Sensacyjne doniesienia po finale Eurowizji. Steczkowska z rekordem
Eurowizja 2025 zakończyła się w sobotę. Justyna Steczkowska zajęła 14. miejsce, jednak polska wokalistka dostała bardzo dużo głosów publiczności, z czego może być naprawdę bardzo zadowolona. To jednak niejedyny powód do radości.
Justyna Steczkowska reprezentowała Polskę na 69. Konkursie Piosenki Eurowizji. Mimo że nie znalazła się w pierwszej dziesiątce, to może mówić o sukcesie. Jej wyczynom na scenie w Bazylei kibicowały tysiące fanów w kraju i na świecie. O piosence "Gaja" było naprawdę głośno. Teraz jeszcze okazuje się, że można mówić o kolejnym wyczynie artystki.
Prawie 4 mln widzów oglądało w TVP sobotni finał Eurowizji. To jest o 2,4 mln widzów więcej niż w zeszłym roku, kiedy naszej reprezentantki nie było w finale. Przypomnijmy, że Luna zakończyła przygodę z Eurowizją na półfinale.
"W szczytowym momencie oglądalności, który przypadł na występ Justyny Steczkowskiej reprezentującej Polskę z utworem "Gaja", finał Eurowizji zgromadził przed ekranami Jedynki średnio 4,58 mln osób i nieco ponad milion oglądających za pośrednictwem TVP Polonia. Łącznie było to prawie 5,6 mln oglądających" - czytamy w portalu Wirtualne Media, które przedstawiają dane Nielsen Audience Measurement.
Poprzednio tak dużą oglądalnością w TVP cieszyła się Eurowizja w 2014 roku. Wówczas Polskę reprezentowała Cleo z piosenką "My Słowianie". Artystka podobnie jak Justyna Steczkowska zajęła 14. miejsce. Zwycięzcą tamtego pamiętnego finału była Conchita Wurst, reprezentantka Austrii.
Justyna Steczkowska wróciła już do Polski. Artystka nie odpoczywa. Już przygotowuje się do kolejnego występu. Artystka już piątek, 23 maja wystąpi na Polsat Hit Festiwal. Na sopockiej scenie wykona utwór "Gaja" w oprawie eurowizyjnej, z wykorzystaniem tej samej choreografii i przy udziale tych samych tancerzy.
Zobacz też:Eurowizja 2025. Tak oceniono występ Justyny Steczkowskiej. "Popłakałem się"
Ledwo co wróciła z Eurowizji, a już szykuje kolejny występ. Steczkowska zarobi prawdziwą fortunę