Reklama
Reklama

Hakiel podjął rozmowy z producentami „Tańca z gwiazdami”. Chce zagrzać miejsce obok Pavlović

Marcin Hakiel zabrał głos w sprawie swojego powrotu do „Tańca z gwiazdami”. W ostatnim wywiadzie, ujawnił, że odbył już pewne rozmowy z produkcją show i wyjawił, jakie jest jego nastawienie do show. Wróci tam, gdzie zaczął się jego związek z Cichopek?


Hakiel podjął rozmowy z produkcją "Tańca z gwiazdami". Szykuje wielki powrót?

Marcin Hakiel podbił serca Polaków, występując w roli trenera w "Tańcu z gwiazdami". To właśnie dzięki show poznał swoją byłą żonę Katarzynę Cichopek, z którą tworzył rodzinę przez kilkanaście lat, dopóki nie stało się jasne, że para nie ma już czego ratować.

Reklama

Drogi tych dwojga rozeszły się na dobre - Kasia ułożyła sobie życie na nowo u boku Macieja Kurzajewskiego, a Marcin znalazł spokój u boku Dominiki. Niemniej jednak tancerz wciąż nie porzucił dawnej pasji. Z zaangażowaniem prowadzi swoje studio taneczne i wciąż marzy o kolejnych sukcesach.

Coraz częściej w mediach pojawiają się spekulację dotyczące powrotu Marcina Hakiela do "Tańca z gwiazdami". W sieci pełno jest plotek, świadczących o tym, jakoby miał wystąpić w kolejnej edycji show u boku Magdaleny Stępień, z którą swego czasu był widywany. Sam zainteresowany odniósł się do tych nadziei i publicznie wyjawił, jak się sprawy mają. Jak się okazuje, miał już pewne rozmowy z produkcją show.

"Nie mogę dokładnie powiedzieć, na czym polegają rozmowy. Najpierw musi być decyzja, czy to w ogóle będzie, więc poczekajmy. Były już prowadzone rozmowy i raz już poprosiłem o jakiś czas, bo tuż po rozwodzie po prostu no nie czułem się tak na siłach, nie chciałem też wszystkiego na raz brać. Zobaczymy. Ja jestem otwarty. Zobaczymy" — poinformował w wywiadzie.

Hakiel marzy o byciu jurorem. Chciałby zająć miejsce obok Iwony Pavlović

Hakiel nie ukrywa, że chociaż uwielbia tańczyć, to wiek sprawia, że przychodzi mu to z większym trudem niż wcześniej, dlatego czułby się dobrze w roli jurora. Uważa, że idealnie wpasowałby się w grono oceniających, zasiadając u boku naczelnej gwiazdy formatu Iwony Pavlović.

"Wolałbym być już jurorem. Też z racji wieku. Jeśli będzie klimat, żebym zatańczył, to jakoś się zbiorę w sobie i zatańczę (...) Z Iwoną znamy się jeszcze z czasów turniejów, więc nie mielibyśmy jakichś problemów z dogadaniem się. Na pewno jest profesjonalistką. Zna się dokładnie, wywodzi się z tańca towarzyskiego. Prawidłowo ocenia. Program, jakby nie było, ma w nazwie taniec, więc chodzi o to, żeby ten taniec też był oceniany" — opowiadał.

Zobacz też:

U Hakiela i Cichopek kolejna przedświąteczna scysja. Komentarz tancerza poraża

Bolesny powrót Cichopek do rzeczywistości. Na takie wieści nawet Kurzajewski bezradny

Zapłakana Cichopek przekazała fanom wiadomość. Poruszenie na całą Polskę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Hakiel | "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama