Reklama
Reklama
Tylko u nas

Wachowicz pokazała się pierwszy raz od ślubu. Z radością ogłosiła: "Bardzo mi służy ten stan, nie widać?"

Niebawem na antenie Polsatu pojawi się nowy sezon popularnego programu kulinarnego "Ewa gotuje". Prowadząca, Ewa Wachowicz mówi, czego możemy się spodziewać. Prezenterka, która pierwszy raz pokazała się publicznie po ślubie, zdradziła, jak wspomina ceremonię. Miała też nietypową prośbę do gości.

Nowy sezon programu "Ewa gotuje"

Ewa Wachowicz zaskarbiła sobie sympatię telewidzów w autorskim programie "Ewa gotuje". Początkiem marca w telewizji Polsat zobaczymy nowy sezon kulinarnego show. Możemy spodziewać się ciekawych nowości.

"W nowym sezonie przede wszystkim będę się skupiała na podróżach. W związku z tym w "Ewa gotuje" będzie można odnaleźć smaki z różnych podróży" - mówi Ewa Wachowicz.

Reklama

Prowadząca zdradza też, że w nowych odcinkach programu dowiemy się, jak robić mądre zakupy i unikać marnowania.

"Po pierwsze pokażę, żeby kupować mniej, bo my bardzo dużo kupujemy i statystycznie aż 70 procent idzie do kosza. Ja jestem za tym, żebyśmy częściej chodzili na zakupy, zawsze to jakaś forma ruchu. Kupujemy mniej, żeby nic się nie marnowało i możemy zrobić coś fajnego z tego, co mamy w lodówce" - dodaje prezenterka.

Ewa Wachowicz pokazała się pierwszy raz od ślubu. To był początek zmian

Piękna blondynka we wrześniu poślubiła miłość swojego życia, Sławomira Kowalewskiego. Mężczyzna zawodowo jest dziennikarzem radiowym i muzykiem. To właśnie on stworzył muzykę do nowej czołówki programu i jego głos możemy usłyszeć w utworze "Jak w Niebie".

W czwartek, podczas prezentacji wiosennej ramówki Telewizji Polsat, Ewa Wachowicz pokazała się publicznie po raz pierwszy od ślubu. Z jej twarzy nie schodził uśmiech. Warto dodać, że niedawno odmieniona wróciła z podróży poślubnej. Gwiazda nie kryje, że od czasu ślubu zachodzą w jej życiu same dobre zmiany. Na pytanie o to, jak się czuje jako świeżo upieczona żona, odpowiedziała rozbrajająco:

"Fantastycznie, bardzo mi służy ten stan, nie widać?"

Wachowicz zaznaczyła także, że nie przepada za rozmowami o swoim życiu.

"Nie lubię mówić o rzeczach prywatnych, już myślałam, że mi się jakoś upiecze, ale faktycznie jest to moje pierwsze publiczne wyjście po wyjściu za mąż. Niektórzy po 10 latach się rozwodzą, a my wzięliśmy ślub" - mówiła.

Samą uroczystość wspomina z rozrzewnieniem. Wszystko poszło dokładnie tak, jak miało. Przez moment w głowie prezenterki pojawiły się pewne obawy dotyczące tego, czy wszystko się uda. Na szczęście okazało się, że goście dostosowali się do jej nietypowej prośby. Prezenterce bardzo zależało na tym, żeby wszystko zostało utrzymane w tajemnicy.

"Absolutnie wymarzona. Najbardziej cieszę się z tego, że moi wspaniali goście utrzymali wszystko w tajemnicy. (...) W momencie, kiedy już jechałam do kościoła i przed kościołem wiedziałam, że jest tłum, ale nie ma fotografów, tylko są goście, to już wiedziałam, że wszyscy świetnie się spisali i to dla mnie tak naprawdę było najważniejsze" - wyznała zachwycona.

Zobacz także:

Ewa Wachowicz w górach. Pokazała, jak walczy z żywiołem

Ewa Wachowicz rzuciła się w wir przygotowań. Pokazała nocne harce. I to z kim

Ela Romanowska odnalazła swoją siostrę. To... Ewa Wachowicz "Jak to możliwe"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Wachowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy