Reklama
Reklama

Nieoczekiwany zwrot akcji ws. Harry’ego. Zaczęło się po spotkaniu z chorym ojcem

Książę Harry (39 l.), w obliczu ciężkiej sytuacji w rodzinie, gdy dwie kluczowe dla monarchii osoby walczą z chorobami, wysłał do krewnych zawoalowany sygnał. Zdaniem ekspertów, byłby skłonny powrócić do grona pracujących członków rodziny królewskiej, ale pod jednym warunkiem. Oto szczegóły...

Książę Harry, podczas niedawnego pobytu z żoną, Meghan Markle w Kanadzie, kraju, gdzie 4 lata wcześniej podjęli decyzję o "Megxicie", udzielił wywiadu „Good Morning America”. 

Jak wyznał, kocha swoją rodzinę, a kiedy tylko dowiedział się o diagnozie ojca, nie zastanawiał się długo, tylko od razu wsiadł do samolotu i udał się do Londynu, by się z nim zobaczyć. Zdaniem ekspertów, wywiad był ze strony Harry’ego zaproszeniem do dalszych rozmów z krewnymi. Nie brakuje opinii, że książę wyraził nawet, choć w bardzo zawoalowany sposób, chęć podjęcia królewskich obowiązków, z których oficjalnie zrezygnował w styczniu 2020 roku. 

Reklama

Książę Harry nie żałuje decyzji o spotkaniu z ojcem

Młodszy syn króla Karola III tuż po ogłoszeniu przez Pałac Buckingham, że u 75-letniego monarchy wykryto nowotwór, pokonał Atlantyk tylko po to, by spędzić około 30 minut z tatą.  

Nie zabrakło opinii, że był to czyn równie wzruszający co bezmyślny. Jak zauważył były korespondent BBC, Michael Cole, z reguły ostatnim, na co mają ochotę osoby chore na raka, jest obściskiwanie się z ludźmi, którzy właśnie wysiedli z pełnego zarazków samolotu. 

Harry jednak jest zadowolony ze swojej decyzji, by w jednej chwili rzucić wszystko i okazać wsparcie ojcu dzień po usłyszeniu alarmującej diagnozy. Jak wyznał w rozmowie z Willem Reevem w „Good Morning America”:

„Wskoczyłem do samolotu najszybciej, jak mogłem. Rozmawiałem z nim”. 

Książę Harry dawno nie był tak szczery

Z pewnością nie jest przypadkiem, że do rozmowy z Harrym o relacjach z ojcem wyznaczono syna Christophera Reeva, niezapomnianego „Supermana”, który ostatnie lata życia spędził sparaliżowany na wózku. Rzeczywiście, w obecności osoby zorientowanej, jak okazuje się wsparcie ojcu, któremu organizm odmawia posłuszeństwa, książę zdobył się na niezwykłą szczerość. Jak wyznał:

„Kocham swoją rodzinę. Cieszę się, ze mogłem wsiąść do samolotu, polecieć do taty i spędzić z nim czas”. 

Jak komentuje źródło bliskie rodzinie królewskiej, Harry w obecnej sytuacji jest gotów zrobić dla ojca wszystko, o co go poprosi. Wlicząjąc w to odwrócenie skutków „Megxitu”:

„Trudno mi uwierzyć, że gdyby tata poprosił go o pomoc, Harry by odmówił. Myślę, że na pewno spróbowałby spełnić prośbę ojca. Ale nie sądzę, żeby było to coś, o co Harry poprosiłby sam”.

Książę Harry jest gotów wróci do rodziny

W rozmowie z Reevem książę Hary nawet zasugerował tego rodzaju scenariusz. Zapytany o to, czy choroba króla Karola III może sprawić, że rodzina Windsorów zewrze szeregi, odpowiedział:

„Absolutnie. Jestem tego pewien. Na co dzień obserwuję siłę jednoczącej się rodziny”.

Książę Harry oficjalnie zrezygnował z przynależności do grona pracujących członków rodziny królewskiej  8 stycznia 2020. W obliczu choroby nowotworowej króla Karola III oraz tajemniczego schorzenia, z jakim zmaga się księżna Kate, co skutecznie odciąga księcia Williama od pełnienia obowiązków służbowych, liczba Windsorów aktywnie działających na rzecz monarchii skurczyła się do czterech osób. 

Obecnie obejmuje ona: królową małżonkę Camillę, księżniczkę Annę oraz Edwarda i Sophie, księcia i księżną Edynburga. W tej sytuacji brytyjskie media coraz częściej spekulują na temat konieczności sięgnięcia do rezerw, czyli księcia Harry’ego oraz jego kuzynek: Beatrice i Eugenii. 

Zobacz też:

To koniec domysłów ws. Meghan i Harry'ego. Padła jasna deklaracja ws. okrutnych plotek

Najpierw zaskakujące słowa o królu Karolu, a teraz to. Książę Harry jeszcze nigdy nie mówił tak o rodzinie

Brytyjski tabloid poszedł na ugodę. Książę Harry otrzyma miliony


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy