Top of the Top Sopot Festival zalała fala krytyki. Gwiazdy nie pomogły, wyniki nie pozostawiają złudzeń
W ubiegłym tygodniu odbył się Top of the Top Sopot Festival. Choć na scenie pojawiło się wiele gwiazd, wydarzenie to zostanie zapamiętane także za sprawą śmierci Stanisława Soyki, która położyła się cieniem na całej imprezie. Widzowie nieco kręcili nosami na organizację, a ich krytyka wyraźnie odbiła się na wynikach oglądalności. Transmitujący koncerty TVN zapewne liczył na więcej...
Na tegorocznym Top of the Top Sopor Festivalu wystąpiło sporo znanych wykonawców. Na scenie gościli m.in. Agnieszka Chylińska, Natalia Nykiel (na którą spadła fala krytyki ze strony... Daniela Martyniuka), Andrzej Piaseczny, Izabela Trojanowska, Julia Żugaj, Margaret, Natalia Szroeder, Ewa Bem, Ralph Kaminski, Kayah czy Krzysztof Cugowski.
Ale nawet największe nazwiska rodzimej branży muzycznej nie uchroniły organizatorów przed krytyką.
Wszystko to z uwagi na problemy z dźwiękiem, które błyskawicznie zostały wyłapane i mocno skrytykowane przez widzów (w tym nawet Blankę Lipińską). Wielu nie podobały się też występy Patrycji Markowskiej i Nataszy Urbańskiej, czemu internauci bez oporów dali wyraz w sieci.
Najprzykrzejszym momentem całego wydarzenia była natomiast nagła śmierć Stanisława Soyki. Jeszcze w czwartkowy poranek wokalista pojawił się na próbie do koncertu, który miał się odbyć wieczorem. Niestety zamiast wyczekiwanego występu słuchacze dowiedzieli się o smutnym losie artysty. Transmisja została wówczas przerwana.
A jak to wszystko przełożyło się na oglądalność? Wyniki mówią same za siebie...
Wirtualne Media, bazując na danych zebranych przez Nielsena, festiwal oglądało średnio 1,38 mln widzów. Taka liczba to wyraźny spadek w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy było to 1,44 mln osób. Nietrudno obliczyć, że tym razem koncerty w TVN-ie oglądało o 60 tys. ludzi mniej.
Największym zainteresowaniem impreza cieszyła się ostatniego dnia jej trwania podczas segmentu zatytułowanego "Orkiestra mistrzom". We czwartek, 21 sierpnia wystąpili m.in. Kayah, Cugowski, Ewa Bem, Grzegorz Turnau, Halina Frąckowiak, Krystyna Prońko, Kasia Sienkiewicz, Igor Herbut czy Natalia Przybysz. Wtedy przed telewizorami zasiadło łącznie średnio 1,43 mln osób.
Pierwsza odsłona, podczas której najbardziej narzekano właśnie na jakość dźwięku, przyciągnęła tylko 1,33 mln.
Dla porównania Polsat Hit Festiwal cieszył się o wiele większą popularnością. W weekend 23-25 maja był on liderem oglądalności w grupie komercyjnej 16-59. Największym hitem okazał się koncert "Gdzie się podziały tamte prywatki", który obejrzało ponad 1,8 mln widzów, jubileuszowy występ Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza oraz koncert "Krajewski by Krajewski", a także niedzielny Sopocki Hit Kabaretowy z ponad 2,1-milionową publicznością.
Zobacz też:
Ten festiwal należał do niej. Za Ewą Bem szaleje publiczność i artyści
Werner tym razem przesadziła. Nie zostawili na niej suchej nitki