Krystyna Janda to jedna z najbardziej uznanych i cenionych aktorek w kraju. W ostatnich jednak lata próżno było zobaczyć ją na jakiejkolwiek antenie publicznego nadawcy. Nad jej teatrami też zawisły ciemne chmury, a gwiazda zaczęła nawet prosić widzów o pomoc. Apelowa na Instagramie o zakup biletów na spektakle.
Po 15 października jednak znów wróciła nadzieja, że sytuacja Krystyny zacznie się poprawiać.
Krystyna Janda wraca do łask TVP
Jak właśnie się okazało, nowe szefostwo chce, by Teatr Telewizji zyskał nowe życie.
"Teatr Telewizji, to jest marka, która ma około siedemdziesięciu lat, ale z całym szacunkiem dla ludzi, którzy pracowali, pracują od dawna, w ostatnich latach, można powiedzieć, że Teatr Telewizji stał się skansenem" - powiedział dyrektor Teatru Telewizji Michał Kotański na konferencji prasowej, dodając że "Teatr Telewizji przez ostatnie osiem lat był nieco zaniedbany".
"Z tego co widzę, w dokumentach w ostatnich latach te budżety na Teatr Telewizji były bardzo skromne. Wiem, że istnieje takie przekonanie, że Kurski dawał dużo pieniędzy, ale wygląda na to, że dawał tam, gdzie my to się opłacało. Teatr Telewizji nie miał dużo pieniędzy" - zdradził dyrektor.
Krystyna Janda ma powody do zadowolenia. Wieści z TVP ucieszą fanów aktorki
W stacji podano już nowy program Teatru Telewizji, a pierwszy spektakl, który będzie wyemitowany to "Zapiski w wygnania", w który główną rolę zagrała Krystyna Janda. Szykuje się więc jej wielki powrót na Woronicza.
"Specjalnie na życzenie TVP został zarejestrowany tak, by mógł być wyemitowany w telewizji. Mowa o “Zapiskach z wygnania”, w których będziemy mogli podziwiać dawno niewidzianą w TVP Krystynę Jandę. Spektakl wyreżyserowała również niewidziana od dawna na Woronicza Magdalena Umer" - donosi Radio Zet.
Zobacz też:
Wstydliwa wpadka Jandy na oczach Polaków. Musiała błyskawicznie usunąć wiadomość
Piorunujące wieści o Jandzie. Mrożenie chleba to nie wszystko
Krystyna Janda na wózku inwalidzkim. Ten widok zmroził krew w żyłach









