Reklama
Reklama

Te pogrzeby przeszły do historii. Tak żegnali Dianę, Elvisa, Korę czy Krzysztofa Krawczyka!

Trumnę Elvisa odprowadzał kondukt złożony z 14 białych limuzyn. Whitney Houston miała jedną trumnę złotą, a drugą srebrną. Na pogrzeb Ani Przybylskiej jej rodzinne miasto przyozdobiono czterema tysiącami białych róż, a Violettę Villas pochowano w różowej sukience. Tak wyglądały jedne z największych pogrzebów gwiazd. Największych, bo zorganizowanych z rozmachem, na które przybyło wielu fanów, chcących pożegnać swoich idoli.

Ceremonie żałobne celebrytów przyciągają tłumy fanów, chcących oddać hołd swojemu idolowi. Dodatkowo zjawiają się też na nich ciekawscy, których wabi możliwość zobaczenia innych gwiazd, żegnających przyjaciela.

Elvis Presley - 14 białych limuzyn odwoziło Króla na cmentarz

Elvis Presley - król rock and rolla - zmarł nagle 16 sierpnia 1977 roku. Fani na całym świecie byli w szoku. Jego pogrzeb odbył się dwa dni po jego śmierci, 18 sierpnia. Miliony ludzi oglądało uroczystość w telewizji. W ceremonii pogrzebowej Elvisa wzięło udział około 80 000 zrozpaczonych fanów, którzy przybyli do małego miasta Memphis w stanie Tennessee, by pożegnać Króla. Według doniesień prasowych, prezydent Jimmy Carter, który dowiedział się o tłumach podążających na pogrzeb Elvisa, wysłał 300 żołnierzy Gwardii Narodowej, aby utrzymali porządek.

Reklama

17 sierpnia przez bramy Graceland wpuszczono około 30 000 fanów. W całym Memphis oraz okolicy nie można było znaleźć noclegu. Wiele osób mdlało z powodu letniego upału.

W dniu pogrzebu otwarta trumna z ciałem Elvisa została umieszczona w foyer, aby fani mogli przejść obok i oddać ostatni hołd. Potem przeniesiono ją do jednego z 14 białych Cadillaców, które powoli przejechały ulicami z Graceland do cmentarza Forest Hill, gdzie Król miał spocząć u boku swojej matki. 

Fani godzinami stali lub siedzieli wzdłuż tej trasy i trzymali w dłoniach własnoręcznie wykonane tabliczki, wyrażające swoją miłość do Króla

Zaledwie kilka dni później dokonano próby kradzieży ciała Elvisa. Wówczas wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa, a już w grudniu następnego roku zarówno Elvis, jak i jego matka Gladys, zostali przeniesieni z cmentarza Forest Hill i pochowani w Graceland w Ogrodzie Medytacji. 

Księżna Diana - morze kwiatów pod pałacem Buckingham

Tragiczna śmierć Diany Spencer była szokiem dla Brytyjczyków. "Królowa ludzkich serc" zginęła 31 sierpnia 1997 r. w Paryżu w wypadku samochodowym. Przez cały kolejny tydzień tysiące osób przychodziły pod bramę pałacu Buckingham. Przynoszono kartki z pożegnaniami, maskotki i kwiaty, w których siedziba royalsów praktycznie zatonęła

W takiej atmosferze oczekiwano na decyzję o pogrzebie. Początkowo miała to być skromna, prywatna ceremonia. Jednak pod wpływem opinii publicznej królowa Elżbieta II ogłosiła, że pogrzeb Diany będzie miał charakter państwowy.

Cała rodzina królewska przybyła do LondynuElżbieta II wraz z mężem księciem Filipem opuścili letnią siedzibę w Balmoral i by pokazać swoje uznanie dla żałoby Brytyjczyków, przeszli się pośród milionów kwiatów pozostawionych przed Pałacem Buckingham i Pałacem Kensington. Królowa wygłosiła także oficjalne orędzie do poddanych

W dniu pogrzebu Diany, 6 września 1997 roku, do Londynu przybyły miliony ludzi. Kolejne 2,5 mld oglądało uroczystości pogrzebowe przed telewizorami. Na nabożeństwo pogrzebowe do opactwa westminsterskiego przybyli przedstawiciele rodów królewskich i książęcych, politycy, artyści, biznesmeni. Pojawili się m.in. premier Tony Blair z żoną, była premier Margaret Thatcher z mężem, Luciano Pavarotti, Sting, Tom Cruise, Nicole Kidman, Tom Hanks, Steven Spielberg, George Michael, Diana Ross, Cindy Crawford, Chris de Burgh, Valentino, Karl Lagerfeld oraz Donatella Versace, a także Elton John, który w hołdzie dla swojej przyjaciółki wykonał specjalną wersję piosenki "Candle in the Wind".

Księżna Diana spoczęła na małej wyspie Althorp na sztucznym jeziorze w rodzinnej posiadłości Spencerów.

Marek Grechuta - trumnę nieśli przyjaciele

Marek Grechuta polski piosenkarz, poeta, kompozytor i malarz, uznawany za najważniejszego przedstawiciela polskiej poezji śpiewanej, zmarł w Krakowie 9 października 2006 roku. Na jego pogrzeb, obok rodziny, przyjaciół i znajomych, przybyło kilka pokoleń słuchaczy jego piosenek. Trumnę z ciałem Marka Grechuty przez chwilę nieśli przyjaciele z Piwnicy Pod Baranami.

Artystę żegnali najbliżsi — żona Danuta i syn Łukasz, przyjaciele, znajomi i wielbiciele twórczości. W tłumie osób wypełniających Bazylikę Mariacką, gdzie odbywała się msza żałobna, znaleźli się m.in. artyści Piwnicy pod Baranami, Artur Rojek z zespołu Myslowitz, poeta Leszek Aleksander Moczulski, wieloletni przyjaciel i współzałożyciel zespołu Anawa Jan Kanty Pawluśkiewicz. Był też prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. 

Z kolei ówczesny prezydent Lech Kaczyński, za wybitne zasługi dla kultury polskiej i za osiągnięcia w działalności artystycznej, przyznał Markowi Grechucie pośmiertnie Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie odebrała z rąk szefowej gabinetu prezydenta RP Elżbiety Jakubiak, żona artysty tuż przed rozpoczęciem mszy pogrzebowej w bazylice.

W dniu pogrzebu wieczorem miłośnicy twórczości Grechuty oraz artyści spotkali się w Klubie pod Jaszczurami, by wspominać zmarłego artystę i śpiewać jego piosenki.

Michael Jackson - fani losowali bilety wstępu na pogrzeb

Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku w szpitalu w Los Angeles, po kilku godzinach walki o jego życie. Informacja o śmierci króla popu lotem błyskawicy obiegła media, powodując awarię lub spowolnienie niektórych stron. Google przypuszczał nawet, że wyszukiwarka została zaatakowana przez hakerów i tymczasowo zablokował dostęp do wyrażenia "Michael Jackson", które wpisywało miliony użytkowników. Ceremonię żałobną Jacksona zorganizowano 7 lipca 2009 roku! Króla popu opłakiwało na ulicach ćwierć miliona fanów, którzy wykrzykiwali: "Kochamy Cię, Michael!". 

"Chcę, żeby mój pogrzeb był największym show na świecie. Żeby były ognie sztuczne i wszystko" - powiedział Michael Jackson w 2002 r.

Ciało Michaela spoczęło w trumnie z brązu pokrytej 14-karatowym złotem, a w środku wyłożonej granatowym pluszem. Okolice dwóch hal, Staples Centre i Nokia Theater, gdzie odbywała się uroczystość, otoczyła policja. Ustawiono barierki, przez które przepuszczani byli tylko ci szczęśliwcy, którzy... wylosowali bilety wstępu na pogrzeb.

W uroczystości żałobnej wzięło udział ponad 20 tysięcy osób.  Znalazły się wśród nich gwiazdy show biznesu, celebryci, artyści: Whitney Houston, Beyoncé, Steve Wonder, Justin Timberlake,  Jennifer Hudson, Jay-Z, Liza Minnelli i Aretha Franklin. Elizabeth Taylor, największa przyjaciółka Jacksona odczytała mowę żałobną. Pożegnaniu towarzyszyły największych przeboje Jacksona. Usher zaśpiewał jego utwór "Gone Too Soon", Mariah Carey z trudem powstrzymywała wzruszenie podczas występu. Lionel Richie na cześć Jacksona wykonał wzruszającą pieśń "Jesus is Love".

Właściwy pogrzeb Jacksona odbył się dopiero 3 września w Glendale Forest Lawn Memorial Park w Kalifornii. W skromnej uroczystości uczestniczyła tylko najbliższa rodzina. 

Violetta Villas - tysiące osób żegnało artystkę

Violetta Villas, właściwie Czesława Maria Gospodarek z domu Cieślak, jest jedną z wielu polskich gwiazd pochowanych na warszawskich Powązkach. 

Artystka estradowa, która mogła pochwalić się rozszerzoną skalą głosu, zmarła nagle w swoim domu 5 grudnia 2011 roku. Przyczyny śmierci badała prokuratura. Pogrzeb wokalistki odbył się 14 dni po jej śmierci. Między opiekunką a synem gwiazdy doszło do konfliktu. Kobieta chciała, by Villas pochowano w Lewinie, zaś syn od początku jako miejsce pochówku wskazywał cmentarz w Warszawie. 

Uroczystości pogrzebowe miały rozpocząć się w kościele św. Karola Boromeusza na Powązkach 19 grudnia 2012 roku. Nic nie zapowiadało, że w ostatnim pożegnaniu Violetty Villas będą uczestniczyć tłumy ludzi. Już przed godziną 14:00, na którą zaplanowana była msza święta, przed kaplicą zebrało się kilka tysięcy fanów z białymi i czerwonymi różami w dłoniach, niektórzy z biało-czerwonymi flagami. Po krótkiej ceremonii tłum ruszył za trumną z ciałem Violetty Villas, którą złożono do grobu w bliskim towarzystwie Hanki Bielickiej i Krzysztofa Kieślowskiego. 

Violettę  Villas pochowano tak, jak sobie tego życzyła - nie w czarnej kreacji, lecz w sukni w kolorze różowym. 

Whitney Houston - złoty karawan i srebrna trumna

48-letnia Whitney Houston zmarła 11 lutego 2012 roku w hotelu w Beverly Hills. Znaleziono ją w wannie. Pogrzeb wokalistki uznawanej za jeden z najlepszych głosów wszech czasów odbył się tydzień później. Ceremonię rozpoczął występ chóru gospel, a zakończyło odtworzenie największego przeboju Huston "I Will Always Love You". Nie wszyscy, którzy przybyli do Newark, mogli osobiście uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu gwiazdy. Policja zamknęła kilka przecznic wokół kościoła Baptystów, do którego przywieziono trumnę. Jedynie 1,5 tysiąca ludzi przepuszczono przez policyjny kordon. 

Trumna Whitney Houston była srebrna ze złotymi elementami. Przewożono ją do kościoła złotym karawanem. Na pogrzeb artystki przybyły największe gwiazdy kina i sceny: Kevin Costner, jej matka chrzestna Aretha Franklin, Stevie Wonder, Oprah Winfrey, Elton John, Tyler Perry, Beyoncé oraz jej mąż - Jay-Z, Bill Cosby, Alicia Keys czy Dionne Warwick. "Whitney jest już w domu" - powiedział Kevin Costner w mowie pogrzebowej.

Joan Rivers - zaplanowała show zamiast pogrzebu

Joan Rivers amerykańska aktorka, gospodyni programów talk-show i bizneswoman nie była może żegnana przez tłumy fanów, ale jej pogrzeb zasługuje na wspomnienie, gdyż gwiazda zaplanowała ceremonię jako show z plejadą hollywoodzkich gwiazd.

Joan Rivers, a właściwie Joan Alexandra Molinsky, słynęła z kontrowersyjnego poczucia humoru. Kiedy zmarła 4 września 2014 roku w wieku 81-lat na ceremonii, zgodnie z życzeniem zmarłej, nie zabrakło efektownych występów. Na czerwonym dywanie, który musiał być, pojawili się Kelly Osbourne, Sarah Jessica Parker, Whoopi Goldberg, Diane Sawyer, Donald J. Trump, Barbara Walters, Rosie O'Donnel czy Howard Stern. Wystąpił Hugh Jackaman, nowojorski chór gejów oraz muzycy z New York Police Department. Jedynym poważnym momentem uroczystości była przemowa córki zmarłej, Mellisy Rivers.

Anna Przybylska - 4 tysiące białych róż

Anna Przybylska była uwielbianą polską aktorką serialową i filmową. Od pewnego czasu zmagała się z chorobą nowotworową, czego nie ukrywała. Zmarła 5 października 2014 roku, miała 35 lat. Opłakiwali ją nie tylko najbliżsi, ale też setki zrozpaczonych wielbicieli jej talentu. Pogrzeb aktorki odbył się w jej rodzinnej Gdyni. Centrum miast i okolice kościoła, gdzie zaplanowano uroczystość, zostały ozdobione czterema tysiącami białych róż. Dodatkowo wywieszone zostały flagi z wizerunkiem zmarłej artystki oraz podpisem "Jesteś w naszych sercach"

Już na godzinę przed uroczystością pogrzebową, przed kościołem NMP Królowej Polski, zebrały się tłumy, chcące pożegnać aktorkę. Dodatkowo przez kilka dni wyłożona była specjalna Księga Kondolencyjna, do której mieszkańcy Gdyni wpisali setki pożegnań. 

Trumnę z ciałem Anny Przybylskiej złożono w rodzinnym grobie na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni Oksywie. Aktorka spoczęła u obok ojca, komandora porucznika Bogdana Przybylskiego. Na pogrzeb przybyło wiele znanych osób: Cezary Pazura, Katarzyna Figura, Kuba Wojewódzki, Olaf Lubaszenko, Aleksandra Woźniak.

Reżyser Radosław Piwowarski na cmentarzu pożegnał Annę Przybylską takimi słowami: "Anka, dopóki będzie istniał film i telewizja będziesz młoda, piękna i wesoła. Tak Cię będą pamiętać pokolenia. Ania umarła w niedzielę, a ja mam wrażenie, że tego dnia narodził się mit. Zwykłej dziewczyny z Wybrzeża, która w tajemniczy sposób zawładnęła sercami widzów z całego kraju."

Zbigniew Wodecki - tłumy przyjechały do Krakowa pożegnać artystę

Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja 2017 roku po komplikacjach związanych z operacją bypassów. Artysta pozostawił pogrążonych w żałobie bliskich, przyjaciół oraz fanów.

Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego odbył się 30 maja 2017 w Krakowie. Msza święta odprawiona została w Bazylice Mariackiej, a ciało muzyka pochowano na Cmentarzu Rakowickim. Miasto zaproponowało, by pochować Wodeckiego w Alei Zasłużonych. Jednak rodzina zdecydowała, że spocznie on w rodzinnym grobowcu. Do Krakowa przyjechały tłumy fanów, przyjaciół, osób z pierwszych stron gazet, by godnie pożegnać słynnego artystę.

Podczas uroczystości przeczytano również list od prezydenta Andrzeja Dudy, który napisał, że Wodecki "przez całe życie zapraszał nas do świata swoich dźwięków, łącząc pokolenia".

Na pogrzebie obecni byli artyści i celebryci: Kinga Rusin, Maciej Maleńczuk, Piotr Gąsowski, Alicja Majewska, Olaf Lubaszenko, Jacek Wójcicki, Krzysztof Piasecki i Anna Tomaszewska, Andrzej Mleczko, Jolanta Kwaśniewska, Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach, Krzysztof Materna, Magda Steczkowska, Andrzej Grabowski.

Kora - świecka uroczystość

Kora piosenkarka rockowa i autorka tekstów, wokalistka zespołu Maanam, a także jurorka w programie Polsatu "Must be the music. Tylko muzyka" zmarła 28 lipca 2018 roku o godz. 5.30 w swoim domu w Bliżowie. Artystka miała 67 lat. Od pięciu lata zmagała się z nowotworem jajnika. O jej śmierci poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych mąż, Kamil Sipowicz. Pogrzeb Kory odbył się 8 sierpnia 2018 o godz. 11.00 na warszawskich Powązkach.

Na uroczystość, która miała świecki charakter, przybyli między innymi Janusz Panasewicz, Wojciech Mann, Muniek Staszczyk, Kuba Wojewódzki, Staszczyk, Anna Popek, Łukasz Jemioł, Jerzy Buzek, Ryszard Kalisz, Stan Borys, Grażyna Torbicka, Monika Olejnik, Izabela Trojanowska, Andrzej Chyra, Artur Rojek. Jej przyjaciółka profesor Magdalena Środa wygłosiła na koniec przemowę, a Tomasz Organek zagrał na jej cześć "Czarną Madonnę". 

Urna z prochami artystki została umieszczona w grobie nr 7 w 14. rzędzie kwatery "K" Cmentarza Wojskowego tuż obok Alei Zasłużonych. 

Piotr Woźniak-Starak - rodzina musiała przenieść prochy

Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka była tematem numer jeden we wszystkich mediach latem 2019 roku. Producent filmowy wypadł z motorówki na jeziorze Kisajno w nocy z 17 na 18 sierpnia 2019 roku i został uznany za zaginionego. 22 sierpnia służby podały oficjalny komunikat, że ciało producenta filmowego zostało odnalezione. 

Również pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka był sporą sensacją. 29 sierpnia późnym popołudniem bliscy i przyjaciele pożegnali producenta filmowego i męża dziennikarki Agnieszki Woźniak-Starak. Msza żałobna odbyła się w kościele w Konstancinie-Jeziornej. 

Na pogrzebie pojawili się m.in.: Karolina Ferenstein-Kraśko, Małgorzata Rozenek, Grażyna Kulczyk, Radosław Majdan, Rafał Zawierucha, Kinga Rusin, Ewa Chodakowska, Lefteris Kavoukis, Allan Starski, Zofia Ślotała z mężem, Maciej Zień, Piotr Kraśko, Joanna Przetakiewicz, Rinke Rooyens, Małgorzata Foremniak, Anna Lewandowska, Radzimir Dębski, Grzegorz Hajdarowicz, Dominika Kulczyk, Sambor Czarnota, Sebastian Stankiewicz, Kasia Sowińska, Alicja Bachleda-Curuś, Edward Miszczak, Bożena Walter. 

Po zakończonej uroczystości żałobnicy wrócili do domu, zaś urna z prochami tragicznie zmarłego producenta została przewieziona do rezydencji państwa Staraków na Mazurach. Do Fuledy, która była ukochanym miejscem Piotra, zjechał tłum paparazzich, którzy próbowali sfotografować prywatną uroczystość. 

Jeszcze długo po pogrzebie nazwisko Woźniaka-Staraka nie znikało z nagłówków. Okazało się bowiem, że polskie prawo nie zezwala na chowanie zwłok poza cmentarzami. Rodzina była zmuszona przenieść ciało Piotra do rodzinnego grobowca Staraków na warszawskich Powązkach.

Krzysztof Krawczyk - tłumy mimo zakazów

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Pięć dni później w łódzkiej archikatedrze odbyła się msza pogrzebowa, którą odprawił metropolita łódzki Grzegorz Ryś, a koncelebrował biskup senior częstochowski Antoni Długosz. W ceremonii uczestniczyli też wicepremier i minister kultury Piotr Gliński oraz prezydent Andrzej Duda, gdyż uroczystości miały charakter państwowy

Artystę i króla polskiej estrady pochowano na cmentarzu w Grotnikach. 

Mimo pandemii Krzysztofa Krawczyka żegnali nie tylko bliscy i oficjele. W ostatniej drodze wokaliście towarzyszyły tłumy fanów, którzy mimo obostrzeń przyjechali na uroczystości. Kiedy samochód z trumną Krawczyka wjeżdżał do położonej w podłódzkich lasach miejscowości Grotniki, gdzie mieszkał artysta, wielu jego sąsiadów wyszło przed domy, aby go pożegnać. Niektórzy przygotowali nawet napisy, m.in. "Żegnaj Krzysiu"

Na długo przed rozpoczęciem ceremonii ludzie gromadzili się na okalających leśny cmentarz pagórkach.

W ostatniej drodze Krzysztofowi Krawczykowi, obok żony Ewy i rodziny, towarzyszyli także przyjaciele z zespołu "Trubadurzy", m.in. Marian Lichtman i Sławomir Kowalewski oraz Robert Janowski, a także aktor Daniel Olbrychski. Nieoficjalnie podano, że na pogrzebie Krawczyka było blisko tysiąc osób. Dodatkowo uroczystość była transmitowana w telewizji publicznej. Mogiła artysty do tej pory odwiedzana jest przez jego fanów. Do Grotnik pielgrzymują dziesiątki wielbicieli głosu wokalisty

Elżbieta II - 4 miliardy widzów

Królowa Elżbieta II zmarła 8 września 2022 roku w szkockiej posiadłości Balmoral. Na tę okoliczność wdrożono dokładny plan, który był szczegółowo opisany w dokumencie nazwanym "Operacja London Bridge", opracowanym jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku. Na wypadek śmierci monarchini poza pałacem Buckingham, jak to miało miejsce w tym przypadku, włączono dodatkowe działania przetransportowania trumny z ciałem królowej z Balmoral do Londynu. Tę część nazwano "Operacją Jednorożec"

Elżbieta znalazła się w Londynie wieczorem 13 września w Pałacu Buckingham. We wtorek o godz. 15:22 wyruszył stamtąd kondukt żałobny, który dotarł do Westminsteru dokładnie o godz. 16.00. Trumna została wystawiona na widok publiczny, by poddani mogli pożegnać się z władczynią. Przez kilka dni, od środy do poniedziałku, setki tysięcy osób przeszło Westminster Hall, żeby oddać jej hołd.

Oczekujący stali w kolejce po kilkanaście godzin, bowiem ciągnęła się ona na ponad pięć kilometrów! Nie podano, ile osób zdążyło złożyć hołd królowej. Dodatkowo brytyjskie stacje uruchomiły streaming z wystawienia na widok publiczny trumny z ciałem monarchini.

Dopiero 19 września rozpoczęły się uroczystości związane z pogrzebem królowej Elżbiety II. Na ceremonię zaproszono ponad 500 przywódców państw z całego świata. Uroczystość miała charakter państwowy, a dzień ten w Wielkiej Brytanii był dniem wolny od pracy. 

Nabożeństwo żałobne rozpoczęło się o godz. 12.00 czasu polskiego. Już od godz. 10.00 delegacje z zagranicy mogły zajmować miejsca w Opactwie Westminsterskim. O godz. 13.00 masz się zakończyła i nastąpiły dwie minuty ciszy w całym kraju, którymi Brytyjczycy oddali hołd zmarłej. Na koniec, na prośbę samej królowej, w katedrze zagrał dudziarz.

Wśród około 2 tysięcy osób, które brały udział w mszy w Opactwie Westminsterskim, można było dostrzec prezydentów: USA - Joe Bidena, Francji - Emmanuela Macrona, Brazylii - Jaira Bolsonaro, Indii - Droupadi Murmu, i Andrzeja Dudę. Był też wśród przywódców państw Commonwealthu premier Kanady Justin Trudeau i Australii Anthony Albanese. To był też wielki zjazd głów koronowanych, w którym wziął udział, poza monarchami europejskimi, cesarz Japonii Naruhito.

Następnie kondukt pogrzebowy wyruszył z Opactwa Westminsterskiego ulicami Londynu w kierunku Wellington Arch, potem trumna z ciałem Elżbiety II została przetransportowana do zamku w Windsorze. Późnym wieczorem złożono ją do grobu w kaplicy pamięci Jerzego VI. W tej części uroczystości pogrzebowych uczestniczyła już tylko najbliższa rodzina.

W samych tylko brytyjskich stacjach telewizyjnych nabożeństwo żałobne w Opactwie Westminsterskim oglądało ok. 26,2 mln widzów. Szacuje się, że przed ekranami komórek, komputerów i telewizorów na całym świecie zasiadło około 4 miliardów osób - najwięcej w historii ludzkości. 

Zobacz też:

Jarosław Bieniuk wspomina Annę Przybylska. Nadal rozmawiają

Kora Jackowska, jej mąż i... sąsiad. Najsłynniejszy trójkąt miłosny w Polsce

Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego. Do Krakowa zjechały tłumy gwiazd!

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy