Reklama
Reklama

Meghan Markle obnaża prawdę o "Megxicie". Zamierzała uciec gdzie indziej

Meghan Markle (41 l.) udzieliła kontrowersyjnego wywiadu. Czytelnicy "New Yorkera" przecierali oczy ze zdumienia, przeglądając strony specjalnego wydania gazety. Żona księcia Harry’ego zdradziła dotąd nieznane kulisy tzw. „Megxitu”. Na jaw wyszła cała prawda o konflikcie jej męża z ojcem, księciem Karolem.

Meghan Markle: kontrowersyjny wywiad

Meghan Markle już na początku znajomości z księciem Harrym nie mogła liczyć na przychylność ze strony brytyjskiej rodziny królewskiej. Prasa niejednokrotnie rozpisywała się o napiętej atmosferze, która zapanowała na dworze po ogłoszeniu relacji łączącej księcia z aktorką. Po ślubie wcale nie było lepiej. Amerykańskiej aktorce nie udało się przekonać do siebie krewnych męża. Ostatecznie wraz z mężem zdecydowali się na "Megxit", czyli rozstanie z dotychczasowym królewskim życiem w Wielkiej Brytanii. Jak wyznała w pamiętnym wywiadzie dla Oprah Winfrey, życie wśród royalsów było dla niej utrapieniem. Meghan Markle pobyt na królewskim dworze przypłaciła załamaniem psychicznym.

Reklama

Upublicznianie tajemnic z życia brytyjskich monarchów nie spodobało się rodzinie Harry’ego. Najlepiej było to widać podczas Platynowego Jubileuszu Królowej Elżbiety II. Niestety nic nie wskazuje na to, aby zbuntowany monarcha zamierzał pojednać się z bliskimi. Ciągle mówi się przecież o planowanej premierze jego pamiętników. Do tej pory już kilka razy odwlekano termin oddania książki do sprzedaży. Co się odwlecze, to nie uciecze i w końcu książę Harry i Meghan Markle będą musieli stanąć twarzą w twarz z konsekwencjami swojego buntu.

Teraz żona księcia Harry’ego dodatkowo podgrzała atmosferę. Aktorka udzieliła wywiadu na potrzeby specjalnego wydania magazynu "New Yorker". 41-latka po raz pierwszy tak otwarcie mówiła o "Megxicie". Okazuje się, że pierwotnie rozważali zamieszkanie w zupełnie innym miejscu.  

Meghan Markle obnaża prawdę o "Megxicie"

Meghan Markle nie od dziś słynie z ciętego języka. W najnowszym wywiadzie nie szczędziła ostrych słów pod adresem brytyjskiej rodziny królewskiej. Stwierdziła, że już na etapie planowania przeprowadzki wiedziała, że nie chce mieszkać w Wielkiej Brytanii. Wraz z mężem brała pod uwagę państwa Wspólnoty Narodów. Rozważali Kanadę, Nową Zelandię i RPA.

Księżna Sussex odniosła się także do kwestii burzliwych stosunków jej męża z ojcem, księciem Karolem. Ich konflikt porównała do tego, z którym sama się mierzy. Wspomniała, że ona także nie może się poszczycić najlepszą relacją z ojcem, Thomasem Markle.

"Harry powiedział mi: "Straciłem tatę w tym procesie". Dla nich to nie musi wyglądać tak samo, jak dla mnie, ale to jego decyzja" - powiedziała Meghan Markle.

Dziennikarz przeprowadzający wywiad próbował dowiedzieć się, czy Meghan Markle jest gotowa wybaczyć rodzinie Harry’ego wyrządzone jej krzywdy. Ku zaskoczeniu wszystkich powiedziała, że nie wyklucza takiej możliwości.

"Myślę, że przebaczenie jest naprawdę ważne. Potrzeba dużo więcej energii, by nie wybaczyć. Ale wybaczenie wymaga wiele wysiłku. Naprawdę się starałam, zwłaszcza wiedząc, że mogę powiedzieć wszystko. Mam dużo do powiedzenia (...). Czasami, jak to się mówi, nawet cichy fragment piosenki nadal jest jej częścią" - podsumowała Meghan Markle w wywiadzie dla "New Yorkera".

Zobacz też:

Martyna Gliwińska wkrótce wyjdzie za mąż. Była partnerka Bieniuka powiedziała "tak"

Katarzyna Cichopek dochodzi do siebie po rozwodzie. "Nic przyjemnego"

Pavlović przyznała „jedynkę” Rutkowskiemu. Detektyw sugeruje, że to przez aferę zanzibarską!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Książę Harry | Król Karol III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama