Kilka dni temu wdowa po zmarłym piosenkarzu poinformowała wszystkie media, że na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią został ukończony nagrobek Krzysztofa Krawczyka. O jego miejscu spoczynku media rozpisywały się już od dawna.Dużą zasługę miał w tym Andrzej Kosmala, który na swoim Facebooku urządził swoisty "konkurs" na nagrobek, bo to właśnie tam poszukiwał wykonawców pomnika. Za końcowy efekt finalnie odpowiada zaprzyjaźniony z Ewą i Andrzejem ksiądz Krzysztof Niespodziański.
Jestem bardzo zadowolona z pomnika, ponieważ ulubionymi naszymi kolorami były zieleń - symbol nadziei, natury, i czerwień - miłości, miłości do mnie i miłości do Pana Boga. Krzyż z koroną cierniową to największy symbol wiary. Niektórym pomnik nie będzie się podobał, bo nikt się taki nie urodził, kto by wszystkim dogodził - mówiła w "Super Expressie Ewa Krawczyk.
Dzisiaj pod Łodzią odbyły się uroczystości związane z poświęceniem nagrobka. Całe wydarzenie Kosmala zrelacjonował na swoim Facebooku. Odbyła się również msza święta za duszę Krzysztofa Krawczyka.Jak podaje "Jastrząb Post", w uroczystości wzięło udział czterech duchownych: biskup Antoni Długosz, ojciec Berbards Briks, były spowiednik Krawczyka ksiądz Krzysztof Niespodziański oraz ks. Piotr Turek.Na cmentarzu pojawili się najbliżsi Krawczyka: Ewa Krawczyk, Andrzej Kosmala, a także wierni fani, którzy specjalnie przyjechali do Grotnik. Niestety nie pojawił się Krzysztof Igor Krawczyk, który na Facebooku opublikował wpis, z którego wynikało, że jest przeziębiony.Na opublikowanych przez Kosmalę zdjęciach widać nawet dziewczynki z keyboardem i mikrofonem. Być może młodzież zadbała nawet o oprawę muzyczną.Co sądzicie o tych "obchodach"?
Zobacz również:


Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl
Żona posła PiS-u ostro o Gortacie








