Reklama
Reklama

Smutne wieści od Dagmary Kaźmierskiej. Zostawi mamę samą na święta. Ma ważny powód

Dagmara Kaźmierska (48 l.) w tym roku nie spędzi świąt wielkanocnych z mamą. „Królowa życia” nie ukrywa, że martwi się o to, jak mama zniesie jej nieobecność, jednak w obecnej sytuacji nie ma innego wyjścia. W wielkanocną niedzielę obowiązki wymagają, by Dagmara znalazła się zupełnie w innym miejscu.

Dagmara Kaźmierska w tym roku musiała rozczarować mamę informacją, że nie spędzą świąt wielkanocnych razem. Dla Kaźmierskiej czas świąteczny będzie wyjątkowo pracowity, jednak, w przeciwieństwie do większości Polaków, nie spędzi go w kuchni, ani za wielkanocnym stołem. Siódme poty wyleje w zupełnie innym miejscu, a towarzyszyć jej w tym będzie Marcin Hakiel

Celebrytka wprawdzie nie okazała się naturalnym talentem tanecznym, jednak dzięki głosom widzów jak burza przeszła przez dotychczasowe odcinki ”Tańca z gwiazdami”

Reklama

Dagmara Kaźmierska ujawnia plany na Wielkanoc

Dokonała tego, mimo stanu swoich nóg, który sama Dagmara określa jako fatalny. Jak wyznała w rozmowie z Pomponikiem, wciąż zmaga się z konsekwencjami wypadku sprzed 5 lat:

„Już nigdy nie będzie dobrze. No stoję, ale nie mam chrząstek stawowych, jest słabo. Jest cały czas ból i trze kość o kość. Nie ma chrząstek, nie ma smarowania i niszczą się kości, tak że dojdzie do usztywnienia. Jutro, za pół roku, za rok, nie wiem. Na razie chodzę”. 

Kaźmierska wraz ze swoim tanecznym partnerem i trenerem Marcinem Hakielem przygotowuje się do odcinka „Tańca z gwiazdami”, który zostanie wyemitowany w najbliższą niedzielę. Jak wyznała, z tego powodu raczej zrezygnuje z odwiedzenia mamy w święta.

W rozmowie z „Super Expressem” wytłumaczyła się z powodów tej decyzji : „Zawsze były piękne i teraz nie mogę, bo mam za daleko do mamy, a mogłabym tylko na jeden dzień pojechać, więc chyba nie pojadę”

Mama Dagmary Kaźmierskiej stroni od mediów

O mamie celebrytki nie wiadomo zbyt wiele. 4 lata temu, zamieszczając z okazji Dnia Matki swoje zdjęcie z czasów dzieciństwa, Kaźmierska ujawniła, że zdrobniale nazywa mamę „Romcią”. Wyznała też, dlaczego mama nie daje się namówić na występ w „Królowych życia”. Jak napisała na Instagramie Dagmara:

„Konsekwentnie odmawia, argumentując: już raz, dziecko, karierę w swoim życiu zrobiłaś i przez to cała Polanica o mnie gadała. Już więcej rozgłosu nie potrzebuję”. 

Za to Dagmarze przyjdzie spędzić niedzielny wieczór w pięknej sukni, gdy wraz z Hakielem zaprezentuje wytworną choreografię walca angielskiego.

Dagmara Kaźmierska nie po raz pierwszy zrywa z tradycją

Miejmy nadzieję, że mama Dagmary wyrozumiale potraktuje obecną sytuację. Tym bardziej, że to nie pierwszy raz, gdy Kaźmierska rozmija się w tradycją. Dwa lata temu wraz z synem, Conanem i jego dziewczyną spędziła Wielkanoc w Egipcie: „Halo, halo robaczki. Święta, święta i po świętach. My dzisiaj się umęczyłyśmy na plaży. Strasznie się umęczyłyśmy, że dopiero teraz wstałyśmy. Musiałyśmy po plaży iść spać” - pisała wtedy na Instagramie. 

Trudno nie wyczuć w tym wpisie lekkiej satysfakcji, że wspomniane „umęczenie” odbyło się na plaży, nie zaś nad garnkami. W tym roku Kaźmierską też czekają męczące święta. Celebrytka nie ukrywa, że taneczne treningi dają jej w kość. 

Jurorka „Tańca z gwiazdami”, Iwona Pavlović wyznała w rozmowie z Jastrząb Post, że widok nóg Dagmary przejmuje grozą: „Ona mi pokazała swoje nogi i wiem. Jako kobieta, jako człowiek, bardzo jej współczuję”. 

Zobacz też:

Smutne wyznanie Kaźmierskiej. "Ja nigdy nie mam pieniędzy. Ja mam tragedię"

Dagmarę Kaźmierską znów pochłonęły wspomnienia. Za tym najbardziej tęskni

Śmiałe wyznania kandydata na męża Dagmary. Królowej aż odbiera mowę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dagmara Kaźmierska | "Taniec z gwiazdami" | Marcin Hakiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama