Tomasz Karolak o nowych wyzwaniach. Towarzyszyła mu córka
Tomasz Karolak w najnowszym wywiadzie nie krył, że nie obawia się różnego typu wyzwań. Siedząc na kanapie "Dzień Dobry TVN" bez ogródek wypowiedział się o udziale w budzącym skrajne emocje programie "Czas na Show. Drag Me Out".Zachwytu nad nowym wyzwaniem taty nie kryła także towarzysząca mu córka, Lena Kołakowska. Jak Tomasz Karolak podsumował w rozmowie z dziennikarzami i pociechą, przygoda z nowym formatem bardzo wiele mu dała.
Uwagę zwróciła córka Tomasza Karolaka. Nosi inne nazwisko?
"Ja się zgodziłem od razu bez wahania. Coś mnie takiego ciągnęło poznawczego. Rzeczywiście jestem w tym programie i stał się on dla mnie totalną szkołą, która polega na tym, że wykułem takie powiedzenie: "Pobądź, mężczyzno, 20 minut kobietą, a będziesz lepszym mężczyzną". To znaczy ten stereotyp, którym my, mężczyźni, posługujemy się w spojrzeniu na kobiety, po prostu staje się bardziej widoczny" - zaczął.
Następnie gwiazdor podzielił się ciekawą obserwacją.
"No pochodź sobie przez dwa dni w szpilkach 20 cm. Ja nie mogłem potem nogami ruszać przez tydzień, już nie mówiąc o odcinku lędźwiowym kręgosłupa. [...] Dla mnie to absolutnie inne spojrzenie na kobiecość. Na początku z tej zewnętrznej strony, ale potem zaczynasz myśleć głębiej. Tak że ja się zgodziłem i nie żałuję. Jest to dla mnie niesamowita przygoda" - mówił aktor.Jak zostało wspomniane, Tomasz Karolak na kanapie śniadaniówki zasiadł razem z córką Leną. Ludzie szybko zauważyli, że nosi ona nazwisko byłej partnerki aktora. Ze względu na to na tapet wrócił temat skomplikowanej relacji artysty i dawnej ukochanej...
Tomasz Karolak nie chciał stabilnej relacji. Viola Kołakowska bała się kolejnego miesiąca
Choć nigdy nie wyjaśniono oficjalnie, dlaczego dzieci noszą nazwisko partnerki (Tomasz Karolak z byłą partnerką ma także syna Leona), swego czasu Viola Kołakowska mówiła rzeczy, które mogą być wskazówką sugerującą powód podjęcia takiej decyzji.
"Boje się, że nie wystarczy mi do pierwszego, że będę musiała znowu tłumaczyć Lenie, dlaczego tata się spóźnia. Że nie zbuduję kochającej się rodziny. Nie mam poczucia bezpieczeństwa, brak mi stabilności. [...] Nasza relacja z Tomkiem wymyka się wszelkim ramom. To taki układ kij i marchewka, tkwię w tym, choć wiem, że to nie jest dobre, ale nie potrafię sobie tego wybić z głowy" - zwierzała się w rozmowie z "Glamour".
Mimo zbudowania rodziny i stworzenia silnych więzi, ich relacje rodzinne do dziś nie są łatwe."Oszalałam na punkcie Tomka, byliśmy sobą odurzeni. [...] dał fantastyczną energię. Niezwykły, szalony, pełen pasji, zabawny chłopak, który dopomógł mi rozwinąć skrzydła. Ale najpierw je rozwinął, potem zamknął" - mówiła "Vivie!" dawna ukochana aktora.
Czytaj też:
Boczarska i Banasiuk świętują ważną rocznicę. Mało kto dawał im szansę...
Boczarska tkwiła w związku, który musiał się rozpaść. Karolak wtedy zdradził ją z Violą
