Reklama
Reklama

Nowy duet prowadzących w "PnŚ". Już wydano werdykt, pojawił się apel

Nieoczekiwanie produkcja "Pytania na śniadanie" z niewielkim wyprzedzeniem poinformowała o rychłym debiucie nowych prowadzących. Prezenterzy, którzy są zresztą dobrze znani widzom TVP, pokazali się razem na antenie we wtorkowy poranek. W sieci momentalnie posypały się komentarze. Teraz nie ma wątpliwości, jak został odebrany duet...

W "Pytaniu na śniadanie" jedyną stałą jest zmiana. Widzowie porannego pasma TVP zapewne już przyzwyczaili się do regularnego pojawiania się w nim nowych twarzy. Tylko w ostatnim czasie z pracą pożegnali się Piotr Wojdyło, Katarzyna Pakosińska, Tomasz Tylicki czy Klaudia Carlos. Ale po kilku latach przerwy do studia wrócił Łukasz Nowicki.

Reklama

Od pewnego czasu skład gospodarzy prezentował się następująco: Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz, Anna Lewandowska i Łukasz Kadziewicz, Beata Tadla i Robert El Gendy, Krystyna Sokołowska i Robert Stockinger oraz Joanna Górska i wspomniany Nowicki.

Wielkie zmiany w "PnŚ". Nagle ogłoszono nową parę prowadzących

Nieoczekiwanie zapowiedziano jednak nowy duet gospodarzy, który do tej pory odpowiadał za segment show-biznesowy i przeprowadzanie wywiadów z gwiazdami.

"Już we wtorek program poprowadzi wyjątkowy duet, który widzowie doskonale znają i kochają! Grzegorz Dobek chciał wziąć urlop... ale Marta Surnik szybko sprowadziła go na ziemię! Pakuje słońce do walizki i już pędzi do ogrodu 'Pytania na śniadanie' - bo tego poranka nie może zabraknąć ani ich, ani Was! (...)" - można było przeczytać w poniedziałek na oficjalnym profilu tytułu na Instagramie.

Teraz wiadomo, jak poradzili sobie debiutanci.

Nowy duet prowadzących w "PnŚ". Już wydano werdykt, pojawił się apel

Surnik i Dobek przywitali się z telewidzami 29 lipca punktualnie o 7:30.

"Dzisiejszy poranek spędzimy z tym wyjątkowym duetem. Zostawcie im dużo dobrej energii w komentarzach. Pewnie macie do nich też wiele pytań, więc nie krępujcie się, zadawajcie je śmiało" - głosił post w mediach społecznościowych.

Nowicjusze mogli liczyć na dość ciepłe przyjęcie. Co rzadko się zdarza, właściwie wszyscy byli nimi zachwyceni.

  • "Najlepszy duet prowadzących!",
  • "Super się ogląda! Prosimy o więcej!",
  • "Właściwe osoby na właściwym miejscu",
  • "Rewelacyjni. Młodzi, uśmiechnięci i pełni energii",
  • "Świetna para, powinni prowadzić częściej - radość, uśmiech, ale i ciekawość przy rozmówcach, brawo",
  • "Miło zacząć dzień z Grześkiem i Martą! Dobra energia i uśmiech. Obyście zostali prowadzącymi na stałe!"

- pisali internauci.

Nowi gospodarze świetnie odnaleźli się w "PnŚ". Zastąpią inną parę?

Na razie nie wiadomo, czy ten ostatni postulat zostanie spełniony. Trudno powiedzieć, czy to tylko tymczasowa sytuacja, spowodowana na przykład sezonem urlopowym w redakcji, czy test nowego rozwiązania, które bierze pod uwagę produkcja.

Nie ulega wątpliwości, że główni zainteresowani sami dobrze czuli się w nowej dla siebie roli.

"Rozgrzani do czerwoności jesteśmy. Pogoda świetna - nie przejmujemy się nią, nie pada, więc to najważniejsze. Jak to szybko leci, słuchajcie, już w połowie programu jesteśmy" - relacjonował podekscytowany Dobek w sieci.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Katarzyna Dowbor zaliczyła kolejną wpadkę. Niecodzienne sceny w "Pytaniu na śniadanie"

Sylwia Nowak u szczytu sławy zniknęła z mediów. "Praktycznie zderzyłam się ze ścianą"

Podejrzewano go o romans z Kaczorowską. Teraz nieoczekiwanie pokazali się razem. Wideo trafiło do sieci

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Pytanie na śniadanie"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy