Przed Dorocińskim nowe wyzwanie. Przed nim podejmowali się go już inni
Marcin Dorociński to jeden z najbardziej cenionych i lubianych współczesnych aktorów. Kariera gwiazdora rozwinęła się w zaskakującym kierunku: od epizodów i większych ról w kultowych komediach poprzez postaci twardzieli w męskim kinie gatunkowym aż do produkcji stricte autorskich i artystycznych. A przy tym 52-latek z powodzeniem radzi sobie również za granicą.
Kilka miesięcy temu zrobiło się głośno o nowym projekcie w jego portfolio - kolejnej, po słynnym filmie Wojciecha Jerzego Hasa z Beatą Tyszkiewicz i Mariuszem Dmochowskim oraz serialu Ryszarda Bera z Jerzym Kamasem i Małgorzatą Braunek, adaptacji "Lalki" Bolesława Prusa. Dorociński wcieli się w niej w samego Stanisława Wokulskiego.
Przez kilkanaście dni typowano, kto będzie jego ekranową partnerką, aż w końcu wybór twórców padł na Kamilę Urzędowską. A teraz, po niespełna ośmiu miesiącach od tamtego momentu, wyszło na jaw w ich sprawie. Już nie ma żadnych wątpliwości.
Potwierdziły się doniesienia ws. Dorocińskiego i Urzędowskiej. Teraz wszystko jasne
Przypomnijmy, że w kontekście owej produkcji ostatnich kilka miesięcy upłynęło przede wszystkim na zapraszaniu epizodystów na castingi, pokazywaniu w sieci kulis pracy (zdjęcia rozpoczęły się pod koniec lipca tego roku) czy stopniowym ujawnianiu kolejnych nazwisk z imponującej obsady.
Jak dotąd potwierdzono bowiem udział Marka Kondrata (Ignacy Rzecki), Mai Komorowskiej (prezesowa Zasławska), Agaty Kuleszy (Pani Meliton), Andrzeja Seweryna (Tomasz Łęcki), Karoliny Gruszki (Florentyna), Marii Dębskiej (Kazimiera Wąsowska), Mateusza Damięckiego (Kazimierz Starski), Krystyny Jandy (hrabina Karolowa), Mai Ostaszewskiej (baronowa Krzeszowska), Filipa Pławiaka (Julian Ochocki), Dawida Ogrodnika (Mraczewski) i Macieja Musiałowskiego (Maruszewicz).
Aż w końcu wszystko stało się jasne. Najnowsza wersja "Lalki" pojawi się na ekranach kin 30 września 2026 roku.
Przy okazji na oficjalnym profilu instagramowym przedsięwzięcia opublikowano kilka fotografii z planu i po raz pierwszy pokazano duet pierwszoplanowych ucharakteryzowanych aktorów w jednym kadrze.
Plotkowano o tym od miesięcy. W końcu Dorociński pokazał się z młodszą aktorką. Wszystko się wydało
"'Lalka' to realizowana z niezwykłym rozmachem poruszająca historia miłosna, ale także bogactwo postaci, których losy przeniosą widzów do XIX-wiecznej Warszawy w sposób, jakiego jeszcze nie było na polskim ekranie" - czytamy w opisie filmu, który ma "przywrócić wiarę w kino" i "wielkoformatowe opowieści".
Reżyser Maciej Kawalski zdaje sobie sprawę, że zarówno na nim, jak i całej ekipie realizacyjnej spoczywa duża odpowiedzialność - w końcu pracują oni nad dziełem, na które z pewnością pójdzie do kin dosłownie cała Polska.
"(...) I każde z nich coś odczuje, coś przeżyje, a potem jeszcze przez tydzień będą mogli o tym dyskutować. Praca nad takim filmem to dla wszystkich twórców prawdziwy zaszczyt! Dajemy z siebie absolutnie wszystko i powstaje coś specjalnego, pięknego i ważnego" - zapewnił.
Pozostaje więc tylko, do czego zachęcają sami twórcy, rozpocząć odliczanie do premiery. Sądząc po entuzjastycznych komentarzach internautów, które błyskawicznie posypały się pod wpisem, wielu z nich wprost nie może się już doczekać.
Zobacz też:
Potwierdziły się plotki o Ogrodniku. To wpędziło go w spore tarapaty
Potwierdziły się doniesienia nt. Cezarego Żaka. Plotkowano już od jakiegoś czasu
Nie do wiary, jak Dębska dostała rolę w głośnej produkcji. Tego ludzie nie wiedzieli








