Reklama
Reklama

Marta Linkiewicz ostro o akcji Fabijańskiego: "Rafalala jest cwana"

Marta Linkiewicz nagrała film z Maszą Graczykowską, na którym obgadywały wydarzenia ze świata influencerów i showbiznesu. Zawodniczka Fame MMA zwierzyła się, że wielokrotnie była prowokowana przez Rafalalę, która ostatnio przekroczyła jej granicę!

Marta Linkiewicz przeszła ogromną metamorfozę nie tylko pod względem wizualnym, ale też mentalnym. Znana z początku jako ostra imprezowiczka, niestroniąca od alkoholu i używek, dzięki walkom MMA zerwała z toksycznym stylem życia. Obecnie regularnie ćwiczy, zdrowo się odżywia i jest... zakochana. Linkiewicz znana na Instagramie jako @Linkimaster wzięła gościnnie udział w mukbangu na kanale Maszy Graczykowskiej. Opowiedziała w filmie dużo szczegółów o Rafalali.

Reklama

Marta Linkiewicz ostro o akcji Fabijańskiego

Jednym z tematów dziewczyn było omawianie wydarzeń ze świata influencerów i showbiznesu. Szybko nawiązały do ostatniej afery z Sebastianem Fabijańskim, Maffashion i Rafalalą.

Celebrytka powiedziała wprost, że jak tylko usłyszała o rzekomym romansie Fabijańskiego i Rafalali to nie mogła w to uwierzyć. Wie jednak, że musiało "być coś na rzeczy"

"Jestem pewna, że był na jakimś srogim melanżu. Na bank coś było, tylko nie mógł powiedzieć wprost. Pamiętam, że jak to zobaczyłam, to nie mogłam uwierzyć w to, co się stało. Jak? W ogóle taki człowiek: ojciec, medialna osoba i jeszcze z Maffashion, myślę sobie, "co ona musi przeżywać". Słabo. W ogóle, kto mu doradził, żeby iść na wywiad, taki strzał w kolano" - opowiedziała Marta Linkiewicz.

Marta Linkiewicz odkrywa praktyki Rafalali. Tak samo było z Fabijańskim?

Okazuje się, że Marta Linkiewicz również miała nieprzyjemności ze strony Rafalali. 

"Ja ostatnio często spotykam Rafalalę, która idzie sobie ze swoim pieskiem, w peruce i kątem oka wyciąga telefon i mnie nagrywa. Jeszcze ani razu mnie nie wrzuciła" - powiedziała na początku Marta.

Jednak to nie przeszkodziło Rafalali, aby namieszać w życiu prywatnym zawodniczki MMa. Obecnie Marta jest w związku z trenerem Krzysztofem. Kiedy wrzuciła zdjęcie z ukochanym na Instastories, od razu skomentowała to Rafalala, sugerując, że jej chłopak u niej bywał.

"Mój chłopak przeżył ostatnio jeden z najgorszych chrztów w internecie. Wrzuciłam z nim fotę i zaczęli go niego pisać znajomi, że "czemu się nie chwalił, że idzie do Rafalali, że oni by się z nim przejechali chętnie".

"[Okazało się, że - przyp. red.] Rafalala wrzuciła screena z mojego Istastories z podpisem "znam go, chyba sami wiecie skąd".  Sugerowała, że mój chłopak do niej jeździ. Jak ja to zobaczyłam... Odkąd pamiętam, zawsze żerowała na moich plecach, chce rozgłosu. No i mój biedny misio, było mi go tak szkoda. Powiedział, że wszedł do klubu, jest trenerem i widział, że wszyscy się na niego patrzą" - wyznała Linkiewicz.

Jak mówi Marta, nie jest jedyną ofiarą takiego traktowania przez Rafalalę. Dziewczyny też zasugerowały, że podobnie musiało być z Fabijańskim.

"Od razu jak to zobaczyłam, wku**iłam się na maksa, ale stwierdziłam, że dz**ka nie dostanie mojej atencji. Od razu napisałam do prawnika co ja mogę z tym zrobić. Powiedział, że "świetnie trafiłam, bo w jego kancelarii zajmują się właśnie jej sprawami, ale Rafalala jest tak cwana, że nie dość, że wszystko dodaje z prywatnego konta, to jeszcze nie mówi, nie sugeruje dokładnie, więch ch**a da się z tym zrobić i każda sprawa jest umarzana" - wyznała na filmie wkurzona Marta.

Zobacz też:

Marta Linkiewicz walczyła z depresją. Wszystko przez nagranie, które stało się viralem

Rafalala spotkała się z Fabijańskim. Upublicznia wizerunki swoich klientów

Zapłakana Linkiewicz opowiada o kulisach afery z autokarem

Fabijański wymownie kończy związek z Maffashion. Sprzedał pamiątkę w luksusowym lombardzie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marta Linkiewicz | Sebastian Fabijański | Maffashion | Rafalala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy