Marta Linkiewicz to internetowa patocelebrytka, która zdobyła popularność, opowiadając w o swoich seksualnych podbojach. Nagranie z czasem stało się viralem, a dziewczyna wszystko przypłaciła depresją.
"Uważam, że to była gruba impreza. Wtedy byłam zadowolona z siebie, potem to już była depresja. Kiedy nagranie trafiło do mojej szkoły, do szkoły mojej siostry, bo miałam młodszą siostrę, która chodziła do gimnazjum, to żarty się skończyły. Stwierdziłam, że jest problem, bo mamy aferę na całą Polskę (...) Jak wyobrażałam sobie to, że moja mama widziała ten film i słuchała mnie, było mi wstyd, jej pewnie też. Po tamtej sytuacji w domu przez jakieś pół roku mieliśmy ciche dni. Po prostu się mijaliśmy" - opowiadała w "DDTVN".
Rafalala komentuje chłopaka Marty Linkiewicz: "Ja go znam, wiecie skąd"
Obecnie Marta Linkiewicz zajmuje się walkami w oktagonie w ramach Fame MMA. Ostatnio przegrała z Lil Masti, co bardzo mocno przeżyła. Ukojenia szukała w ramionach swojego partnera, którym pochwaliła się na InstaStory.
W sieci mogliśmy zobaczyć zdjęcie, na którym Marta Linkiewicz całuje się z chłopakiem w restauracji. "Lizaczek mój" - podpisała. To niejaki Krzysztof, trener boksu. Fotkę skomentowała inna patocelebrytka - Rafalala, znana z pokazywania w social mediach swoich klientów w sytuacjach intymnych. "OMG. Ja go znam... wiecie skąd" - napisała Rafalala.
Będzie odpowiedź?
Zobacz też:
Rafalala spotkała się z Fabijańskim. Upublicznia wizerunki swoich klientów
Zapłakana Linkiewicz opowiada o kulisach afery z autokarem
Pisarek zdradziła lekarską diagnozę
