Reklama
Reklama

Zamachowski szykuje się do kolejnego ślubu, a tu takie wieści od Moniki Richardson. Przyznała to wprost

Monika Richardson zaskoczyła swoich fanów nieoczekiwanym wpisem w mediach społecznościowych, w którym gorzko podsumowała swoje życie miłosne. Czy to jej reakcja na doniesienia o kolejnym ślubie Zbigniewa Zamachowskiego?

Monika Richardson pozostaje singielką

Monika Richardson w ostatnim czasie nie może mówić o szczęściu w miłości. Jakiś czas temu była partnerka Zbigniewa Zamachowskiego obwieściła, że rozstała się z Konradem Wojterkowskim.

O tym, że 51-latka i młodszy od niej o rok przedsiębiorca zakończyli swój związek, para poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Reklama

"Nasza piękna ponad dwuletnia przygoda życiowego partnerstwa z Moniką się zakończyła. Przeżyliśmy wiele wspaniałych chwil, ale też goryczy spowodowanych głównie noszonym przez lata doświadczeń bagażem życiowego bólu, cierpień, niepowodzeń, a czasem też traum wyniesionych z dzieciństwa. Oboje jesteśmy mocno poorani życiowo i nie było łatwo połączyć tego w jedną rodzinę" - można było przeczytać w emocjonalnym wpisie.

Jak się okazuje, dużą rolę w decyzji o rozstaniu odegrały problemy finansowe Konrada Wojterkowskiego. Nie jest tajemnicą, że mężczyzna od jakiegoś czasu miał spore problemy z długami.

Zbigniew Zamachowski szykuje się do kolejnego ślubu

W międzyczasie w mediach pojawiła się zaskakująca informacja o tym, że były małżonek Moniki Richardson znów się zakochał. Zbigniew Zamachowski nie kryje, że dla aktorki, którą poznał w Och-Teatrze niemal zupełnie stracił głowę.

Wiele wskazuje na to, że gwiazdor "Trzech Kolorów" zamierza ponownie zalegalizować swój związek.

"Jak się zakocha, od razu dąży do sformalizowania związku, wierząc, że to na zawsze. Kiedy udało mu się zamknąć drzwi za poprzednim życiem, chce rozpocząć kolejny etap. Z Gabrysią świetnie się dogadują, a ich uczucie wciąż kwitnie, już czwarty rok" - mówił jeden ze znajomych pary dla Twojego Imperium.

Monika Richardson narzeka na samotność

W zupełnie innym momencie życia jest teraz Monika Richardson. W jednym z najnowszych instagramowych wpisów dziennikarka w bardzo melancholijny sposób podsumowała swoje dotychczasowe życie uczuciowe.

"Na co dzień lubię swój status potrójnej rozwódki... To się zawsze sprawdza w towarzystwie. Zaczynam na przykład zdaniem: "Jeden z moich mężów mawiał często...", albo "Jeden z moich mężów bardzo lubił..." i od razu wszyscy strzygą uszami" - zaczęła z dystansem. Potem jednak przyszedł czas na gorzką ocenę sercowych niepowodzeń.

"Bywają jednak chwile, gdy te moje porażki bolą. Przykro mi wtedy, że nie udało mi się z etapu miłości romantycznej przejść do stanu porozumienia dusz. Wiem, że to możliwe, ale po prostu nie było mi dotąd dane. Może też po prostu nie umiałam nad tym mocniej się pochylić" - kontynuuje.

Swoje rozważania podsumowała mocnym stwierdzeniem.

"Zresztą "never complain, never explain". Nie odczuwam żalu, to generalnie obce mi uczucie. Bardzo pozdrawiam wszystkich, którym pisana samotność. Wyrazy szacunku dla Was"- dodała.

Czy dziennikarka rzeczywiście uważa, że jest skazana na samotność, czy to jej reakcja na doniesienia o byłym mężu?

Zobacz też:

Zamachowski i Muskała biorą ślub? Jest reakcja aktorki 

Monika Richardson rozlicza się z przeszłością i trzema rozwodami

Richardson przekazuje pilne wieści z samolotu. "Wszyscy ładnie pachną"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson | Zbigniew Zamachowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy