Kayah nie przeszła obojętnie obok jego wyznania. Znienacka ogłosiła przed wszystkimi. "Bardzo Cię kocham"
Kayah w tym roku doświadcza naprawdę pięknych chwil. Podczas Polsat Hit Festiwal obchodziła swoje 30-lecie na polskiej scenie, a teraz... wyznała miłość. Widać, że otacza się ludźmi, którymi może naprawdę zaufać - również artystycznie.
Dawid Kwiatkowski i Kayah tworzą szczególny duet, który szybko przekonał do siebie pokaźne grono odbiorców. Ich wspólne wykonanie piosenki "Proszę tańcz" cieszy się sporą popularnością. Zostali nawet nagrodzeni jako Duet Roku podczas gali Plejady i odebrali nagrodę z rąk Kajry i Sławomira Zapały.
Podczas wydarzenia Dawid zdradził, że okoliczności powstawania utworu był naprawdę wyjątkowe: "Melodia wpływała mi do głowy, a ja, zamiast iść spać, usiadłem do pianina. Wiedziałem jedno - ta piosenka nie będzie miała sensu, jeśli nie zaśpiewa jej Kayah" - mówił.
Kayah nie przeszła obojętnie obok tych słów i udanej współpracy z muzykiem.
"(...) Dawidek! Jestem tak wdzięczna, że los nas połączył. Że zadzwoniłeś i że odebrałam! Stworzyliśmy naprawdę fajny duet (...) Dziękuję Ci z całego serca, bardzo Cię kocham i widzimy się za kilka dni na scenie! 24 czerwca na Torwarze zaśpiewamy "Proszę tańcz". Kto może niechaj przybywa! (...)" - ogłosiła w sieci.
To nie koniec powodów do radości. Kayah ma za sobą wiele zmian, które sprawiły, że dziś może cieszyć się muzyką na własnych warunkach. Nie tak dawno odeszła z wytwórni płytowej, którą sama założyła (sprzedała udziały) i mocno przerzedziła grono osób w swoim najbliższym otoczeniu. Jak tłumaczyła w wywiadzie z Elle:
"W końcu podjęłam słuszne decyzje, bo w trosce o siebie. Mówię o trudnych rozstaniach, czystkach na wszystkich płaszczyznach mojego życia. Trochę rozdałam się światu, żyłam iluzją miłości, wzajemności i przyjaźni. Nie każdy, kto wyznaje ci miłość, naprawdę ją czuje. Nie każdy, z kim na co dzień przez wiele lat dzielisz pracę, jest twoim przyjacielem".
I choć Kayah często pokazuje się (i zachwyca) na polskich scenach, coraz częściej mówi o tym, że nadejdą zmiany. Dziś wzywa ją nieco inne życie.
"Zawsze się śmiałam, że kiedyś będę w wieku jazzowym. I jestem. Nie mam już potrzeby wygadywania się w piosenkach. Teraz myślę, że muzyka nie jest całym moim światem. Inne rzeczy dają mi ukojenie. Dzięki pracy w radiu doceniłam umiejętność zbliżania się do ludzi, rozmów z nimi. Koncerty dają satysfakcję, jednak im jestem starsza, tym z większą niepewnością wychodzę na scenę" - uzewnętrzniła się w tym samym wywiadzie.
Czytaj też:
Plotki o Kayah długo krążyły w branży. Teraz sama o tym mówi: "Opinia ciągnęła się latami"
Kayah dopiero po 30 latach wyznała prawdę. Nie do wiary, co zaproponował jej znany muzyk