Wyjaśniło się ws. "Pytania na śniadanie"
Wydawać by się mogło, że po roszadach, które nastąpiły w "Pytaniu na śniadanie" na początku bieżącego roku, nie powinniśmy się spodziewać kolejnych przetasowań. Ku wielkiemu zaskoczeniu telewidzów stacja ponownie podjęła zaskakującą decyzję. Być może ma to wpływ z zastąpieniem Kingi Dobrzyńskiej na stanowisku szefowej programu przez Barbarę Dziedzic.
Wiadomo już, że do porannego formatu po krótkiej przerwie wraca Łukasz Nowicki. Te wieści spotkały się ze sporym entuzjazmem ze strony widzów. Sam dziennikarz także przyznał, że jest zadowolony z takiego obrotu spraw. Postanowił więc nie zwlekać z przyjęciem propozycji.
"Doskonale. Najpierw dostałem telefon z zaproszeniem na spotkanie, potem umówiliśmy się na kawę i porozmawialiśmy, aż w końcu postanowiłem, że wracam. (...) Oni mnie chcieli, ja chciałem ich. Dogadaliśmy się" - mówił w rozmowie z Plejadą.
Wiadomo już, że Łukasz Nowicki poprowadzi program w duecie z Joanną Górską. Teraz w mediach społecznościowych ukazał się oficjalny komunikat. Wiadomo, kto dołączy do Roberta Stockingera.
TVP nadało oficjalny komunikat. Teraz wszystko jasne
Po sobotnim wydaniu "Pytania na śniadanie" Robert Stockinger i Joanna Górska pożegnali się z widzami w tak emocjonalny sposób, że ci zaczęli podejrzewać, że widzą tę parę prowadzących ostatni raz. Poniekąd mieli rację, bowiem - jak już wiadomo - Joanna Górska od teraz pojawiać się będzie na ekranie w parze z Łukaszem Nowickim. Co z Robertem Stockingerem? Stacja nadała oficjalny komunikat.
"Nowa energia o poranku! Z radością ogłaszamy, że do naszego zespołu dołącza Krystyna Sokołowska. Stworzy nowy duet prowadzących razem z dobrze Wam znanym Robertem Stockingerem. Nie możecie tego przegapić - ich wielki debiut już w piątkowy poranek! Będzie energia, humor i masa niespodzianek!" - czytamy na oficjalnym instagramowym profilu "Pytania na śniadanie".
Zobacz także:
Oto prawda o powrocie Nowickiego do "PnŚ". Lewandowska nieźle go zaskoczyła
Robert Stockinger nie mógł powstrzymać się od komentarza. W końcu ujawnił, czy wróci do "PnŚ"
To nie koniec zmian w "Pytaniu na śniadanie". Na Woronicza zapadła zaskakująca decyzja
