Paweł Deląg ma na swoim koncie 90 samych tylko ekranowych ról. O wiele mniej, co nie znaczy wcale, że mało, przewinęło się przez jego życie kobiet. Gwiazdor należy chyba do rekordzistów, jeśli chodzi o przypisywane znanym osobom przez media romanse.
"Wiele z tych 'partnerek' nigdy nimi nie było. Jest mi miło, że taka piękna, wspaniała galeria kobiet jest mi przypisana, ale trochę więcej rozsądku, że tak powiem, w tym przypisywaniu i nie jest aż tak dobrze, jak chciałyby tabloidy" - mówił parę lat temu w programie "Uwaga! Kulisy sławy".
Ale lista jego eks i tak jest dość pokaźna.
Deląga łączono z wieloma kobietami. Po latach wyznał, że nie zawsze słusznie
Na początku lat 90. spotykał się z Katarzyną Gajdarską, matką jego najstarszego potomka, 32-letniego dziś Pawła. Z innego, nieformalnego związku ma też syna Mikołaja.
Jego związek z Katarzyną Skrzynecką w 1996 roku trwał tylko przez chwilę, ale był dość intensywny. Później w życiu amanta pojawiła się Bogna Sworowska, z którą wytrwali wspólnie dwa lata. Mniej więcej na tak długo w jego życiu zagościła też Patrycja Markowska.
Później były jeszcze modelka Agnieszka Harla (2005-2006) i francuska aktorka Marie Moute (2006-2007), z którą Deląg pojawiał się na wielu branżowych wydarzeniach. Podobnie jak później z Jolantą Borowiec, dyrektorką stacji Polsat Cafe.
Ukochana Deląga jest od niego młodsza o 20 lat. Nagle nazwał ją żoną
Najdłużej, bo aż siedem lat (2009-2017), trwał w związku z Emmą Kiworkową, stomatolożką i ortodontką polsko-ormiańskiego pochodzenia. Niestety i ta relacja w końcu dobiegła końca.
Od 2023 roku Deląg wiedzie życie u boku Patrycji Komorowskiej. O 20 lat młodsza od ukochanego terapeutka prowadzi swój gabinet w Siedlcach i twierdzi, że w ogóle nie zależy jej na popularności. Mimo to niekiedy zakochani pokazują się razem na imprezach branżowych czy dzielą swoją codziennością w social mediach.
Jeszcze niedawno plotkowano, że tych dwoje wzięło cichy ślub. 55-latek skutecznie wyprowadził jednak wszystkich z błędu.
Żony nie ma. Zapewniam, że komunikat brzmiący 'żona' jest hasłem brzmiącym w internecie. Wszyscy wiedzą o tym, z kim jestem, mam bardzo ładny związek partnerski, bardzo dobry, trwa już sobie od jakiegoś czasu i to jest na pewno dobry czas, i tyle
- podkreślił w rozmowie z ShowNews.pl.
A to ciekawe, że w jednym z najpopularniejszych filmów z jego udziałem odgrywanemu przez niego bohaterowi to właśnie na ślubie zależało najbardziej...
Kultowa komedia już o 20:35 w Polsacie. W roli głównej Deląg
Mowa oczywiście o "Zróbmy sobie wnuka" Piotra Wereśniaka, kultowej komedii, którą już we środę, 26 listopada o godz. 20:35 będzie można obejrzeć w Polsacie w ramach segmentu "Komediowa środa".
Deląg był już wtedy znany z filmów Olafa Lubaszenki, Juliusza Machulskiego czy Jarosława Żamojdy. Ale w świadomości Polaków funkcjonował wówczas przede wszystkim jako Marek Winicjusz z "Quo vadis" Jerzego Kawalerowicza.
W "Zróbmy sobie wnuka" wcielił się natomiast w syna bogatego i zaradnego chłopa, który chcąc skłonić córkę i syna do ożenku, oferuje swoją, wartą krocie ziemię temu, kto pierwszy stanie na ślubnym kobiercu.
O wyjątkowym charakterze produkcji w historii rodzimego kina zadecydował nie tylko błyskotliwy scenariusz wypełnionymi niezłymi żartami, ale i pełna gwiazd obsada, która znakomicie wywiązała się ze swojego zadania.
Oprócz wspomnianego Deląga na ekranie pojawiają się jeszcze Małgorzata Kożuchowska, Zbigniew Zamachowski, Andrzej Grabowski, Joanna Żółkowska, Katarzyna Bujakiewicz, Jolanta Fraszyńska czy Sławomir Orzechowski.








