Paulina Smaszcz przypomniała o sobie kilka lat temu, kiedy to zaczęła dzielić się publicznie coraz to dziwniejszymi wynurzeniami na temat swojego byłego męża i komentować jego związek z nową partnerką. Powiedzieć, że dziennikarka ewidentnie nie trzyma za nich kciuków, to jak nic nie powiedzieć.
Kurska bez ogródek o Smaszcz. "Powinna już po prostu milczeć"
Kilka nieopatrznie rzuconych słów spowodowało, że od pewnego czasu 52-latka często pojawia się w stołecznych sądach. 21 października w jej sprawie zeznawała Joanna Kurska, była pracodawczyni Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
To właśnie przy tamtej okazji w mocnych słowach wypowiedziała się ona na temat Smaszcz.
"Paulina Smaszcz jest przykładem rozwiedzionej kobiety, która (...) nie potrafi pogodzić się z faktem, że były mąż znalazł kogoś piękniejszego i bardziej wartościowego, że jest szczęśliwy w nowym związku. Smaszcz powinna już po prostu milczeć" - skomentowała w rozmowie z Plotkiem.
Na odpowiedź głównej zainteresowanej trzeba było trochę poczekać. Głos zabrała dopiero teraz.
Smaszcz odpowiada na zaczepki Kurskiej. "Nie rozśmieszaj mnie"
Choć po dłuższym czasie, temat powrócił w końcu w podcaście Plotka. Paulina Smaszcz wreszcie miała okazję powiedzieć na głos, co o tym wszystkim - a konkretnie wypowiedzi Kurskiej - myśli.
"Proszę państwa, błagam, kto to mówi? Nie no, nie rozśmieszaj mnie, naprawdę. Jeżeli jej zdanie miałoby się dla mnie liczyć, to musiałabym chyba zwariować. Osoba, która po tylu latach zostawia dwóch synów, ma dziecko z Kurskim i jeszcze ślub kościelny. Naprawdę, kto to mówi?" - grzmiała.
Przypomnijmy, że w przeszłości Kurska była żoną Tomasza Klimka. W 2018 roku wzięła z Jackiem Kurskim ślub cywilny, a dwa lata później - po unieważnieniu poprzednich małżeństw - kościelny. W 2021 na świat przyszła ich córka, Anna Klara Teodora.
Smaszcz nie gryzła się w język po przytykach Kurskiej. "Byle kto"
Smaszcz podkreśliła, że opinia Kurskiej kompletnie jej nie obchodzi.
"(...) Dla mnie znaczenie mają słowa - wobec mnie, wobec mojej postawy, wobec tego, jak się zachowuję i jaka jestem - (...) osób, które cenię, które są wartościowe, inspirujące. Osoby, które swoją postawą mogą pokazać, że są wartościowe. Byle kto, byle jak i byle gdzie naprawdę mnie nie interesuje" - powiedziała dobitnie.
Tym samym Paulina jasno dała do zrozumienia, co sądzi o Joannie.
Zobacz też:
Paulina Smaszcz już nie kryje się ze swoją miłością. Partnera poznała w nietypowy sposób
Serowska szczerze o relacji z Pauliną Smaszcz. Ludzie dotąd jedynie podejrzewali
Mucha wygrała w sądzie. Smaszcz ma "dwa lata, żeby się pilnować". Jest oświadczenie aktorki








