Reklama
Reklama

Britney Spears w niebezpieczeństwie!? Nie daje znaku życia, musiała interweniować policja!

Fani drżą o Britney Spears! Księżniczka muzyki pop od kilku dni nie daje znaku życia, a jej konto na Instagramie zostało skasowane. Wcześniej za pośrednictwem mediów społecznościowych piosenkarka dzieliła się dziwacznymi nagraniami, które również mocno niepokoiły publikę. Do akcji ratowania Brit zostali zaangażowani funkcjonariusze policji! Teraz głos w jej sprawie zabrał szeryf.

Tragiczne losy Britney Spears

Britney Spears (posłuchaj) ma za sobą trudne lata. Żyła w niewoli pod ścisłą kuratelą ojca, nie mogła decydować o sobie, była odizolowana od świata. W jej obronie już wcześniej stanęli fani, którzy domagali się uwolnienia idolki. Ostatecznie w 2021 roku sąd w Los Angeles zawiesił Jamiego Spearsa w prawach sprawowania nad nią kurateli. Wydawać by się mogło, że Spears w końcu zacznie cieszyć się upragnioną wolnością.

Reklama

Niestety zagraniczna prasa nie ma dobrych wieści...

Britney Spears miała wyjść na prostą. Stało się inaczej

Wszystko wskazywało na to, że artystka wyjdzie na prostą. Wzięła ślub, wyjechała na wymarzone wakacje, kupiła nowy dom. Jednak jakiś czas temu w mediach pojawiły się zatrważające informacje na temat jej relacji z trzecim mężem. Pras opisała dantejskie sceny, które rozegrały się w restauracji, Brit miała zachowywać się skandalicznie, a Sam Asghari rzekomo uciekł z lokalu.

Na tym nie koniec rewelacji na jej temat. Pojawiła się również pogłoska, że Brit "nie czuje już miłości do męża" do tancerza i planuje się z nim rozstać!

Takie doniesienia mocno zaniepokoiły internautów, którzy od lat śledzą poczynania idolki. Ta jednak nagle usunęło konto w sieci i nie daje znaku życia. Zmartwieni fani uznali, że ta jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie i zawiadomili służby bezpieczeństwa!

Britney Spears w niebezpieczeństwie!? Nie daje znaku życia, musiała interweniować policja!

W sieci roi się od teorii spiskowych na temat Brit. Te najbardziej drastyczne mówią, że artystka została porwana lub nie żyje, a do internetu są dodawane zdjęcia jej sobowtórki. Teraz oliwy do ognia w sprawie tych rewelacji dodała sama gwiazda, która skasowała konto na Instagramie. To właśnie tam kontaktowała się z fanami. Zmartwieni internauci uznali, że taki krok to znak od niej i że ta jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Wiele osób zadzwoniło do biura lokalnego szeryfa, by funkcjonariusze sprawdzili, co za zamkniętymi drzwiami dzieje się z piosenkarką.

Funkcjonariusze w domu Britney Spears

Rzecznicy biura szeryfa hrabstwa Ventura potwierdzili, że otrzymywali w ostatnim czasie zawiadomienia i wnioski, aby przeprowadzić kontrolę w domu Britney Spears i wyjawili prawdę o tym, co się z nią dzieje!

Portal "Pge Six" dotarł do ich wypowiedzi jednego z funkcjonariuszy, który potwierdził, iż otrzymali wezwanie dotyczące przeszukania domu artystki i sprawdzenia, czy nie dzieje jej się krzywda. Według jego relacji gwieździe nie grozi niebezpieczeństwo.

"Mogę potwierdzić, że otrzymywaliśmy takie telefony. Mogę też od razu potwierdzić, że jesteśmy spokojni, że Britney Spears nie jest w żadnym razie w niebezpieczeństwie" - możemy przeczytać słowa funkcjonariusza na portalu "Page Six".

Niestety, mężczyzna nie może zdradzić szczegółów z wezwania i przekazać innym informacji na temat jej stanu zdrowia.

"Nie informujemy publiki na temat kwestii związanych ze zdrowiem psychicznym. Nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć, że nasi oficerowie udali się do domu Britney Spears. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że w naszej ocenie Britney Spears nie zagraża niebezpieczeństwo" - czytamy.

Miejmy nadzieję, że z Brit faktycznie nie dzieje się nic złego!

Przeczytajcie również:

Britney Spears pokazała ohydny gest wszystkim swoim fanom i krytykom. To odpowiedź na plotki o rozwodzie?

Ojciec Britney Spears przerwał milczenie! Chwali kuratelę nad córką: "Nie wiem, czy by żyła"

Britney Spears chamsko zaatakowała pracownika restauracji. Szokujący powód


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Britney Spears
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy