"Taniec z Gwiazdami" ponownie na antenie Polsatu
Niedzielny wieczór upłynął w Polsacie pod hasłem tanecznych zmagań. Na antenie zadebiutował bowiem nowy sezon uwielbianego przez telewidzów "Tańca z Gwiazdami". W tej edycji programu pojawiło się jednak sporo zmian. Dotyczy to nie tylko odświeżonego składu jury, ale także nowych specjalistów od produkcji, makijażu czy orkiestry.
Tradycyjnie w show pojawiła się Iwona Pavlović, która słynie ze swoich krytycznych i bezkompromisowych wypowiedzi. W tej edycji uczestników ocenia także aktorka Ewa Kasprzyk, tancerz Rafał Maserak i choreograf Tomasz Wygoda, który zdążył już wywołać niemałe zamieszanie. Pojawiły się głosy, że jest w swoich wypowiedziach wyjątkowo "ostry".
Tomasz Wygoda w "Tańcu z Gwiazdami": tak ocenia uczestników
Tomasz Wygoda to wzięty tancerz, choreograf, aktor i pedagog, a ostatnio także juror w uwielbianym przez Polaków tanecznym show. Mężczyzna gościł niedawno w Radiu ZET, gdzie zdradził, jakie emocje towarzyszyły mu podczas pierwszego odcinka "Tańca z Gwiazdami".
"Dla mnie oczywiście to było ekscytujące. Starałem się, żeby zostało to na tym poziomie, żeby nie było stresu. Tak naprawdę chciałem być w uczciwości sam ze sobą. Żeby być przydatnym, żeby być pomocnym, a jednocześnie wiadomo, że są duże oczekiwania i jak wtedy zostać po swojej stronie, a jednocześnie z innymi" - mówił.
Choć za nami dopiero pierwszy, premierowy odcinek 14. edycji "Tańca z Gwiazdami", to w sieci już pojawiają się głosy, że Wygoda może być jurorem nawet ostrzejszym niż legendarna Czarna Mamba.
"Już słyszę, że jestem bardzo ostry. To dopiero początek. Chciałbym sobie też dać szansę. (...) Moja ocena może dodatkowo wpłynąć na to, że kogoś może spiąć. Teraz chciałbym bardzo, żeby szansa tego drugiego tygodnia była bardzo otwierająca" - wyznał Tomasz Wygoda na antenie Radia ZET.
Czekacie na kolejny odcinek?
Zobacz także:
"Taniec z gwiazdami" wraca w całkiem nowej oprawie. Znamy szczegóły
Wielkie poruszenie w "Tańcu z gwiazdami". Nie milkną plotki na temat Hakiela i Kaźmierskiej
