Meghan Markle zarabia krocie na kontrowersyjnym pomyśle. "Bezwstydnie wykorzystuje swój wizerunek"
Meghan Markle pomimo licznych głosów krytyki chłodno oceniających jej najnowszy kulinarny show, zarobiła na produkcji ogromne pieniądze. Teraz Amerykanka wpadła na kolejny fantastyczny pomysł, który ma szansę przynieść jej spory zysk. Niestety, okazuje się, że znów nie obejdzie się bez kontrowersji.
Meghan Markle przed poślubieniem księcia Harry'ego realizowała się jako aktorka i dzięki roli w serialu "Suits" udało jej się zdobyć niemałą popularność. Po zawarciu małżeństwa z synem aktualnego władcy Zjednoczonego Królestwa jej kariera wyhamowała i na pewien czas Amerykanka musiała zrezygnować z pracy w show-biznesie.
Wszystko zmieniło się, gdy słynna para postanowiła odciąć się od royalsów i rozpocząć życie na własny rachunek. Powrót do Stanów Zjednoczonych okazał się dla 43-latki dużo trudniejszy, niż przypuszczała, i do dziś gwiazda próbuje odzyskać pozycję sprzed lat.
Niedawno zdecydowała się wznowić swoją medialną karierę i ruszyła z autorskim kulinarnym show.
Niestety, program "With Love, Meghan" został mocno skrytykowany przez widzów oraz krytyków i Meghan musiała zmierzyć się z lawiną niepochlebnych komentarzy.
Pomimo mieszanych opinii format wygenerował ogromny zysk, który zapewne zrekompensował aktorce chłodne przyjęcie ze strony fanów.
Streamingowa produkcja nie jest jednak jedynym źródłem dochodów małżonki księcia Harry'ego. Markle od pewnego czasu prowadzi również własną markę lifestyle'ową As Ever, oferującą sprzedaż produktów spożywczych oraz akcesoriów związanych z gastronomią.
Jak do tej pory w ofercie firmy gwiazdy "Suits" znalazły się między innymi dżemy, miody czy różnego rodaju posypki i ozdoby.
Teraz 43-latka dołączyła do katalogu również ziołowe herbaty. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Amerykanka sprzedaje je po sztucznie zawyżonej cenie.
Jak donoszą dziennikarze "The Sun", Meghan pozyskuje składniki od amerykańskiej firmy "The Republic of Tea" i na rynek trafia produkt objęty niemal 300-procentową marżą.
W rozmowie z tabloidem swojego oburzenia nie kryła między innymi Margaret Holder, ekspertka Royal Household.
"Nabywcy płacą więcej, za towar warty znacznie mniej. Ona bezwstydnie wykorzystuje swój wizerunek" - można przeczytać na łamach dziennika.
Pomimo tego herbatki wyprzedały się błyskawicznie i nie są już dostępne na stronie internetowej. Wygląda na to, że sama zainteresowana nie ma zbyt wielu powodów do narzekań.
Zobacz też:
Sąsiad wyśmiał księcia Harry'ego i Meghan Markle. Zdradził całą prawdę
Meghan Markle wydała nowe produkty. Eksperci już krytykują ich jakość
Meghan Markle potwierdziła radosną nowinę. Wszystko pięknie się skończyło