Katarzyna Żak nagle wyznała o pierwszej wnuczce. "Najpiękniejsza walentynka"
Katarzyna Żak i Cezary Żak całkiem niedawno zostali dziadkami. Dziś aktorka odwiedziła studio "halo tu polsat", w którym opowiedziała o najbliższych aktorskich planach, ale też o całkiem nowej, wzruszającej, rodzinnej roli. Nie mogła przestać zachwycać się wnuczką.
Katarzyna Żak i jej mąż Cezary mają dwie dorosłe córki: Aleksandrę i Zuzannę. W Boże Narodzenie aktorski duet dostał w prezencie... wnuczkę. W wigilię opublikowali na Instagramie wpis, w którym złożyli życzenia fanom, ale nade wszystko pochwalili się ogromnym szczęściem ich rodziny.
"Dobrych ludzi wokół nie tylko w święta, ale i w całym 2025 r. My w tym roku świętujemy podwójnie, bo rodzina się powiększyła i jesteśmy najszczęśliwszymi dziadkami na świecie" - napisali Żakowie w sieci.
W rozmowie z Plejadą 61-letnia aktorka przyznała, że czuje się fantastycznie w roli młodej babci. Zapewniła jednocześnie, że nie zamierza zaniedbywać kariery.
"Mówię o tym tylko dlatego, że w tej chwili wszystko w Polsce jest tak urządzone, że kobiety mają roczny urlop macierzyński, więc ja nie jestem potrzebna. Natomiast bardzo lubię spotkania i małe aktywności z moją wnusią" - wyjaśniła Żak.
Katarzyna obecnie z radością kontynuuje łączenie roli aktorki i babci. Opowiedziała o tym w "halo tu polsat".
Katarzyna pojawiła się dziś w śniadaniówce Polsatu w towarzystwie wieloletniego przyjaciela, z którym często spotykała się na scenie. Piotr Bukartyk 27 lutego w warszawskiej Scenie Relax będzie świętował 40-lecie kariery artystycznej.
W koncercie "40 lat z hakiem" na scenie będą mu towarzyszyć goście: Grażyna Łobaszewska, Krystyna Tkacz, Artur Barciś oraz właśnie Katarzyna Żak. Samo wydarzenie poprowadzi Wojciech Mann. Ale występy w teatrze to nie wszystko, co obecnie zajmuje Katarzynę. Jak mówi o swojej pierwszej wnuczce?
Cezary Żak wielokrotnie podkreślał, że marzy o tym, by zostać dziadkiem. Teraz te nadzieje się spełniły. Katarzyna także promienieje radością, kiedy mówi o wnuczce. Maciej Kurzajewski, który sam jakiś czas temu został dziadkiem, zagadnął aktorkę, sam wyraźnie wzruszony:
"A propos walentynek, to Katarzyna Żak też od jakiegoś czasu, niedługiego, ma piękną walentynkę" - powiedział prowadzący.
Katarzyna od razu się z tym zgodziła.
"Najpiękniejszą walentynkę na świecie. I serce moje się raduje, to jest największe szczęście. Największe szczęście" - powtarzała przejęta.
Na uwagę prowadzącego, że rola babci jest jedną z wielu ról, jakie przypadły jej życiu, odpowiedziała żartem.
"Nieoczekiwanie spadła na mnie tona miłości. Ale jak to jedna z koleżanek, starszych aktorek, w garderobie złapała mnie za rękę i powiedziała: »Tylko się nie daj teraz wciągnąć w pieluchy!«. Absolutnie, absolutnie nie, ale mam tę radość, że co jakiś czas jeżdżę, odwiedzam, przytulam i patrzę jak pięknie rośnie i się rozwija" - wyjaśniła z uśmiechem.
Zobacz też:
Katarzyna Żak niedawno została babcią, a teraz takie informacje
61-letnia Żak zadała szyku na imprezie. Przyćmiła koleżanki
Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Żaków. Właśnie ogłosili