Reklama
Reklama

Wstydliwa wpadka Jandy na oczach Polaków. Musiała błyskawicznie usunąć wiadomość

Krystyna Janda należy do celebrytów, którzy budzą największe kontrowersje i najgorętsze emocje w polskim internecie. Dzieje się tak po części dlatego, że aktorka często udostępnia u siebie zaskakujące i nietypowe posty na swoim Facebooku. Po ostatnim tego typu przypadku Janda musiała jednak szybko usunąć wiadomość, bo zaliczyła w ten sposób dużą wpadkę.

Krystyna Janda zaliczyła wielką wpadkę. Od razu to wyłapali

Nie od dzisiaj wiadomo, że Krystyna Janda potrafi ostro zaskoczyć swoich obserwujących, a nawet wzbudzić ogólnopolskie kontrowersje jednym wpisem na Facebooku. Aktorka nawołuje za pomocą tego medium do wielu obywatelskich aktywności i zwraca uwagę na wspieranie rozmaitych zbiórek dla potrzebujących, ale potrafi też zaatakować w swoich postach osoby, które weszły jej w drogę (swego czasu szerokim echem odbiła się wiadomość, w której Janda przeklęła autora graffiti).

Reklama

Kontrowersyjna natura gwiazdy sprawia też niestety, że często ściąga na jej głowę obrzydliwe ataki hejterów. Bywa też oskarżana o to, że sama potrafi sięgać po mowę nienawiści. Ostatnia sytuacja z udziałem Krystyny Jandy jest na szczęście dużo mniej poważna w swojej naturze. Co nie zmienia faktu, że aktorka musiała chyłkiem wycofywać się z opublikowanym na Facebooku postem. Internauci z miejsca wyłapali jej wpadkę.

Janda opublikowała na Facebooku popularny "łańcuszek". To był błąd

Krystyna Janda nieraz w przeszłości budziła powszechną wesołością wypowiedziami takimi, jak ta o mrożeniu przez nią chleba. Tym razem internautów rozbawiło coś innego. Jak donosi Jastrząb Post, 70-latka udostępniła na swoim profilu jeden z popularnych "łańcuszków", które krążą po sieci. Aktorka najwyraźniej nie zweryfikowała prawdziwości zawartych tam informacji i po prostu bezrefleksyjnie podała dalej. Internauci od razu wychwycili błąd i mieli spore używanie.

"To już oficjalne. Podpisano o 5:30. Nawet było w telewizji. Pamiętajcie, jutro zaczyna się nowa zasada Facebooka, gdzie mogą wykorzystać twoje zdjęcia. Nie zapomnijcie, że termin mija dziś! Nie zezwalam na korzystanie z moich zdjęć, informacji, wiadomości lub postów z przeszłości i przyszłych" - głosiła treść usuniętego posta.

Wiadomość najprawdopodobniej ma na celu skojarzyć się odbiorcom z faktycznymi zmianami na Facebooku, które dotyczyły wyświetla się reklam. Zawarte powyżej zdania nie były jednak prawdą, na co część komentujących zwróciła uwagę aktorce. Janda ewidentnie posłucha ich uwag, bo po jakimś czasie skasowała widniejący na jej profilu "łańcuszek". Myślicie, że na przyszłość będzie uważniej pilnować tego, co publikuje?

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Janda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy