Księżna Kate, po spędzeniu 13 dni w szpitalu, pod koniec stycznia wróciła do Anmer Hall, rezydencji, którą wraz z Williamem otrzymała w prezencie ślubnym od królowej Elżbiety II. Wybudowany w 1802 roku dworek znajduje się na terenie posiadłości Sandringham, gdzie obecnie sił do walki z rakiem nabiera król Karol III.
Księżna Kate podczas pobytu w szpitalu nie mogła się ponoć doczekać powrotu do domu. Pozostawała w kontakcie z dziećmi za pośrednictwem internetu, ale to nie to samo, co stała obecność. Teraz może się nimi nacieszyć w pełnym wymiarze, bo cała trójka ma właśnie ferie semestralne.
Kate i William przenieśli się do Anmer Hall
Od księcia Williama ta sytuacja wymaga ogromnej pomysłowości. Jak donosi informator „Daily Mail”, chcąc zapewnić żonie jak najlepsze warunki do rekonwalascencji, dwoi się i troi, by wymyślać dzieciom coraz to nowe atrakcje:
„Kate wraca do zdrowia. Nie mogła się doczekać wyjścia ze szpitala, gdy spokojnie odpocznie, podczas gdy dzieci będą się bawić z Williamem”.
W praktyce okazało się to wcale nie takie proste. Dlatego na czas ferii rodzina postanowiła przenieść się z zajmowanej na stałe posiadłości Adelaide Cottage do Anmer Hall. Niewątpliwą zaletą jest bliskość dziadka. Król Karol III krótko po zapoznaniu się z diagnozą i spotkaniu z księciem Harrym w Clarence House, udał się z Camillą na odpoczynek do Sandringham.
Książę William wziął wolne, by zająć się dziećmi
Zamek i Anmer Hall dzieli odległość spaceru. Królewska ekspertka i dawna przyjaciółka księżnej Diany, Ingrid Seward pokrótce opisuje w magazynie „Fabulous”, jak wygląda codzienność rodziny w wiejskiej posiadłości:
„Chociaż Kate, co zrozumiałe, potrzebuje spokoju, dzieci mają mnóstwo zajęć, którymi mogą się cieszyć się wraz z tatą. William wziął wolne od obowiązków królewskich, aby zająć się sprawami domowymi. Kiedy Kate odpoczywa – a musi to robić – mogą we czwórkę jeździć na rowerze po posiadłości Sandringham lub wybrać się na małe pobliskie plaże. W tym czasie Kate może się zrelaksować, a może nawet upiec swoje ulubione ciasto” - wyjaśniła.
Wiejska posiadłość Kate i Williama: małe ZOO i inne niespodzianki
Teren posiadłości obfituje w atrakcje. Oprócz rodzinnego psa, czarnego cocker spaniela imieniem Orli, Anmer Hall zamieszkuje cała menażeria:„Anmer Hall, ma wszelkie udogodnienia, jakie można sobie wyobrazić i jest małym rajem dla zwierząt, w tym świnek morskich, chomików, królików i kurczaków. Jest też kucyk, którego Charlotte dostała na urodziny. Jest na tyle mały, że można go przewozić między stajniami królewskimi w Windsorze, gdzie trzymana są kucyki wszystkich królewskich dzieci a stajniami w Sandringham” - ujawnia królewska ekspertka.
Jak wspomina Seward w rozmowie z magazynem „Fabulous”, wiele wyzwań czeka na dzieci Williama i Kate na terenie ogrodu:
„Ścianka wspinaczkowa i huśtawki pochłaniają wiele ich uwagi. Kolejną ulubioną czynnością jest obserwowanie dzikich ptaków przez lornetkę. Mają też kort tenisowy oraz wielu przyjaciół, mieszkających w pobliżu”.
Kolejną rozrywką, w której gustują wszystkie dzieci Windsorów, a szczególnie Charlotte, jest piłka nożna. Na terenie posiadłości znajduje się też basen, ale można w nim pływać dopiero od kwietnia. Zobacz też:
William w trudnym położeniu. Książę ruszył na ratunek rodzinie. Musi zostawić Kate
Narastają plotki wokół księżnej Kate. Co naprawdę dzieje się z jej zdrowiem?
Księżna Kate zrobi coś niezwykłego, jeżeli upubliczni swoją diagnozę?








