Reklama
Reklama

Wendzikowska rozdmuchuje aferę alimentacyjną. Pomstuje na ojców swoich córek

Anna Wendzikowska podjęła temat alimentów. Była już gwiazda "Dzień Dobry TVN" nie miała litości dla swoich byłych partnerów, którzy je mają płacić. Celebrytka nie gryzła się w język...

Wendzikowska poruszyła temat alimentów. Sama też miewała problemy

Temat alimentów i ich opłacania wrócił na tapet wraz z głośną sprawą Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego. Aktorka publicznie oskarżała swojego byłego partnera, choć formalnie wciąż męża, o to, że nie uiszcza zasądzonych mu opłat alimentacyjnych i nie wspiera rozwoju syna. Od tamtej pory wiele kobiet opowiedziało się po jej stronie i ujawniło własne historie z tym związane. 

Teraz do głosu doszła również była już gwiazda "Dzień Dobry TVN" Anna Wendzikowska. Reporterka z hukiem odeszła z pracy, wywołując niemałą aferę. Teraz z kolei postanowiła zabrać się za swoich byłych. 

Reklama

"Ta sytuacja nie wygląda dobrze dla kobiet, często się zdarza, że dochody są ukrywane (...) ze względu na to, że znakomita większość kobiet jest głównym rodzicem, to często zdarza się, że to mężczyzna ukrywa dochody. Dla mnie to jest niesamowicie żenująca sytuacja, bo dziecko jest wspólnie powołane na świat" - powiedziała reporterowi "Party".

Okazuje się, że również Wendzikowska na własnej skórze przekonała się, co to znaczy, gdy ktoś stara się oszczędzić na alimentach. 

"Znam ze swojego podwórka, że wydatki te w dużej części spadają na tego głównego rodzica i nagle okazuje się, że ten mężczyzna jest tak skrupulatny, robi takie wyliczenia, dolicza 500 plus, gdzie formalnie się nie wlicza i nagle okazuje się, że dokładność wyliczeń jest tak ogromna i nieadekwatna" - kontynuowała. Gwiazda wie co mówi, ma bowiem dwie córki: Kornelię oraz Antoninę z dwoma, byłymi już partnerami.

Wendzikowska oburzona zachowaniem niektórych kobiet. Nie powinny rezygnować z alimentów

Wendzikowska zauważyła, że duże grono kobiet - na czele z Edytą Górniak - w ogóle rezygnuje z walki o alimenty i decyduje się na samodzielne utrzymywanie dzieci. Zdaniem prezenterki taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca.

"Ja wiem po sobie i po swoich koleżankach, że te dziewczyny po prostu odpuszczają, no dobra stać mnie na to. Ja uważam, że tak nie powinno być" - mówiła.

Gwiazda nie potrafi zrozumieć, dlaczego czasem rodzice nie chcą łożyć na własne dziecko po to, by żyło mu się lepiej.

Zobacz też:

Anna Wendzikowska reaguje na chamski komentarz. Krótko i na temat

Wendzikowska przepuszcza krocie na podróże. Wyjawiła prawdę o swoim budżecie

Wendzikowska po aferze w TVN stała się "niezatrudnialna". Teraz mówi o brudnych pieniądzach z TVP [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Wendzikowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy