​Zenek Martyniuk zazdrości żonie zgrabnej figury? Muzyk postawił sprawę jasno!

Role w małżeństwie Zenona Martynika i Danuty Martyniuk do niedawna były skrupulatnie podzielone. Zenek znajdował się w centrum zainteresowania, a Danuta z tylnego siedzenia kierowała jego karierą. Zarządzała też finansami w taki sposób, by wystarczyło na zaspokojenie kosztownych zachcianek jedynaka, Daniela oraz na markowe torebki i buty od Manolo Blahnika dla Danuty. 

Wszystko zmieniło się w maju, gdy Danuta Martyniuk pojawiła się z mężem na gali „Osobowości i Sukcesy 2022”. Zaproszeni na bankiet goście przecierali oczy ze zdumienia. Danuta wyglądała zupełnie inaczej niż zaledwie 2 lata wcześniej, gdy z papierosem w ustach, w opiętym swetrze i niechlujną fryzurą, spiętą opaską, przypominającą ścierkę, gawędziła z dziennikarzami przed białostockim sądem. 

Tego dnia Daniel Martyniuk uzyskał rozwód z Eweliną, zaś Danuta podpadła byłej synowej zarzutami, jakoby „g*wniara za*rana” ukradła Martyniukom pamiątkowy pierścionek i omal nie zaprzepaściła możliwości ułożenia relacji z jedyną wnuczką. Nie wspominając o swojej karierze w show-biznesie.

Od tamtej pory wiele się zmieniło. Danuta przestała układać jedynakowi życie i zajęła się sobą. Daniel zaręczył się ze swoją wieloletnią miłością, Faustyną, jego tata zrobił sobie zęby, a mama zmieniła figurę, fryzurę, sposób ubierania i makijaż. Biorąc pod uwagę skalę metamorfozy, nie można wykluczyć, że mogła korzystać z porad stylisty. Jak wyznała w rozmowie z portalem Party.pl:

"Przymierzałam się do tego od dawna, ale nie ukrywam, że najbardziej zmotywowały mnie te wszystkie przykre komentarze, które czytałam na temat swojego wyglądu. Pod moimi zdjęciami internauci pisali, że jestem gruba, brzydka, że wyglądam jak mama Zenka i mąż powinien znaleźć sobie kogoś młodszego, atrakcyjniejszego. Bardzo mnie to zabolało i wreszcie przyszedł ten moment, kiedy pomyślałam: "Ja wam jeszcze pokażę!".

No i pokazała... Szczuplejsza o 17 kilogramów zachwyca wszystkich, ale czy Zenka też? Zapytany o to muzyk od razu pojął, że jest to pytanie z rodzaju pułapek. Jak wiadomo, podstawową regułą jest w takich przypadkach odpowiadanie bez namysłu. Ważne jest też by, w przypadku, gdy żona stoi obok, nie patrzeć!

W rozmowie z Pudelkiem Zenek udzielił odpowiedzi pozbawionej wprawdzie polotu, ale zapewniającej bezpieczeństwo. Co najważniejsze – wyraźnie dał do zrozumienia, że żona podoba mu się w każdym rozmiarze: "No wiadomo, jak moja żona kiedyś była taka bardziej pulchniejsza, to też fajnie wyglądała. Teraz jest moda, że wszystkie dziewczyny chcą być takie piękne, smukłe, wyszczuplone, no to też jest fajnie". 

W rozmowie z Pomponikiem wyznał z kolei, że nie zamierza iść w ślady Danuty:

"Ja nie uważam takich diet. W tej chwili waże około 90 kilogramów, latem mniej ważyłem, bo około 86 - 87, był taki czas w trakcie tych wyjazdów koncertowych zagranicznych, że się przytyło nawet do 93. Już zrzuciłem 3, a do sylwestra spróbuję zrzucić jeszcze ze 3. Wracam do domciu, zakładam narty biegowe, bo wiem, że na Podlasiu jest sporo śniegu i będzie dobrze!"

Zobacz też:

Danuta Martyniuk zachwyca w obcisłej mini. 17 kilogramów mniej...

Danuta Martyniuk robiła to w tajemnicy przed Zenkiem. Wszystko przez komentarze w sieci

Ile na sylwestrze TVP zarobi Zenek Martyniuk? Stawka robi wrażenie!