Reklama
Reklama

Małgorzata Ostrowska-Królikowska włączyła się w spór między Antkiem i Joanną Opozdą. Skierowała sprawę do sądu

Małgorzata Ostrowska-Królikowska, która jakiś czas temu zdystansowała się od konfliktu pomiędzy Joanną Opozdą a Antkiem Królikowskim, podobno nie jest zadowolona ze swoich rzadkich kontaktów z wnukiem. Według najnowszych doniesień gwiazda "Klanu" postanowiła o relację z małym Vincentem powalczyć za pośrednictwem... sądu.

Joanna Opozda i Antek Królikowski wciąż nie potrafią dojść do porozumienia

Choć od głośnego rozstania Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego minął już ponad rok, temat ich związku oraz toczące się w mediach przepychanki wciąż elektryzują opinię publiczną. Duża w tym zasługa samych celebrytów, którzy nieustannie podsycają konflikt, a swoimi wpisami w sieci i wywiadami jedynie dolewają oliwy do ognia.

Reklama

34-letnia aktorka sama zajmuje się wychowaniem synka i często publicznie narzeka na to, że jej były ukochany nie poczuwa się do płacenia alimentów i utrzymywania dwuletniego Vincenta.

Z relacji celebrytki wynika, że Antek za wszelką cenę chce uniknąć tego obowiązku i na różne sposoby próbuje się od niego wymigać. Jak do tej pory robi to bardzo skutecznie.

Joanna Opozda obwieściła bowiem w social mediach, że jej sprawa przeciwko ekspartnerowi została umorzona.

"Antek za jakiś okres trzech miesięcy zapłacił 10 procent i śledztwo zostało umorzone. Dlatego wiem, o czym mówię. I to jest ogromna bolączka, bo trzeba znowu złożyć zażalenie (...)" - tłumaczyła gwiazda na Instagramie.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska idzie do sądu

Niemal od samego początku w konflikt między Antkiem i Joanną jest zamieszana także matka aktora. Małgorzata Ostrowska-Królikowska wielokrotnie stawała już w obronie syna. W pewnym momencie gwiazda "Klanu" odsunęła się nieco w cień i opublikowała w sieci oświadczenie, w którym przyznała, że mając na celu dobro wnuka, nie chce więcej publicznie komentować kłótni byłych zakochanych.

"Kocham swojego wnuka Vincentego ogromnie i ze swojej strony zrobię wszystko, by wzrastał w miłości i spokoju, czego dowodem jest m.in. powstrzymanie się od publicznego komentowania prywatnych spraw rodziców" - poinformowała w sieci.

Teraz serwis Show News informuje, że z podobnych pobudek ekranowa Grażynka skierowała sprawę do sądu. Twierdzi bowiem, że zbyt rzadko widuje wnuka.

Jak podaje anonimowy informator, aktorka straciła cierpliwość i postanowiła działać, a dokumenty złożyła już kilka miesięcy temu.

"Gosia nie widuje Vincenta tak często, jakby chciała. Puściła w niepamięć sytuację z odwołanym w ostatniej chwili chrztem wnuka. Owszem, w styczniu Joanna złożyła jej wizytę z okazji Dnia Babci, ale kilka tygodni później sytuacja się zmieniła. Nie wdając się w szczegóły, chodzi o urodziny, które Vincent obchodził w lutym, ale nie dane było jej ich świętować wraz z wnukiem... Tuż po tym zdecydowała się podjąć kroki prawne" - czytamy w serwisie.

Gwiazda "Klanu" chce uregulować kontakty z wnukiem

Czy Małgorzata Ostrowska-Królikowska ma prawne uregulowanie kontaktów z wnukiem? Jak twierdzi mecenas Piotr Paduszyński - polskie prawo przewiduje taką możliwość.

"Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przewidują możliwość uregulowania kontaktów dziadków z wnukiem lub wnuczką na zasadach podobnych jak rodzice, ale w sposób i wymiarze odpowiednim dla pozycji dziadków w rodzinie i życiu dziecka" - wyjaśnił w rozmowie z redakcją Show News.

Joanna Opozda do tej pory nie skomentowała sensacyjnych doniesień. Można się jednak spodziewać, że niebawem zabierze głos w tej sprawie.

Zobacz też:

Ewa Minge dosadnie komentuje spór Opozdy z Królikowskim 

Joanna Opozda imprezuje na mieście z Magdą Stępień i młodszym studentem

Joanna Opozda i Antek Królikowski sądzą się o alimenty. Sprawa nieoczekiwanie została umorzona

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama