Królowa Elżbieta II słynie z zamiłowania do zasad i reguł. Rzadko je łamie i są to jedynie wyjątkowe sytuacje. Monarchini przykłada wagę do tradycji i szanuje spuściznę swoich przodków.
Były królewski kucharz zdradza, czego nie je królowa
Tym razem na jaw wyszły sekrety... pałacowego menu. Były nadworny szef kuchni, Darren McGrady postanowił podzielić się tajemnicami, które skrywa monarchini. Opowiedział wszystko w rozmowie z magazynem "Marie Claire". Ostatnio dowiedzieliśmy się, że królowa Elżbieta II lubuje się w hamburgerach z dziczyzny, ale bez... bułki. Jest jednak coś, czego za żadne skarby nie wolno jej podawać i co nie może pojawić się na stole, nawet podczas kolacji dla gości.
Nienawidziła zapachu i smaku czosnku
Królowa nie toleruje czosnku i nie może on być używany w absolutnie żadnej potrawie. Już wcześniej pojawiły się podobne informacje, mówiła o tym Camilla Parker-Bowles podczas występu w Masterchef Australia.
Mówię to z przykrością, ale to czosnek. Nie i nie!
Drugim "zakazanym" składnikiem jest cebula! Dopuszczalna jest jedynie jej minimalna ilość tyle, ile wymaga tego przepis i ani plasterka więcej.
***Zobacz także: Joanna Liszowska: po rozwodzie szykują się duże zmiany w jej życiuRenata Dancewicz dostała wiadomość z TVP. Reakcja aktorki była natychmiastowa!
Prof. Simon: nie przygotowaliśmy się na piątą falę
Rekord zakażeń koronawirusem. Ponad milion osób na kwarantannie








