Fabijański i Rafalala: Renata Kim przestrzega przed szantażem erotycznym
Sebastiana Fabijański w obszernym wywiadzie wyjaśnił, że był szantażowany i obawiał się, że jego sekstaśma trafi do sieci. W całą sprawę zamieszana jest Rafalala. Aktor przyznał, że na nagraniu, które Rafalala umieściła w sieci, był pod wpływem narkotyków i nie wiedział, co wówczas się wydarzyło.
W momencie, kiedy jesteś nagrany raz, wpadasz w pętle i paranoję, że jesteś nagrywany ciągle. Nie tylko przez jedną osobę. Ja nie byłem nigdy w takiej sytuacji, może dlatego nie byłem czujny. Każde słowo odbierasz jako groźbę, szantaż
Rafalala kategorycznie wyparła się szantażowania Sebastiana i przyznała, że doszła z nim do porozumienia. Zdradziła również, że była szantażowana przez niego emocjonalnie.
Mogę powiedzieć, że na pewno żadnego szantażu nie było. Mam takie przeczucie, że w najbliższych dniach na Instagramie pewnej osoby będą wyjaśnienia i przeprosiny.
Na łamach tygodnika "Newsweek" Renata Kim postanowiła bliżej przyjrzeć się sprawie szantaży erotycznych. Okazuje się, że nie są one marginalną sprawą. W naszym kraju rośnie liczba szantaży związanych ze sprawami erotycznymi. Ich ofiarami padają najczęściej mężczyźni. Jak wyjawiła w rozmowie z Renatą Kim prywatna detektyw Małgorzata Marczulewska panowie zgłaszają się do niej już na skraju załamania nerwowego, bo wcześniej sami próbują dogadać się z szantażystami, co niestety nie przynosi żadnego skutku, jedynie ofiary stają się dla szantażysty stałym źródłem dochodu.
Z danych Interpolu wynika, że średni okup za nieujawnianie wstydliwych materiałów to ok. 500 nawet 15 tys. dolarów.Detektyw przestrzega, że wcale nie musi dojść do zdrady małżeńskiej, udziały w orgii czy nagrania sekstaśmy, jak w przypadku Sebastiana Fabijańskiego. Bardzo często szantażyści wykorzystują do szantażowania screeny rozmów.
Oszuści mogą podszywać się pod atrakcyjną blondynkę szukającą pocieszenia po nieudanym związku albo przystojnego i wrażliwego chłopaka. I precyzyjnie określają profil ofiary: to najczęściej osoby samotne, szukające wsparcia i zrozumienia. Najpierw z nimi rozmawiają, potem zaczynają wymieniać fotografie, jeszcze niewinne. Wraz z rozwojem znajomości zdjęcia są jednak coraz odważniejsze, a w końcu erotyczne.
Detektyw zaleca ostrożność. Na pewno zabrakło jej Fabijańskiemu. Tym bardziej że Rafalala słynie z tego, że upublicznia wizerunki facetów, z którymi spotyka się wieczorami. Klientów nagrywa ukradkiem, gdy są nadzy, najczęściej w łóżku.
Zobacz też:
Kochanek Maffashion zabiera głos. Odpowiada byłej dziewczynie: "Nikt nie rozbił twojego związku"
Rafalala "ujawnia prawdę" Maffashion. Ona też zdradzała!? "Gra męczennicę i niczego nie komentuje"
Donatan kpi z afer Rafalali. "Co podają w modnej jadłodajni "U Rafała"?"










