Reklama
Reklama

Nieprzyjemna wymiana zdań między Muchą i Karolakiem. Wszystko pokazały kamery

W programie "Czas na Show. Drag Me Out" doszło do nietypowej sceny. Anna Mucha postanowiła zażartować z kolegi, Tomasza Karolaka. Jej słowa bardzo poruszyły publiczność. Niektórzy dzięki tej sytuacji przypomnieli sobie o konflikcie, który powstał między aktorami niemal dekadę temu.

Tomasz Karolak nie kryje, że nowy format wiele go nauczył

Program "Czas na Show. Drag Me Out" budzi ogromne zainteresowanie w sieci. Celebryci, którzy wcielają się w nim w rolę drag-queen, z pomocą mentorek uczą się sztuki spektakularnego makijażu, kreacji stroju scenicznego oraz tego, jak skupić na sobie uwagę publiczności. Następnie na scenie występują w parach i są poddawani ocenie jurorów.

Do jednej z takich gwiazd należy aktor Tomasz Karolak. Dołączył do show, będącego hitem za granicą, z niemałym zadowoleniem. Jak wyjawił w rozmowie z "Dzień Dobry TVN", format wiele go nauczył.

Reklama

Tomasz Karolak na udział w show zgodził się bez wahania

"Ja się zgodziłem od razu bez wahania. Coś mnie takiego ciągnęło poznawczego. Rzeczywiście jestem w tym programie i stał się on dla mnie totalną szkołą, która polega na tym, że wykułem takie powiedzenie: "Pobądź, mężczyzno, 20 minut kobietą, a będziesz lepszym mężczyzną". To znaczy ten stereotyp, którym my, mężczyźni, posługujemy się w spojrzeniu na kobiety, po prostu staje się bardziej widoczny" - opowiadał.

Podkreślił też, że poprzez chodzenie w szpilkach i późniejszy ból pleców zrozumiał, z czym kobiety mierzą się na co dzień. To zmieniło sposób, w jaki patrzy na wiele spraw.

"[...] Dla mnie to absolutnie inne spojrzenie na kobiecość. Na początku z tej zewnętrznej strony, ale potem zaczynasz myśleć głębiej. Tak że ja się zgodziłem i nie żałuję. Jest to dla mnie niesamowita przygoda" - dodał aktor.

Anna Mucha o Tomaszu Karolaku. Nie zostawiła na nim suchej nitki

Nawet jego programowa mentorka Himera wyznała, że szybko zmieniła zdanie o artyście, który początkowo wydawał się jej nieco... marudzący. Niestety, mimo tak ambitnego podejścia do show i akceptacji ze strony opiekunki, Anna Mucha - jedna z jurorek formatu, i tak ostro skomentowała występ aktora. Rzuciła w jego stronę wyjątkowo kąśliwą uwagę.

"Kto jak kto, ale Tomek powinien wiedzieć, że rozmiar nie ma znaczenia" - rzuciła na wizji Anna Mucha, cytowana przez "Życie Gwiazd".

Tomasz Karolak szybko zmienił temat, ale niesmak i tak pozostał. Sytuacji pikanterii dodaje fakt, że jeszcze przed rozpoczęciem show Mucha denerwowała się, że program nie dotyczy tylko Karolaka, a to o niego wszyscy pytają.

"Ja nie wiem, co wy robicie, że wszystko sprowadzacie... Jak ja mówię "celebryta rotacyjny", to pada jego nazwisko, jak mówię "facet w rajtuzach", pada jego nazwisko. Ale sobie zapracował!" - komentowała ostro w rozmowie z Pudelkiem.

Dziennikarz przypomniał aferę z Karolakiem. Anna Mucha nie gryzła się w język

Kiedy w tej samej rozmowie dziennikarz przypomniał jej konflikt z 2016 roku, a dokładnie sytuację, gdy Karolak nazwał ją amatorką, nie kryła oburzenia. Po reakcji w trakcie wywiadu (oraz zachowaniu na wizji) widać, że nie zapomniała mu tamtych słów:

"Zobaczymy, czy będzie grał na siebie, czy wymyślił sobie ten program tylko i wyłącznie przez konflikt ze mną... Czy ma do zaproponowania coś więcej jako artysta niż szczekanie pudla. A jeżeli nawet, to psy szczekają, karawana jedzie dalej".

Czytaj też:

Boczarska tkwiła w związku, który musiał się rozpaść. Karolak wtedy zdradził ją z Violą

Boczarska i Banasiuk świętują ważną rocznicę. Mało kto dawał im szansę...

Karolak przyłapany z tajemniczą blondynką, a mąż Skrzyneckiej wraca sam z sekretnej imprezy [ZDJĘCIA]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha | Tomasz Karolak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy