman Baker, były minister i specjalista od spraw królewskich i konstytucyjnych, w rozmowie z cytowaną gazetą podkreśla, że jego zdaniem skoro to monarcha nadaje tytuł HRH, to i on powinien móc go odebrać. Uważa też, że błędem było nieodebranie im tego przywileju już na samym początku, a jedynie opieranie się na "grzecznościowej umowie".

Zobacz też:

Meghan Markle wydała fortunę, by wyglądać jak Diana

Źle się dzieje w domu Meghan i Harry'ego

Meghan Markle doczekała się reakcji księcia Williama

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy